Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.12.2022 w Odpowiedzi

  1. Dzisiaj tylko pojedyncze... Bukowa katedra...
    5 punktów
  2. Z domu musiałem się wczoraj ruszyć bo mimo, że podczas ostatniej (przedwczorajszej) wycieczki ściągnąłem ręcznie ze dwa kilo błota z pojazdu (kto twierdzi, że roweru mtb nie da się całkowicie unieruchomić) to resztę trzeba było już potraktować karcherem. Pojechałem, okrężną drogą na myjnię. Po mocnym prysznicu (za jedyne 6 zeta!) rumak zmienił maść z kasztanowatej na, voila, karą. Ale pomyślałem sobie, że jeszcze się trochę przewietrzę. Oczywiście po asfaltach aby zachować odzyskaną elegancję. Takoż było. Przez jakiś czas trzymałem się konsekwentnie założeń. Niestety księżyc mocno zajrzał mi w oczy. Świecił nad wyraz jasno... uruchamiając moje wilkołacze skłonności. Zew był potężny. Ruszyłem za nim. Po dłuższym polnym fragmencie jakaś zapomniana wioska na końcy świata. tutaj przekroczyłem rzekę Zewsząd świeciły oczy pochowanych bestii, słyszałem szurgot kopyt. Na szczęście magiczny krąg roztaczany przez moją latarkę utrzymał to stado wampirycznych strzyg w bezpiecznej odległości. Jeszcze tylko przejechać przez pole drzewców i przygodę mam za sobą. Wracałem przez taki oficjalny już most. Jeszcze kąpielowa powtórka, tym razem dwa zety wystarczyły. I już bardzo spokojnie szutrami i asfaltami (aby zachować kolor kary) do domku. Od nocnych jesiennych jazd lepsze są tylko nocne zimowe jazdy. Pod warunkiem, że śniegu jest tylko troszkę.
    5 punktów
  3. Krzysku teraz tylko teoria bo realnie doświadczony narciarz (nawet nie wspomnę o zawodnikach) jest w miarę potrzeby kreować nacisk dowolnie. Teoretycznie rozpoczęcie W odbywa się za pośrednictwem dwóch nóg jednocześnie i trwa "ułamek sekundy" - nawiąż kontakt z Pawłem on ci rozjaśni temat na czym polega "wczesne zabieranie" nogi w W. Brak umiejętności w tym zakresie powoduje, iż narciarze bardzo szybko "spłycają" skręty bo operacja ta jest bardzo łatwa przy jeździe w linii spadku stoku a trudna w trawersie.....tu trzeba zrozumieć iż narta górna staje się zewnętrzną prowadzonego skrętu. Podsumowując podam ci kilka przykładów kiedy i w jakim czasie dolna narta przestaje być obciążona i w jakiej fazie skrętu:
    3 punkty
  4. Pozdrowienia z wesołego autobusu. Prawie godzinę temu opuściliśmy Katowice, teraz się zmiękczamy przed dobrym spaniem.
    2 punkty
  5. Qrde , o sezonówce nie słyszalem ... generalnie nie jest zbyt tanio: 4 godz. za 130 zł , a 6 godzin za 150 ... + parking 2 dyszki ; cały dzień w Janskich czy Spindlu wychodzi podobnie, a do wyboru jest po kilka przyzwoitych tras w każdym ośrodku .
    2 punkty
  6. Super Phantom - no ja tam ani super ani phantom nie widzę.....powielanie wiedzy ogólnej...... @KrzysiekK tak wygląda od strony praktycznej......: Materiał ten ma tobie kolego zobrazować jak to ma wyglądać ale też uzmysłowić pewną zasadę "rządzi narta prowadząca skręt" i aby tali stan osiągnąć (pamiętaj dla działania siły odśrodkowej kat płaszczyzny nie ma żadnego znaczenia") musisz się nauczyć biezwiednej pracy na narcie dolnej i temu skierowane jest owo ćwiczenie. Kiedy ów stan osiągniesz wówczas możesz bawić się w 50/50, 50/20 itd PS szybkość przekrawędziowania w kompensacji jest niewiarygodna - do tego stopnia iż w normalnym odtwarzaniu ciężko jest zrobić poklatkę!!! Mała uwaga demonstrator pracuje w kompensacji - zalecam nie naśladować - proponuję klasyczne NW
    2 punkty
  7. A co chcesz osiągnąć? Czym jest odciążenie w układzie, w którym narta na której szukamy odciążenia jest i tak odciążona ? 🙂 .. po co W skoro będziesz w układzie 80/20 czy jakkolwiek bo to wyłącznie deklaracje o i ile nie mierzymy a nie mierzy nikt .. Punktem wyjścia jest 50/50 dające nadzieję, że wiesz co dzieje się z Twoim ciałem i nartami. Jeżeli to opanujesz - modyfikuj i okaże się że proporcje można przesuwać w różną stronę w zależności od potrzeb.. a i tak wraca się do 50/50. Gdyby było inaczej jakim cudem można pojechać NW na jednej narcie 🙂 ? .. Pogubienie proporcji najczęściej wynika z fundamentalnych aczkolwiek drobnych problemów z sylwetką, szerokością, nadmierną kontrrotacją i innymi drobiazgami. Opanuj 50/50 a później popatrz co i dlaczego się dzieje gdy proporcje są inne. Pozdrawiam M.
    2 punkty
  8. To jest największa tajemnica i jednocześnie największa trudność skrętu ciętego - czucie "śniegu" zaufanie do sprzętu a przede wszystkim fizyka....fizyka polegająca na tym, iż: jeżeli mamy czucie śniegu zaufanie do sprzętu to Newton nie pozwoli nam się przewrócić - to jest ta różnica pomiędzy klasykiem gdzie wszystko co możemy zrobić jest w nas a w ciętym gzie musimy zaufać prawom fizyki????? To taka rada nie dla ciebie ale np dla @nikon255....jest ok ale nie nadrabiajmy prędkością ale ułożeniem. Wolne obroty na GS-ach....to jest wyzwanie......
    1 punkt
  9. Przynajmniej wiesz, żem uważny i "mi się chce" 🙂
    1 punkt
  10. Taka tyci nie świadoma pułapka....zmieniać, nie zmieniać???! Może ktoś wychwyci.....brawo....oczywiście masz rację
    1 punkt
  11. Żywię głęboką niechęć do pojęć dolna/górna za co przepraszam. Narta prowadząca skręt to narta którą chcę prowadzić skręt a najczęściej obie. Zabawa w skakanie z narty na nartę ma umiarkowany związek ze zrozumieniem odciążenia i w mojej ocenie może prowadzić do wątpliwych wniosków. To samo ćwiczenie można wykonać zarówno na zewnętrznej jak i wewnętrznej. Ćwiczenia nie krytykuję - jedynie związek z NW. Lepiej zostawić jedną z nart na dole, wtedy odciążenie będzie musiało być realne. @krzysiekk , spróbuj zrozumieć odciążenie w ślizgowych a nie quasi ciętych. Czyli tak od początku a nie od końca. Zauważysz, że tego 50/50 nie ma co się bać. Pozdrawiam, M. P.s przy okazji dziękuję za obrazki z Tylicza - pojawimy się u Bartka na stoku 2 dnia Świąt :]
    1 punkt
  12. Jutro zamierzam być w Tylicz.ski (mają otworzyć obie główne trasy). Mam nadzieję - w tej chwili u mnie leje deszcz 😕 Ktoś będzie? KK Edit. Jestem. Śnieg doskonały. Pochmurno. Jest ok.
    1 punkt
  13. Na filmie widać koordynację pomiędzy angulacją kolana i biodra. Kije nieco przeszkadzają. Wygląda to różnie w zależności od budowy anatomicznej narciarza. Zwłaszcza u Pań. Jedni robią to bardziej kolanami drudzy biodrem, obie metody są skuteczne.
    1 punkt
  14. Białka ruszyła, nieco w ograniczonym zakresie ale zawsze coś. Narciarze dopisali Tu też czynne. A tu dalej trwa produkcja śniegu.
    1 punkt
  15. Za pisu to może Ci zostać tylko sznur.
    1 punkt
  16. Bardzo fajnie że to wychwyciłeś....Tak zauważalne jest, iż dziewczyna szybko "wsiada" na nartę to raz a dwa faktycznie w jej przypadku kont rotacja wydaje się mniej kontrolowana. W tym momencie należało by zwrócić się z pytaniem do prowadzącego "jaki cel chciał osiągnąć". Jeżeli nie jest to maniera a wydaje mi się że nie jest to dziewczyna ma bardzo wysokie czucie śniegu i zaufanie do sprzętu (cechy pożądane). Ja osobiście lubię nieco wyprzedzić - tu bardzo ważnym elementem jest aby biodra nie inicjowały krawędzi. To dosyć łatwo wychwycić - "banan" jest widocznym symptomem, iż kursant "robi krawędź" biodrem - w tym przypadku tego nie widać - korpus jest prawidłowo pionizowany. Na koniec - pamiętaj o tym, iż każde ćwiczenie kontrastowe niesie za sobą zarówno plusy jak i minusy - rolą prowadzącego jest uświadomić kursanta.
    1 punkt
  17. Cześć No to powiem Ci Nikon, że - moim zdaniem - masz zadatki na zdecydowanie lepszą jazdę niż wzór, który zaprezentowałeś. Ten gość jedzie skrętem "wyuczonym". Ładnie, czysto ale pasywnie i bez dynamiki. Ty nie dokręcasz tak jak on ale jedziesz dynamicznie z reakcją na teren - jak człowiek a nie jak robot - jeżeli rozumiesz co mam na myśli. Poza tym gość jest asymetryczny, lewy skręt ciągnie trochę z ciała i moim zdaniem jest na granicy prawidłowego balansu. Ty trochę lecisz - brak wykończenia sterowania powoduje solidne rozpędzanie się, które pewnie czasami musisz dusić przeciągnięciem lub lekkim wrzuceniem w ześlizg ale to jest żywa jazda. Pozdrowienia
    1 punkt
  18. To zawsze, a co innego mi zostało 😉. Chyba, że to ten chip po szczepionce, zsynchronizował mózg z komputerem.
    1 punkt
  19. Autentyk, śniło mi się, że moja żona postanowiła wstąpić do zakonu. Skąd mi się to wzięło, kompletnie nie wiem. Jakież było moje wielkie zdziwienie, jak rano otwieram komputer i pierwsza reklama jak mi się wyświetla to (zdjęcie poniżej). Chyba czas jechać na narty.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...