Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 10.11.2022 w Odpowiedzi
-
To już wśród niektórych użytkowników nie jest tajemnicą - grupa PINGWINA praktycznie w większości wykupiła tereny narciarskie dawnej stacji narciarskiej Zwardoń Bór i Skalanka - dwie kanapy 6 i 4 + małe wyciągi szkoleniowe na dole a od strony słowackiej dawny SKI Serafinov trzy wyciągi. Zobaczymy, inwestycję blokuje jedna włascicielka terenu która posiada strategiczną działkę na skalance.5 punktów
-
Cze Do jedzenia i picia to wszyscy, a budować to nie ma kto 😉 pzdr. Ale zapraszam wszystkich chętnych - może już na przyszły sezon.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
to ja też przeproszę, mam od Was 16 lat więcej i aktualnie na sezon czekają narty konkretniejsze jak X9 😄 A są na forum jeszcze starsi i sporo starsi i też nie na snopku siana będą jeździć, nieprawdaż?2 punkty
-
No właśnie że będzie bo 1 od Katowic będzie jechał praktycznie dwoma pasami na parking, 2 bo pociąg z Katowic ma stacje 100 metrów od parkingu i 200 m od pierwszego wyciągu (seravinov). Na tym właśnie wygrała dolina wisły - transfer pod same wyciągi z dużych aglomeracji. Na tym też wygra żabnica pod warunkiem uruchomienia ski busów z WGórki. Nie będzie jechał na Pilsko bo ok 40 km terzeba robić przez wieś i szukać miejsca parkingowego, nie na W. raczę bo drogo, nie na mosty u Jablunkowa bo daleko. Żabnica ma fenomenalny potencjał. Pamiętajmy jednak że w grę wchodzą także pewne indywidualne rozgrywki......ot takie lokalne..Żabnica to nie Zwardoń tu nie wystarczy 12 mln a raczej 10x więcej jak nie więcej to raz dwa niepewność rynku. Ja trzymam kciuki i to mocno ale znam realia. Na piwo do Marka wstąpię ale na wyciągi w przyszłym roku bym nie liczył. I na koniec czy Żabnica na 1 dzień - absolutnie nie, w skali całościowej to ośrodek wielodniowy będzie. Sam zobacz fenomen istebnej - dwie kanapy a ile ludzi a trzeba przeskoczyć Ochodzitą z jednej a Kubalonkę z drugiej????2 punkty
-
Cze A tak mniej więcej wygląda profil górki. Nie ma to tamto. Lewa część obrazka od połowy. pozdrawiam2 punkty
-
Skręcanie jest dla miękiszonów, poważny narciarz nie skręca. To taka droga do poważnego narciarstwa na skróty.2 punkty
-
Cze Damian A dlaczemu nie ja? Akurat z tamtąd pochodzę i sporo o tej inwestycji wiem. Kolega wcześniej pisał że to taka Białka - noż to by się mocno ździwił. Bo patrząc na zdjęcia satelitarne - to tego nie widać, bo spłaszcza mocno, na tych krótszych jest chyba 300 m przewyższenia. Stoki długie jak na PL 1200-4000m. Te krótsze to nie bułka z masłem, im dłuższa tym bardziej łagodna, przewyższenie jest jednolite praktycznie na całej górce. Na zdjęciach widać jak się kończy zabudowa mieszkaniowa, ale nie dlatego że nikt tam nie chce się budować - porostu jest bardzo stromo. pozdrawiam2 punkty
-
Cześć Wiesz Krzychu zaadaptować można coś co się ma a jak nie ma... to trzeba się po prostu nauczyć a nie wszystkim się chce... Dla dobrego narciarza narta jest tak naprawdę nieistotna właśnie przez automatyczną zdolność do adaptacji techniki. Im gorzej z adaptacją tym gorszy zawodnik. Pozdro2 punkty
-
Mi podoba się kolorystycznie, trzeba mieć odrobinę dystansu do siebie. Niestety L dla mnie "nieco" przymała, zwykle góra XXL. Jak pojedziesz fajnie technicznie w tym stroju, to wszyscy będą zwracać uwagę tylko na Ciebie. Zbyszek @lski ma taką fajną gumę w kolorach tęczy, strój pasowałby idealnie.2 punkty
-
Cześć Sugerowano Ci... A czy Ty uważasz, że zauważyłbyś różnicę w jeździe? Czy wolisz się opierać na sugestiach nie znanych Ci ludzi, którzy nie wiesz jak jeżdżą, ile ważą, mierzą, jak przygotowują narty, w jakich warunkach itd.? Pozdro1 punkt
-
Ja tak trochę odniosę się do tytułu wątku, Salomon czy Atomic ? Pytanie trochę bez sensu, to przecież jedna i ta sama firma.1 punkt
-
Odpowiem trochę inaczej. Dlaczego WB ? Jeździłem na X7 potem Vantage 79 Ti i ostatnio X7 WB i na tych nartach jeździło mi się najlepiej. Oczywiście to moje subiektywne odczucie. Dlatego myślę o X9 WB.1 punkt
-
Na X9 raczej namówić się nie dam 🙂 Jak X9 WB będzie w dobrym stanie to pewnie poczynię zakup. Ale nie wykluczam Salomona 😉1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ale ja wiem, że wiek nie jest problemem 🙂 Bardziej patrzę na swoje umiejętności i ogólne zastosowanie nart na wyjazdy można powiedzieć rodzinno/przyjacielskie. Rano trochę jeżdzę z swoim 14 letnim synem a potem to już rodzinka pl 😉1 punkt
-
Przepraszam bardzo mam tyle samo wiosen i jakoś mi nie przeszkadzają i nie uważam żeby były jakieś narowiste1 punkt
-
Cze Adam Powstanie wyciągu w Żabnicy - spowoduje, że szybciutko coś się wymyśli, potrzeba jest matka wynalazków. Węgierska Górka ma bardzo dużą bazę noclegową, która w zimie nie jest oblegana. Sąsiednie przysiółki moment wie rozbudują. Ogromne inwestycje jednak rozbiją się na pojedynczych gospodarzy (zaplecze noclegowe), o to bym się nie martwił. Istebna - świetny przykład, byłem tam parę lat temu na sylwestra (tygodniowy pobyt) - spałem vis a vis Zagronia, w tym roku chciałem tam pojechać - zapomnij, wszystko zajęte w "normalnej" cenie. Funkcjonuje bardzo dobrze. Do tego baseny i już ludzie przyjeżdżają. Domki na wynajem powstają jak grzyby po deszczu. Kręci się. W Zwardoniu też by wie przydał taki kop, szczególnie że Duży Rachowiec leży odłogiem i aż się prosi o rewitalizację. Teren rekreacji sportowej - gotowiec. Może kiedyś. To co pisałeś - to słyszałem o Skalance ale nic bardziej konkretnego - co i kto. Może Pingwin jak to weźmie to coś się ruszy. pozdrawiam1 punkt
-
@koliber Tu nie chodzi o to aby cokolwiek "wyciskać". Tu chodzi o to aby wreszcie coś ruszyło.1 punkt
-
W Zwardoniu (Skalanka) mimo wszystko nie wyciśnie się zbyt wiele ze 150m przewyższenia - Żabnica pod tym względem to jednak gigant (tereny narciarskie na wys. 530-1000m n.p.m.): Zdjęcia satelitarne i tak nie są zbyt często aktualizowane - być może obecnie wygląda to już tak:1 punkt
-
Cześć Ja zgłaszałem właśnie chęć do pracy a nie do jedzenia czy picia. Gdyby wszystkie sprawy proceduralno-finansowe były załatwione zgłaszam się do pracy jako pierwszy, nie żartuję. Pozdro1 punkt
-
Ja także, z tym że ja to raczej chciałbym jako konsument, a nie kucharz ... Ale mam niezłe nalewki, tu mogę honory czynić.1 punkt
-
Narciorz, dla średniaka jak znalazł modele (jest też wiele innych), nie miej obaw.1 punkt
-
Etam Mitek - mało miejsca - tylko 16 arów - ja planuję domek (może 2 a nawet 3) bar wspólny i piwo - się nie zepsuje, zawsze gotowe i mało miejsca zajmuje. Grill co najwyżej - smażenie czegokolwiek we własnym zakresie. pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
To sprzęt do jazdy na krechę. Narty ultra lekkie, w przypadku gleby powstanie mniejszy moment siły działający na kolana. Co uchroni więzadła.1 punkt
-
1 punkt
-
Część Znam osobę która miała zajmować się ta inwestycją od strony prawnej i ma sporą wiedzę w tym temacie. Stoki w Żabnicy to rewelka nie musisz mi tłumaczyć 😉 ale czy coś z tego będzie ... nie wiem.1 punkt
-
Był z nimi jakiś problem, w którymś roczniku, napisałem znajomym kilka reklamacji (3-4). Wszystkie zostały uznane za zasadne.1 punkt
-
1 punkt
-
Trzy ostanie sezony jeździlem na Magnum 177cm z sezonu przed eMagnum. Kiedyś pewnie określił bym się jako średniozaawansowany z czasem ocena jednak spada. Narta jak narta. Stabilniejsza od wydmuszek które kilka razy dostałem w wypożyczalniach. Przez umiarkowane odsypy jedzie pewnie. Na twardym przy większej prędkości i słabym zakrawedziowaniu rockery lekko klepią. Dla mojej wagi trochę jeszcze za miękka, bardziej waga skoczyła niź narta zmiękła. Ostatnio zmieniłem na atomic X9 182 cm i mimo początkowej nieśmiałości też nic strasznego się nie stało. Jak koledzy piszą, pomijając wydmuszki jak są problemy z jazdą to nie narta przeszkadza a brak umiejętności i to potrzeba instruktora.1 punkt
-
Karnet sezonowy 700 zł na BF na sezon 2022/23 https://www.czantoria.net/pec-events/black-friday-2022/1669365000/1 punkt
-
1 punkt
-
Kilka słów ode mnie. Może się komuś przyda... Bormio to dla Włochów miejsce "mityczne", przede wszystkim ze względu na trasę Stelvio. Absolutny top jeśli chodzi o zjazd mężczyzn, przez największych stawiany na równi z Kitz, a w pewnych elementach nawet wyżej. Jeśli chodzi o amatorskie nartowanie to stacja trochę odstaje od najnowocześniejszych, choćby od pobliskiego Livigno. Infrastruktura ciut leciwa, przygotowanie stoków nie zawsze doskonałe. Ma za to Bormio to "coś", co sprawia, że albo się je kocha albo nienawidzi. Ja osobiście zaliczam się do tych pierwszych. Cóż z tego, że na Cima Bianca pizga niemiłosiernie /góra wystawiona jest na ostrzał z każdej strony = duże odczucie chłodu w miesiącach stricte zimowych, wiatr potrafi dać w kość/, w zamian dostajemy jedną z największych deniwelacji we Włoszech - 1800 m nie w kij dmuchał, prawdziwie sportową atmosferę, legendarną trasę, na której Bode i Herman bili się o złoto w czasach swojej najwyższej formy - swoją drogą miałem okazję jechać koleją właśnie z Hermanem podczas mistrzostw w 2005 i do dzisiaj to pamiętam. Samo miasteczko ma swój klimat, perspektywa z ryneczku na trasy prowadzące z ponad 3000 m na 1200 m, aż do samego miasta - jest absolutnie unikalna. Trasy potrafią być bardzo twarde, zwłaszcza rano. Nie mam na myśli nawet dolnego odcinka Ciuka, zrobionego chemicznie, a w szczególności górę, tam po prostu wiatr i mróz robią prawdziwy beton. Ostre krawędzie to mus. Podobnie jak ciepłe rękawiczki itp. Podsumowując, Bormio to ośrodek z historią, klimatem, cudowne szczególnie w marcu lub na początku kwietnia. Nie dla każdego, raczej dla koneserów takiego trochę "klasycznego" i świadomego narciarstwa. Raczej nie dla tych, którzy szukają podgrzewanych kanap sygnowanych logo Porsche, a dla kogoś kto doceni historię narciarstwa, która - w szczególności dla Włochów - właśnie tu się tworzyła. A propos - Santa Caterina leżąca 8 km dalej, na końcu doliny to moja miłość od 96 r, nieprzerwanie, forewa 😉 Nie będę pisał dlaczego, bo zwyczajnie jestem byłbym zazdrosny 😉 Z pozdrowieniami dla Koleżanek i Kolegów K1 punkt
-
Ale ja się nie gniewam 🙂 X9 raczej chyba nie dla mnie. Mam 47 wiosen więc w coś spokojniejszego celuje.0 punktów