Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.11.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Ja polecam się zainteresować Tyliczem. Oni ostatnio chyba uczestniczą w nieformalnym wyścigu na stację, która otworzy się pierwsza 🙂 Patrzę właśnie na zdjęcia kiedy jeździłem w ostatnich latach w Tyliczu (a to nie był raczej pierwszy dzień działania, chociaż blisko): 2019 - 7 grudnia 2020 - 28 listopada 2021 - 4 grudnia Warunki zawsze były świetne. Do tego w tym roku stacja się rozbudowała i pewnie będą chcieli jak najszybciej otworzyć trasy przy obu kolejach. W Białkę nie polecam celować, oni wcale nie otwierają się jakoś strasznie szybko, a raczej robią w opór śniegu żeby potem chodziła już całość i są długo otwarci. W UFO otwierałem kiedyś sezon, to można potraktować jako ciekawostkę, a nie stację gdzie jedzie się na jakiś dłuższy wyjazd.4 punkty
-
O 10:00 to ja już prawie połowę zmiany mam:-) A tak serio co kto lubi. U mnie w zespole generalnie robotę mam zacząć w godzinach 7-9:30 i skończyć 15-17:30, więc sam sobie wybrałem/wybieram:-) Wczesne zaczęcie roboty ma wiele zalet: - brak korków na dojazdach, zarówno drogi jak i ścieżki rowerowe puste, - pierwsze 2-3h w robocie idą pełną parą, bo zawracacze dupy jeszcze do roboty nie dotarli, no i wszystkie bazy/systemy bez obciążeń nominalnych działają pięknie, - po powrocie (też korki znacznie mniejsze) mam jeszcze kaaawał dnia, latem 5-6 godzin, więc mogę wyjść nawet na dłuższy rower lub z roboty pojechać już mocno naokoło, - rano nie opierdzielam się za bardzo (każda minuta cenna:-)) i w ciągu 20-30 min od przebudzenia wychodzę z domu. Moja żona, która jest dość mocnym śpiochem sama też przeszła na system 7-15 głównie z uwagi na dużo czasu wolnego po południu, gdzie jeszcze świeci słońce. A samo poranne wstawanie trudne nie jest, bo - filozofii nie odkryję - wszystko zależy o której kładziesz się spać dnia poprzedniego. Od wielu lat staram się przesypiać około 7-8h na dobę - rzadko mniej, praktycznie nigdy więcej, więc żeby wstać około 5:00 kładę się o 22:00, czasem nawet trochę wcześniej, bo i tak już nic nie ma do roboty:-)4 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jeżdżę też na 7:00, staram się 2-4 razy w tygodniu rowerem. Mam do roboty równo 30km, choć latem często wracam bardziej naokoło co by miasto ominąć i całość wychodzi 65-67km. Rano do roboty wyjeżdżam około 5:20 i na 6:30-40 jestem więc da się spokojnie. Zaleta dojazdów rowerem do pracy m.in. taka, że jak wracam do domu to trening już za mną i z czystym sumieniem mogę obejrzeć mecz/serial/film/1z10 😀2 punkty
-
Mitek Nikt nie pojął przez Ciebie rzuconej rękawicy, więc ja to zrobię. Poważne narciarstwo to poważny sprzęt na poważnym narciarzu. Jak powszechnie wiadomo jakość sprzętu jest klasyfikowana alfabetycznie - czyli Atomic jest na samym szczycie. Jest czerwony - to też ogólnie wiadomo że najszybszy. Wyposażony w najnowsze technologie które widać - choćby ten sławetny drut, nie jakieś nalepki z rzekomym graphen-em w środku, bo naklejki Chińczycy podrabiają najszybciej. Drut - to drut, dobrze go widać i ma realną wartość, można w kolejce nim komuś przyłożyć lub ewentualnie podrapać się po plecach nie ściągając kurtki. Komfortowe narty świadczą tylko o narciarzu. Dobry narciarz już nie jeździ na nartach, bo nie musi, bo już jest wystarczająco dobry. Ale inni słabsi narciarze muszą o tym wiedzieć. Więc narty muszą być poważne a zarazem komfortowe. Nie za duże aby mieściły się w kadrze selfika i aby nie umniejszały wielkości narciarza (zerknij na zdjęcie Plusika z tymi giwerami na 2,5m - On jest po prostu stłamszony przez ich wielkość, jest co najwyżej przeciętnym narciarzem, jakby były krótsze mógłby być dobrym), dobrze jak są kierunkowe, bo dobry narciarz nie może się zastanawiać przez pół dnia która lewa, a która prawa narta. No białe też nie mogą być - znowu zdjęcie Plusa - bidna Żona bez nart w górach - a są znalazły się. Komfortowe narty to takie które zawsze wchodzą do bagażnika, muszą mieć rentalowe wiązania - muszą pasować dla całej rodziny. Bo jak wiemy dobry narciarz nie jeździ - bo jest po prostu dobry, więc 1 para wystarczy. Muszą być szerokie pod butem aby można było stabilnie stać w kolejce. Mieć możliwie mały promień aby szybko z niej wyjść. Wiązania też muszą być komfortowe, wypinać się jak SPD w rowerze. Bo dobry narciarz nigdy nie używa kijów, jedynie tego jednego kijka - do robienia selfie, więc miałby problem z odpięciem nart. Buty tez muszą być komfortowe, min 3 numery większe, tak aby 4 pary skarpet z Krupówek można było założyć, bo dobry narciarz zawsze ubiera się na cebulkę. Muszą być koniecznie 100% Wata bez domieszki wełny - bo wełna jest niekomfortowa i drapie. Choć mając drut z atomica i komfortowe buty to można się podrapać w stopę bez rozpinania klamer. Dobry narciarz mając komfortowe buty wywołuje podziw w knajpie ściągając je nie rozpinawszy klamer, a to świadczy tylko o jego wysokiej klasie. Koniecznie buty muszą mieć ski/walk bo dobry narciarz musi się w komfortowych warunkach przemieszczać po knajpie i po stoku aby zrobić zdjęcia do realacji. Koniecznie musi być wyposażony w aplikację na smartfonie BarTracker połączoną z wszystkimi mediami społecznościowymi, aby wrzucać relację na bieżąco z każdego baru który odwiedził. Tak wyposażony dobry narciarz nie jeździ na offowe stacje - bo tam nikt nie będzie wiedział że jest dobrym narciarzem. W PL szukamy mocno zatłoczonych stacji, takich na min 1-2h stania w kolejce, w Alpach tylko z gondolami - bo można jeździć w kółko nie wysiadając. Widzę że kolega @tomkly wie że gdzieś dzwonią, ale nie wie w którym kościele. Teraz mam nadzieję, że wszystko zostało podane na tacy. pozdrawiam2 punkty
-
Szkoła narciarska Ski-World zaprasza na wyjazd do Włoch: Drei Zinnen/Kronplatz w terminie 10-14 grudnia ( 5 dni na nartach), szkolenie dla osób chętnych. Jedziemy dużym, 55 osobowym autokarem, ale zabieramy tylko 35 osób. Noclegi w centrum miejscowości Sexten. Ceny karnetów na 5 dni: tylko Drei Zinnen 267 euro, natomiast karnet Drei Zinnen i Kronplatz 276 euro. Wszystkie informacje: https://ski-world.pl/oferta/wyjazdy-zagraniczne1 punkt
-
Zakładając ten wątek, jednocześnie wysłałem zapytanie do sklepu Oto odpowiedź: "Dzień dobry. Nasza firma jest dużym odbiorcą Atomica w Polsce. Narty tego producenta kupujemy bezpośrednio z fabryki. I gwarantuję Panu, że nie kupił Pan ‚fejkowych' nart a wręcz przeciwnie. Narty mamy z tak zwanych zajawek. Mamy w sklepie kilka nart z przyszłej kolekcji, żeby je klientom pokazywać w formie ciekawostek. Niestety producent z różnych przyczyn zmienia nieraz kolorystykę poszczególnych części laminatu. Stąd różnica w kolorze znaczka oraz napis Atomic. Jeśli Pan chce, to mogę poprosić producenta o przygotowanie pisma, w którym zagwarantują pochodzenie oraz odpowiednią jakość towaru. Proszę jeszcze tylko o informację, czy narty ma Pan w stanie nowym czy używanym. Pozdrawiam, Tomasz P, wrosport"1 punkt
-
Witam Jak mniemam koledze chodziło o test porównawczy czyli (tłumaczę) opinie kogoś kto jeździł na obu modelach w podobnych warunkach aby móc je w miarę obiektywnie porównać. Tak się składa, że jeździłem na obu wymienionych nartach ale warunki były zdecydowanie odmienne więc porównywanie nie ma sensu. Mogę jedynie napisać, że obie narty są łatwe. Jeżeli miałbym wybierać wybrałbym Volkla. Pozdrowienia1 punkt
-
1 punkt
-
Na Racetiger SL jeżdżę od kilku lat i bardzo je sobie chwalę. Podobnie jak mój dobrze jeżdżący swat (teść córki). 🙂 Najlepsze narty jakie miałem w życiu. Wbrew pozorom są dość łagodne. Jeżdżę róznymi technikami z przewagą mieszanego carvinowo-ześlizgowego skrętu krótkiego, ale świetnie się na nich jedzie też w średnich i dłuższych skrętach carvingowych. Zdecydowałem się na nieco dłuższe 170 cm. Patrząc na specyfikację obie narty są bardzo do siebie podobne i obie posiadają z przodu, przez niektórych wysmiewany, niewielki rocker. Tu masz filmik Jeremy'ego, instruktora francuskiego o tych nartach. Włącz polskie napisy.1 punkt
-
Jak do sezonu nie zrzucę kilku kilo to będę musiał tam dokręcić jeszcze jeden drut żeby nie wyglądało że jeżdżę na baletkach.1 punkt
-
Nie jesteś na bieżąco, Bruner wperswadował mi WRC Blizzarda, też czerwona, więc już coraz bliżej, coraz bliżej...Teraz w istocie jeździć trzeba coraz mniej. Chociaż te Stockli nadal w garażu są, więc czuć ten hamulec zaciągnięty.1 punkt
-
Piotrek Ty już na SL jesteś prawie na szczycie - Blizzard tuz po A, no i czerwone są, tylko Stockl-e zmień bo nigdy w życiu nie zostaniesz dobrym narciarzem. Ja się staram mniej jeździć, ale mi nie bardzo wychodzi - ale się staram. Przy następnej okazji, to Ci pokażę jaki użytek z tego drutu można zrobić 😉, widzimy się zatem na Kotelnicy w ferie Warszawskie - wtedy kolejki będą jak się patrzy i drut się zaprezentuje w pełnej krasie, no i weź SL trochę się jeszcze poduczysz, a ja w między czasie postaram się odgonić od natrętów i zrobić pare relacji na Tiktoka. pozdrawiam1 punkt
-
Cze Janie Na pewno jedzie pod górę 😉 I nie naśmiewaj się. Cytat ze strony właściciela: Główna, szeroka trasa o równomiernym nachyleniu dedykowana jest bardziej wymagającym narciarzom, sprzyja jeździe “na krawędzi”. Musi być grubo. pozdrawiam1 punkt
-
Marek, no marnujesz się chłopie na tym niszowym forum, skrzydła literacko-kabaretowe powinieneś rozwijać. Myślałem, że jesteś już dobrym narciarzem, a Ty co najwyżej do średniego aspirujesz, bo wiadomo, im lepszy, tym trzeba mniej jeździć. A ten drut z Atomica da się tak wyjmować i wkładać w celu podrapania?1 punkt
-
Tu i ówdzie twierdzą, że grudzień ma być mokry…. może nie będzie problemu z wyborem ośrodka przed sezonem https://fanipogody.pl/pogoda-na-zime-2022-23-w-polsce-europie-snieg-mroz-burze-wichury/1 punkt
-
Cześć Mnie nie masz co wyjaśniać bo ja takie decyzje/inwestycje czy jak tam byśmy nazwali, szczerze podziwiam i autentycznie cieszę się jak komuś coś się udaje. Ja jestem człowiekiem, który nie umie inwestować, nie umie robić interesów a pieniądze - ja są - wydaje szybko i bez specjalnego planu i zdaję sobie sprawę, że to jest solidna wada w dzisiejszym świecie. Pozdro1 punkt
-
Zostało nam jeszcze 12 wolnych miejsc. Na tym wyjeździe będziemy szkolić w trzech grupach: początkujący, średniozaawansowani oraz zaawansowani. Wszystkie grupy max. 6 osób.1 punkt
-
3 grudnia otwiera Jasna https://www.jasna.sk/pl/zajecia/wydarzenia/winter-jasna-opening-3-12-20221 punkt
-
Wydaje mi się, że do zimy stulecia daleko było w zeszłym roku, a sezon zacząłem kilkudniowym wyjazdem do Zieleńca od bodaj 4 grudnia i na warunki nie narzekałem. Nie chodził cały Zieleniec, ale wystarczająca jego część i raczej były decyzje biznesowe niż brak śniegu. Zakładając temat spodziewałem się, że jest więcej ośrodków, które kręcą w grudniu, ale najwyraźniej byłem w błędzie. W grudniu chcę jechać sam. Dużo czasu spędzę na niebieskich, ucząc się nikomu niepotrzebnych rzeczy, a czasami pójdę na czerwone po prostu pojeździć (przynajmniej takiej formuły spodziewam się patrząc na moje wcześniejsze doświadczenia). Kanapa potrzebna, bo daje trochę wytchnienia kolanom podczas całodniowej jazdy. Wyjazdy zorganizowane odpadają, bo nie wiem jak dokładnie będzie wtedy wyglądać mój kalendarz, a jeszcze istnieje ryzyko konieczności nagłego powrotu do domu. I mam nadzieję, że wszystkie ewentualne wątpliwości ten post już rozwiewa 🙂1 punkt
-
Cze Dzisiaj delikatnie na słodko, przerwy wychodzą mi najlepiej, tu jestem nie do pobicia👍 pozdro1 punkt
-
u mnie podobnie - pierwszy raz zapiąłem w 1984 i do dzisiaj stoją sobie w piwnicy czekając na poważne narciarstwo1 punkt
-
Cze U nas też przygotowania w pełni. Pojawiły się nowe dzieci w rodzinie😉. 3 x 500+ będzie, wnioski już poszły. pozdrawiam1 punkt
-
Tak ....ale zanim zobaczysz przeczytaj.....to już nie jest taka sama 7 emka którą ty pamiętasz a która ja znam....Kiedyś to był wzorcowy kocioł gdzie kąt nachylenia nie był regulowany kątem nachylenia stoku ale garbami po "pachy"....wąsko...brak możliwości reakcji....kompletna improwizacja na odcinku no może nie 100 ale 300 metrach....Trasa nigdy nie ratrakowana utrzymywana w ciągłej gotowości...cokolwiek to oznacza... Niestety Łazarczyk (poprzedni właściciel) przeprowadził w celu komercjalizacji roboty ziemnie których skutkiem było gigantyczne osuwisko. Trasa od lat jest oficjalnie zamknięta. Film - no cóż Karolek powiedziała "skakaj bo ja lubię jak ty to robisz" ...to sę troszkę poskakałem....nie jest to wydarzenie epickie, takie z filmów demonstratorów, ale takie uwiecznienie chwili i chyba całkiem dobrej zabawy. W przebłysku na początku to Artur Ponikwia - instruktor Karolki z SKI Klubu Żywiec., na niebiesko z plecakiem to moja żonka Iwona która klasykiem ogarnia wszystko, młodzieniec to kolega Karoliny i jest to jego pierwszy sezon na nartach a uczyła go Karolina, Karolina działa na słusznie długich GS 11...Ja no ja stary pryk który chciał się przed młodymi popisać......żenada..sztywno jak diabli. Na koniec to drugie z 4 zakończeń sezonu:1 punkt
-
Forum żyje i to fajnie, natomiast ginie w nim cała masa cennych materiałów. Co sądzicie o porządkowaniu niektórych rzeczy, nawet nie klasycznej moderacji, bo tej tu nie chcemy. Ale zaczynają się fajne tematy szkoleniowe i potem się robi wielka dyskusja o czymś zupełnie innym. Temat ginie. Pewnie ja czy jeszcze pojedyncze osoby mogłyby się zająć wyodrębnianiem pewnych tematów jako przyklejonych, czyli zbiór porad dla początkujących, info o doborze nart czy butów, byłoby to w jednym miejscu i do niego moglibyśmy odsyłać. Widziałbym to nawet jako nieedytowalne tematy, do których może wklejać fajne wypowiedzi ktoś w rodzaju admina (kilka osób). Dzięki temu nowy człowiek mógłby znaleźć informacje bez zniechęcania się wielkimi dyskusjami jak o nieszczęsnej linii spadku stoku.1 punkt