Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.11.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Żeby nie było, że jest idealnie bo kto rzuci kamieniem .. błędów i wielbłądów dużo, trochę inne detale, ale to bez znaczenia.. pracujemy co i jak poprawić 🙂 ... Na pomocnika za młoda, więc jest czas 🙂 M. YouCut_20221117_232930084.mp4
    4 punkty
  2. @netmare .. i jak bez podstawy budować cokolwiek? Ucieka się w szkoleniu i dalej w treningu od szeroko rozumianego pługu bo jest passe i źle wygląda na Instagramie. Znajdziesz jednak filmy - lub jak gdzieś tam będziesz na żywo zobaczysz, że zawodnicy poziomu WC dostają zadaniówkę opartą na łukach płużnych i nikt się nie krzywi - oni wiedzą, że braków techniki nic nie oszuka ... Z mojej praktyki : kiedy robię typową zadaniówkę (w tym płużne) i gimnastykuję się z dzieciakami to odbiór jest "ups, nie ma tyczek, dupa nie trening" .. Jak postawię tyczki i mogę spokojnie kontemplować widoki od czasu do czasu obserwując jadącego to trening jest wow .. Dlatego, gdy klubowa młodzież przychodzi na PI czy wcześniej demonstratora to nagle okazuje się, że jeździ świetnie, szybko, pewnie .. ale tylko w wąskim zakresie techniki. Weź takie misiaczki poza boisko, pociągnij ich po jakimś kartoflisku, wepchnij w las i nagle giganci stoku głupieją bo z abecadła od A do Z mają ogarnięte - prawie perfekcyjnie - zaledwie kilka liter. Nie jestem zwolennikiem odejmowania punkcików za nie prowadzone równolegle kijki ale rozumiem sens. Podobnie jak rozumiem sens pokazania w łukach płużnych, na małej prędkości, sekwencji i źródła impulsu, panowania nad skątowaniem nart. Problemy z sylwetką, wpływające na całokształt można momentalnie zdiagnozować i skorygować w łukach płużnych (na filmie sentencja o podnoszonych dziobach, klasyk który maskuje szybkość skutkujący w ciętym ucieczką nart w V). Pozdrawiam, M. @Marcos73 - często a nie rzadko.
    3 punkty
  3. Cześć Nikt chyba nie wytyka czegoś konkretnym osobom. Chodzi o to, że poziom ogólny bardzo spadł. Byłem dobrze ponad 30 lat temu i naprawdę na zaprezentowanym poziomie jeździły dwie trzy osoby na kurs (czyli poniżej 10%). Pamiętaj, że to nie jest obóz szkoleniowy a kadrowy. To są ludzie ,którzy będą uczyć innych i muszą być nienaganni stylowo i technicznie a także pewni w każdej sytuacji na stoku bo będą odpowiadać za grupy, np z Twoją córkę (jeżeli masz, wiesz o co chodzi). To po prostu poważna sprawa. I tak jak w wybranych szkołach - tych, które postawiły na osadzenie swojego planu szkolenia na jeździe sportowej - poziom wyszkolenia jest naprawdę wysoki, wyższy niż kiedyś, zwłaszcza jeżeli chodzi o umiejętności jazdy sportowej i w dyscyplinach. Tak ogólnie poziom wyszkolenia osób kończących kursy na szczeblu PI jest miejscami katastrofalny. Pozdro PS Bez skutecznego pługu tak jak bez porządnego śmigu - nie ma narciarza. POzdro
    3 punkty
  4. Zaraz będzie blackout w Sudetach. Z większych graczy śnieży Czarna Góra, Zieleniec, Karpacz, Swierardow-Zdrój, Tylko w Szklarskiej Porębie, po staremu- ciemno i cicho.
    2 punkty
  5. @Mitek - jakby nawet Bartek tam wymalował 25 tras to mało mnie to obchodzi .. wiem, że będzie : - 0 minerałów - życzliwa obsługa - stok przygotowany tak dobrze jak to wykonywalne a na pewno lepiej niż cała okolica ogarnie - ogarnę wszystkie tematy, które mnie interesują : od zamkniętego fragmentu stoku, przez nakarmienie dzieciaków po Szeklę podróżującą krzesłem .. plus sporo innych drobiazgów .. a wszystko to w super atmosferze współpracy pomiędzy stokiem a klubem. I na te kilka dni, które spędzamy tam w sezonie nie przeszkadza mi, że górka jest jaka jest. Określoną robotę zrobię tam dużo lepiej niż w innych stacjach. M.
    2 punkty
  6. Cześć No wiesz... tras to tam może i jest bardzo dużo, z tej strony drzewa, z tamtej albo z tamtą lampą wykonujesz skręt itd. Natomiast MASYW - ja jak zobaczyłem to słowo to od razu przed oczami mam K2. POzdro
    2 punkty
  7. Pokaż mi jazdę pługiem a będę wiedział jak jeździsz - uproszczone ale zasadne. Bez ratowania się prędkością, fałszywą dynamiką i innymi pierdoletami. Zgodzę się - instruktorski pług jest do bólu konserwatywnie domknięty w formie ale każdy błąd w ewolucjach kątowych ma w nim praźródło. Dodam tylko, że łuki płużne na małej prędkości są naturalnym elementem treningu sportowego na poziomie WC włącznie 😄 ... i jakoś się zawodnicy tych ćwiczeń się nie wstydzą 🙂 . M. któremu zdarza się jeździć tylko pługiem przez cały dzionek na stoku 😄 .. no prawie.
    2 punkty
  8. Po namyśle - zepsuliście mi Panowie najbliższy wyjazd, bo mi to teraz nie da spokoju. Serdecznie nie dziękuję! 🙂 Mam nadzieję, że się nie połamę przy tej ewolucji...
    2 punkty
  9. Może być łącznik. Np w CzG jest taki wąski może być lodowy zmuldzony do tego, szerokość koło 1,5m, przy pługu masz kontrole prędkości, tym bardziej jak nie wiesz co cie spotka dalej i dzida może skończyć się zle bo nie będzie gdzie wyhamować. Na skiturach z kolei często zjeżdża się końcówkę jakimś szlakiem, ścieżka bywa wąsko i stromo... jak jest opcja wyjechania na szeroko za jakiś czas to sobie można pojechać, w innym przypadku pług do bólu.
    2 punkty
  10. Obok pisano o deptaniu nart w kolejce. Depczą ci którzy nie nauczyli die pluga.... :-))
    2 punkty
  11. Cześć Niestety moda się zmienia - większość z nich ma "pretensje zawodnicze" (bardzo ładnie to ująłeś), ale to tylko kurs, do którego tak de facto każdy może przystąpić niezależnie od umiejętności oraz wyglądu. Tak niestety teraz młodzież się ubiera i nie ma co z tym walczyć. Zapotrzebowanie na instruktorów jest duże i z tego filmu widać, że może 2-3 osoby z tej ekipy nadają się na pomocników, reszta do przećwiczenia i to dość gruntownego, spore braki. Widać tutaj ewidentnie parcie na krawędź, przede wszystkim u młodzieży. pozdrawiam ps. No i długie narty nie przeszkadzają w poprawnym wykonywaniu ewolucji, instruktor to pokazał. Już tak naprawdę po skrętach z pługu można było mieć obraz jak która osoba wykona następne ewolucje.
    2 punkty
  12. Nowe oko wielkiego brata, nic się nie ukryje
    2 punkty
  13. Cześć Krzysiek, tak naprawdę każdy stok może być fajny i każdą górkę warto poznać. Niestety ode mnie to ponad 400 km. Pozdro
    2 punkty
  14. Cześć Nie o to chodzi. Ten tułów to jest kwestia prezentacyjna aby kursant wiedział natomiast w finalnej ewolucji chodzi o prawidłowe dociążenia, dla którego tułów nie jest w ogóle potrzebny, w sensie ruchu czy znaczącego przemieszczenia. Podstawa to to o czym pisał Adam - czucie tego co się dzieje z ciałem i czucie skutków Twoich ruchów a nie to co się wydaje z analizy filmików. Pozdro
    1 punkt
  15. Widzę to tak: teoretycznie pług jest łatwy, ale nieosiągalny. Nie jestem w stanie właściwie dociążyć przodów, żeby hamowanie było skuteczne. Teoretycznie śmig jest trudny, ale tu ostatecznie idzie tylko o technikę, a to da się wypracować. Naprawdę zamierzałem odpuścić sobie pług jeszcze 3 godziny temu, ale przynajmniej jeszcze raz spróbuję go ogarnąć. 🙂 Próbowali: 2 instruktorów na początku mojej kariery, a jak już trochę jeździłem 2 instruktorów na pędzącej wykładzinie i nic - taki ze mnie beton 🙂
    1 punkt
  16. @KrzysiekK wpadnij do waw na matę -> akurat do płużnych nadaje się doskonale bez wcześniejszej obróbki pacjenta .. po 40 minutach jazdy (zakładam jaką przerwę bo inaczej padniesz) będziesz ekspertem 🙂 .. M.
    1 punkt
  17. Szacun nie dla mnie lecz dla Córexa - jej pasja, jej upór, jej wysiłek .. szacun dla jej "tele" trenera, Sławka Lasska z SN Ząb (Polski Demo Team Telemark) .. a ja i nie tylko ja - wszystkie osoby związane z AlpiClub swoją pracę odrobiliśmy i odrabiamy nadal. W ramach anegdoty - w ubiegłym sezonie całkiem dorosły instruktor próbował się umówić do Córexa na zajęcia z tele 😄 bo szkoliła akurat w tele instruktorkę z naszego klubu, która ją uczyła jazdy na nartach gdy miała lat 4 😄 ... Córex odpowiedziała : ale ja mam 14 lat .. a instruktor : co mnie to obchodzi skoro dobrze to robisz. Zamykanie jazdy do sportowego katowania tyczek to choroba .. choć alternatywy kończą się niekiedy źle (kadra B USA/ lawina). Telemark ma jedną ciekawą cechę (piszę jako ktoś, kto nie ogarnia). Nie można dobrze i skutecznie jeżeli nie wygląda to ładnie. Oczywiście, wiadomość przekazana. Jak to z nastolatką .. "wow i nie wiem co powiedzieć .. może do zobaczenia na stoku?" Pozdrawiam, M. p.s. sportowo też ogarnia i w to celujemy pamiętając, że bez podstaw nic się nie uda.
    1 punkt
  18. Kurczę i musiał bym łapkę wsadzić w tyle postów....leń jestem i proszę się nie gniewać....Panie i Panowie celowo zaznaczyłem od którego momentu należy oglądać... Materiał szkoleniowy czyli wnioski...moje, Wasze?? Mamy kilku młodych narciarzy na SL którzy całkiem nieźle sobie radzą, ba dla niektórych z Nas całkiem wyśmienicie, ale wydaje mi się że każdy widzi w tej jeździe niedoróbki.....tu nie trzeba specjalisty aby to dostrzec, widać że narty ich niosą, niby jadę ale kontroli nie ma.....To jest ten moment kiedy należy się zastanowić dlaczego??? młodzi sprawni a jednak....co poszło nie tak......??? Tu nawet nie chodzi że SL - brak czucia -wracamy na początek. Każdy skręt z plugu - tej kompletnie wyśmiewanej ewolucji, jest zepsuty...to co Nas ma uczynić dobrym narciarzem jest kompletnie wyśmiewane a jak widać na filmie bardzo trudnym do wykonania. Jeżeli łuki płużne są trudne to to jak trudny jest skręt NW?? pomijam oczywiście śmig (Mitek ma rację - pokarz śmig a powiem ci jakim jesteś narciarzem). Tak może filozoficznie - przeróbcie sobie na spokojnie łuki płużne...tak w formie zabawy, zróbcie sobie film z tego co robicie i porównajcie z materiałem. Pamiętajcie narciarstwo jest sztuką ewolucyjną a nie rewolucyjną (są wyjątki).....
    1 punkt
  19. Malutki. Ale wiem, że wszystko co ma być będzie. A gdzie w Polsce są duże ośrodki ? 🙂 Wszytsko co mamy to popłuczyny alpejskie. Mały ośrodek - o którym nikt z Polski nie pomyśli w okolicach Obersdofru (poznałem przy okazji Mistrzostw Niemiec Telemark) bije na głowę każdy ośrodek w Polsce i chyba nawet na Słowacji lub Czechach .. szanujmy to co mamy i super robotę którą ktoś ogarnia. M.
    1 punkt
  20. Pracując na macie - idealne środowisko do zabawy pługiem - odkryłem po wielu latach jak dużo można z prostego pługu wyciągnąć (choć jak pisałem, pługiem jeżdżę często bo coś tam transportuję, sanki wożę, trasę równam, poza trasą muszę niekiedy się ogarnąć ..) . O ile przy dzieckach, gdy to możliwe, warto pług rzucić na drugi rzut - rzadkie, ale się udaje - to nie wyobrażam sobie kompletnej edukacji bez tej figurki. I paradoksalnie - prosta jest jak cholera a masakruje nawet najlepszych 😄 ... M.
    1 punkt
  21. Np. Holwegiem. Pług jest najbardziej uniwersalnym stylem. Zjedziesz wszędzie(może z pewnymi wyjątkami, jak szreń łamliwa, kalafiory...), pod warunkiem, że potrafisz.
    1 punkt
  22. Mitek A tam, pojechał, a widziałeś nową mapkę? Widziałeś ile jest tam tras? pozdrawiam
    1 punkt
  23. Cześć Pług to chyba podstawowa ewolucja narciarska, którą przyszły instruktor powinien znać, wiedzieć po co i jak to się wykonuje. Dalsze ewolucje są pochodna i rozwinięciem pługu. Jestem zdania, że każdy adept na stopień instruktora powinien ją wykonywać swobodnie, ale niekoniecznie w sposób perfekcyjny (tu uważam, że nie należy aż tak się nad tym zmóżdżać - bo zazwyczaj ten etap jest najkrótszy w życiu każdego narciarza, ale bardzo istotny), znać ideę i mechanikę tej ewolucji. Te 3 podstawowe skręty z filmu, to tak naprawdę podstawa nauki początkowej każdego instruktora. Właśnie, uważam że Twój tok rozumowania jest błędny. Taki kurs ma na celu wyeliminowanie błędów które popełniasz, wskazać idę poszczególnych ewolucji i wyjaśnić po co i jak przekazać to przyszłemu "klientowi". Tam nie masz się uczyć jeździć - jako tako - idąc na taki kurs musisz już to umieć i posiadać już dość dobre umiejętności. To nie szkółka. To pewien etap przygotowujący Cię do egzaminu. pozdrawiam ps. pług wykorzystuje się podświadomie i mimowolnie, pewnie rzadko. Jak mocno popiję to chodzę na czworakach, mimowolnie i podświadomie. Dobrze że nie ominąłem tego etapu jak byłem dzieckiem, bo inaczej spałbym w przedpokoju, a tak zawsze doraczkuję do łóżka.
    1 punkt
  24. Cześć Pług (pod warunkiem, że umiemy go prawidłowo wykonać, bo jak nie to generalnie dupa) jest techniką, która pracuje przy prędkości małej. Po przekroczeniu pewnej granicznej prędkości pługiem się nie zatrzymasz ani nawet nie posterujesz kierunkiem. Natomiast jest on w pewnych przytoczonych sytuacjach niezbędny. Tu nawet nie chodzi o sam pług ale wszystkie ewolucje kątowe, które z niego się wywodzą. Pozdro
    1 punkt
  25. Nie jeździłeś przecinkami, wąskimi łącznikami itd itp
    1 punkt
  26. Netmare, pług to w tym przypadku przenośnia, czytaj od początku. Osoby są anonimowe, nikt ich nie wytyka, tylko wskazuję różnice, kto przyzwoicie a kto zbyt słabo moim zdaniem. Co do zdania na temat egzaminu - to zdecydowanie masz rację. pozdrawiam
    1 punkt
  27. Cześć Aleś pojechał, przy całej sympatii dla Tylickich górek. Pozdro
    1 punkt
  28. MasterSki w Tyliczu odpalił armaty.
    1 punkt
  29. No co ty? Dojazd do kanapy korytarzem, jazda wąskim łącznikiem, czy szlakiem, jak inaczej?
    1 punkt
  30. Pług jest przereklamowany :). Wszyscy o nim mówią i nikt nim nie jeździ... Na temat jazdy można powiedzieć tylko, że ostatecznie liczą się umiejętności na egzaminie, a zdadzą go tylko Ci którzy nabędą odpowiednie kwalifikacje... Jeśli zdają osoby nieodpowiednio przygotowane to egzamin był do bani, a nie kursant. Chyba nie ma co wytykać palcami poszczególnych uczestników i komentować.
    1 punkt
  31. Edit: armaty ruszyły. Wcześniej niż rok i dwa lata temu, o pare dni.
    1 punkt
  32. Cześć Wystarczy 200 metrów śmigiem żeby ocenić narciarza - reszta nie ma znaczenia tak naprawdę, zresztą sam wiesz. Pozdro
    1 punkt
  33. Wczoraj nocą trochę posypało i dziś już białawo
    1 punkt
  34. Medijo to ciekawa propozycja dość lekkich wiązań telemarkowych w systemie NTN, jak widać pinowych (kłowych), fajnie sprawdzających się gdzieś na styku telemarku i skiturów (oczywiście to nie propozycja dla fanatyków absolutnego odchudzania zestawu). W opinii Córexa - nie czuła się w nich pewnie choć może wynikało to z mizernego doświadczenia kiedy testowała ten sprzęt (do tego kombinacja innych nart, wiązań i butów .. trudno powiedzieć no nie grało). Koniec końców korzystamy z "pancernych" Rotefella Freeride - ich dużą zaletą poza "solidnością" i sztywnością jest możliwość "przekładania" samego wiązania pomiędzy nartami co nieco obniża koszty zabawy .. Medijo w jeździe sportowej mało popularne - kilka dziewczyn z FRA czy Jasmin Taylor (brytyjka, w praktyce z Francji, sympatycznie nam pomogła przy doborze obecnych trzewików). Bywają hybrydy - Iloee Ravanel (FRA) korzysta z przodu Medijo a piętki od Rotefelli 🙂 zastępując oryginalne płyty Dynastara tzw. różowym lifterem .. Na festiwalach tele widoczne - odnoszę wrażenie, że jest to popularnym wybór osób przechodzących ze starszej generacji kablowych 75mm na system NTN - w butach NTN obecnie już chyba tylko Scarpa TX Comp nie gra z wiązaniami pinowymi (kłowymi). Pozdrawiam, M.
    1 punkt
  35. Po tylu stokach które widziałeś i jeździłeś trochę głupio mi proponować, ale może spodobał by Ci się Kiczera.ski .... 😉
    1 punkt
  36. Jak w paszczy tigra .. trochę śmiesznie, w sumie straszno.
    1 punkt
  37. Wiewiórki u mnie też. Ino nagrać to odrobinę trudniej.
    1 punkt
  38. Wygląda że będzie zima. Szczury gromadzą zapasy ...
    1 punkt
  39. Tylicz MS chwali się, że startuje od 26.11.2022. 🙂
    1 punkt
  40. 1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...