Cała prawda o Sudety Lift
Pomyślałem sobie, że wrzucę tę Szklarską na mapę i sprawdzę jak to dokładnie jest, bo w oficjalnych materiałach (a i relacjach narciarzy) to literatura sf jest.
Tako to wygląda. Narysowałem trasy z grubsza po osiach (najkrótszym śladzie).
Pierwsza z lewej jest Lolobrygida. Profil niemiłosiernie obnaża wady trasy. Pierwsze 2,3 km ma spad na poziomie 18% - to jest akurat na niebieską. Pozostałe 1,1 km ma, średnio rzecz biorąc, 7%. Tak nie przesłyszeliście się. Akurat na biegówki. Skąd się biorą informacje o 4,4 km - nie mam pojęcia bo u mnie to co jest dostępne z Karkonosza wychodzi 3,4 km. A przecież kawałek do FIS nie ma kilometra, a poza tym w całości nigdy nie jest dostępny.
Teraz Śnieżynka i Puchatek. Pierwsze 1,3 km to Śnieżynka przeciętny spad to prawie 20% - kwalifikuje po czerwoną. Puchatek ma 1,9 km i spad pod koniec 7%. SIEDEM. Już wiem dlaczego tam zasypiam.
Na końcu FIS. 1,3 km, w pierwszej części mamy średnie pod 40%, na dole 25%. Idzie wytrzymać choć szału nie ma.