Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.10.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Piotrek Z dobieraniem słów to nie mam najmniejszego problemu, owszem, nie powinienem Cię traktować zaimkami z małej litery (co w mojej opinii jest brakiem poszanowania) , to nie elegancko, poniosło mnie przepraszam. Nawet oponent o diametralnie innym światopoglądzie powinien być traktowany z należytym szacunkiem - tak przepraszam - raczej się to nie powtórzy. Ale kto jest bez winy niech rzuci we mnie kamieniem - tak to skwituję. pozdrawiam5 punktów
-
Zapraszam na jesienno-grudniowe "czterodniówki" w Alpy Austriackie 1. 29 październik - 1 listopad - Kitzsteinhorn lub Hintertux 2. 10-13 listopad - Solden lub Hintertux 3. 19-22 listopad - Gurgle/Solden 4. 3-6 grudzień - Ischgl 5. 10-14 grudzień - Zell Am See/Sallbach lub Ischgl Wyjazdy w piątek po południu z okolic Lublina/Warszawy, powrót we wtorek po nartach. Jeśli euro i paliwo nie zwariuje to zamkniemy się kwotą 1400 zł za spanie z transportem. Wyjazdy tygodniowe: Wyjazd sylwestrowy Val di Sole lub Cavaleze (7 nocy, 31 grudzień - 7 styczeń) i ferie warszawskie Val di Fieme - Cavaleze (7 nocy, 11-18 luty) Jedziemy przez Piotrków/Łódź+, Częstochowę, Gliwice lub Łódź/Wrocław. Pokoje dwuosobowe w apartamentach, możliwe całodzienne wyżywienie. Przejazd dużym, wygodnym "narciarskim" busem z rozkładanymi wszystkimi siedzeniami.2 punkty
-
Cześć Dzisiaj pojeżdżone, blisko 80 km - na 2 tury - rano z rodzinką wycieczka i wieczorne kółeczko po zadupiach krakowskich. Test wypadł pozytywnie, do mojego użytku w 98% wystarczy, solidna budowa, zacisk na kierownicę wygląda licho, ale o dziwo bardzo dobrze się trzyma, lampa bardzo stabilnie zamocowana, nie drży, więc wszystko ok. Transmisja i barwa światła więcej niż zadowalająca. Na ciemne ścieżki, nawet leśne alejki, szersze trakty piesze super - więcej niż wystarczającą. Poziom 2-gi oświetlenia wystarczający do jazdy nawet w lesie. Stosunkowo szeroki kąt oświetlenia do bardzo duży plus, co dzisiaj miałem okazję sprawdzić, sarna przebiegła przed kołami jakieś 4-5 metrów przede mną i gdym jej nie zauważył odpowiednio wcześnie z boku - to byłby dzwoni i ....po sarnie 😉, a tak żyje i jest cała. Niestety brakuje zasięgu, takich długich jak w samochodzie. Zasięg realnie jakieś 20-25 m - oczywiście lampa ustawiona aby nie oślepiać innych - światło odcina mniej więcej na wysokości klatka piersiowa/szyja nadjeżdżających z przeciwka. Pewnie w lesie można podnieść i będzie lepiej ale niewiele się polepszy zasięg. Tak naprawdę zwiększanie mocy nic nie daje - czerpie baterię i nic więcej. Jest oczywiściej jaśniej, ale dalej nie świeci. Do lasu taktyczna będzie dużo lepsza - ta ewentualnie na doświetlanie boków - a to robi bardzo dobrze. Rozumiem @moruniek i jego wybór - potrzebował zasięgu, ale w sytuacji którą miałem chyba by niewiele pomógł, wręcz przeszkodził - wzrok skupiałby się zbyt mocno na dali osłabiając postrzeganie najbliższego otoczenia. Może kombinacja obu rodzajów oświetlenia - to jakieś wyjście, lub dedyk personalizowany. @cyniczny dzięki za polecenie - dwa następne zestawy kupione dla Żony i młodego - super poprawa bezpieczeństwa i można bez obaw wracać do domu po zmroku. W porównaniu do poprzednich które miałem - przepaść, w stosunku do innych omijanych po drodze (tu najlepiej było widać) duuuuużo lepiej, lepszy zasięg, barwa światła oraz doświetlanie poboczy, ale tych osób było raptem kilkanaście, więc próba na małej grupie badawczej. Wrzucam zdjęcie z trasy, @Wujot nie krytykuj proszę, bo w dzień mi słabo wychodzą - nie mówiąc o nocnych plenerach. Generalnie w rzeczywistości jest lepiej - tu taka bardzo widoczna granica między ciemnością a światłem - ale tak nie jest - światło delikatnie zanika. pozdrawiam ps. 1,5 h bateria wytrzymała na dwójce - stan naładowania - nie mam pojęcia - oryginalna, ale druga miałem w kieszeni w razie draki, spokojnie wytrzymała.2 punkty
-
Spadek niekoniecznie, objeżdżenie - oczywiście. Teraz jesteś sztywny (obawa przed upadkiem), a musisz odseparować dół (nogi) od góry (korpus) - zupełnie jak na nartach. Wiem że łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać. Zastanawiam się czy typowo narciarskie ćwiczenia by się tutaj sprawdziły. Jak Marxx zajrzy, to pewnie pomoże bardziej.2 punkty
-
Piękna pogoda i kolejny raz na rolkach. Nowe wnioski - pewność większa, czucie większe. Zmysły fajnie odczuwają gdy dziś dwukrotnie podczas skrętu minimalnie zostałem na tyłach. Na tyle wcześnie, że skorygowanie na tyle szybkie, iż zagrożenia upadkiem nie było. Nadal mocno za szeroko. Mogę węziej na wprost, gdy skręty obawiam się wywrotki. Poniższy film pokazuje jak trzeba docelowo. Potrzebne jednak jeszcze więcej godzin jazdy oraz chyba większy spadek terenu. Jednak cierpliwie do przodu, efekty przyjdą i jestem pewien, że już najbliższej zimy. Zobaczymy czy czas potwierdzi moje przekonania. EDIT - dłuższa szyna także da więcej stabilności, ale już w tym sezonie nie będę zmieniał. Ta 4*80 dobrze uczy balansu przód/tył2 punkty
-
W zimie zazwyczaj nie jeździ się na motocyklu, co dyskwalifikuje rękawice motocyklowe z założenia. Najczęściej nawet ocieplane i membranowe rękawice motocyklowe nie są tak ciepłe jak narciarskie, m.in dlatego że mają rożne wstawki ochronne, a te protektory pocieniają (lub eliminują) w tym miejscu ocieplenie. Ponadto tylko drogie rękawice motocyklowe mają sensowną membranę (GTX), a w innej najczęściej zapocisz się. Wynika to z faktu, że jadąc w porze chłodnej na motocyklu zazwyczaj wieje, ręce pracują statycznie, nie występuje wzmożona potliwość - to zupełnie inna aktywność. Napisałam to, ponieważ jeżdżę na motocyklu i w życiu by mi nie przyszło użyć motocyklowych rękawic na nartach. Jeśli komuś pasuje taka koncepcja, to jest to raczej jednostkowy przypadek. Propozycja użycia dodatkowych rękawiczek tzw. linerów moim zdaniem sensowna - używam od wielu sezonów cienkich rękawiczek z Decathlonu jako pierwszą warstwę kiedy jest naprawdę zimno, są tez niezłe rękawiczki z wełną merino, niestety trochę mniej elastyczne i przez to nie trzymają się tak dobrze na moich dłoniach (zsuwaja się przy zdejmowaniu rękawic głównych). P.S. Porządne rękawice motocyklowe są droższe niż dobre rękawice narciarskie - szkoda by mi było moje zużywać w śniegu.2 punkty
-
Wszystko zależy czy Gs fis czy Gs sklep. Gs sklep to race carver. A rc to już przyjemna narta do nauki.2 punkty
-
Kup motocyklowe, będą tańsze niż narciarskie. Ja mam takie jak na zdjęciach, dla mnie nawet za ciepłe, bo ja mam tak, że stopy mi marzną, a dłonie się pocą, mogę jeździć nawet bez rękawic. Moje mają dodatkowo kastet 😉 , to na wypadek gdyby jeden z forumowiczów chciał mnie walić w mordę na stoku 😄 .2 punkty
-
Cze Paweł widzę że jesteś mocno zmotywowany - tak trzymaj. pozdrawiam1 punkt
-
Gabrik, na cieplejsze dni sprawdzają się rękawice skitourowe albo turystyczne - najczęściej są typu "softshell" mają zintegrowaną membranę (jakiś windstopper etc.). Najlepiej udać się do sklepu, "pomacać" i sprawdzić skład, bo np. jeśli są tylko stretchowe, to będą przewiewne (np. polartec power stretch jest bardzo ciepły ale struktura tkaniny jest luźna i rekawice przewiewają - to czasem nie przeszkadza, ale czasem już może nie być ok).1 punkt
-
Cześć Rękawice narciarskie to... rękawice narciarskie. Wyroby za 70 czy 90pln można jedynie tak nazwać na metce i nigdy nie spełnią oczekiwań. Ja nigdy nie zwracałem na to szczególnej uwagi - nie mam Twoich problemów ale być może dlatego, że zawsze miałem dość porządne rękawice. Porządne znaczy się nie najdroższe ale tu jednak cena idzie w parze z jakością materiałami i rozwiązaniami. W rękawicach ważne są jeszcze: - niezależne gumki na nadgarstki aby zdjęta rękawica nam nie uciekła - wywietrzniki na wierzchu dłoni - często na zameczki - polecam. Ze swoich doświadczeń a przerobiłem pewnie z kilkadziesiąt par najlepiej spisywały się rękawice... skórzane albo takie, których konstrukcja ( nie wstawki i dekory) była oparta na skórze. Niestety drogie ale warto właśnie ze względu na bardzo szeroki zakres temperatur. Rozmiar... Netmare musisz je mierzyć na kijach w pozycji zaciśniętej i ma być wtedy swobodnie bez naciągania na siłę ale i bez rolowania. to tak jak ze spodniami na rower - jak nie siedzisz na rowerze dupa zawsze Ci wisi bo to spodnie na rower a nie do chodzenia. Pozdro PS I jeszcze: Złotych środków nie ma i nie ma ich co szukać. Jak gorąco na wiosnę to drugie lekkie.1 punkt
-
Cześć I to jest typowy przykład tego o czym rozmawialiśmy wczoraj czy przedwczoraj. Kolega chce kupić rękawice narciarskie a tu porada aby sobie kupił motocyklowe i on idzie tym idiotycznym tropem. To nic, że eksperci siedzą i wymyślają różne modele aby uczynić sprzęt lepszym do danej działalności. Dla mnie to jest naprawdę kosmos. A w temacie: Podejrzewam Netmare, że przyczyną zimna jest wcześniejsze pocenie się i zawilgocenie rękawic. Musisz więc szukać modeli z dobrym wietrzeniem czyli trochę inny kierunek poszukiwań - nie ciepłota tylko jak nie spocić dłoni na początku. Kierunek wskazany przez Krzysia Moruńka też wydaje się bardzo dobry do rozważenia ale przede wszystkim rękawice muszą mieć dobre wietrzenie. Może popatrz pod tym kątem. Pozdro1 punkt
-
Tak naprawdę minimalne albo żadne różnice dla nart o promieniu 15-18m. Każda pojedzie idealnie średnim skrętem. Co do długiego skrętu - to już wszystko zależy od budowy danej narty, jej stabilności, klepania dziobów, rockerow, serwisu itd. Do krótkiego takie dechy nie są przeznaczone, ale można. Teraz na topie jest tzw modern skiing - czyli 175cm i r15. Jednym się to podoba innym nie.1 punkt
-
Mój kolega jeździł na treningi do Suldy z tymi gośćmi Treningi na tyczkach – szkolenia i obozy narciarskie zadowolony, pod koniec listopada namawia, żeby z nim jechać (bierze też synów). Hski też mają dobrą kadrę Trening na tyczkach -HSKi.pl Z tymi ten mój kolega też jeździł do Włoch, a w Suchym codziennie są treningi Szkolenia sportowe Podhale - Terminy (ptak-team.pl) I pewnie sporo innych pozdrawiam1 punkt
-
Cierpliwego bota? Ew. Botów z różnych epok i technologicznie jakże odmiennych.1 punkt
-
Czasami mam problem ze znalezieniem starej zawartości przez wyszukiwarkę wewnętrzną. Jak wyszukuje przez Googla, znajduję.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Nie to nie na tym polega. Polega to na umiejętności znalezienia właściwego godnego zaufania fachowca i jemu wierzy się bez zastrzeżeń. Sztuka polega na umiejętności znalezienia dobrego szewca a nie na nauczeniu się robienia butów. Nieskromnie powiem, że mam tę sztukę nieźle opanowaną a jedną z jej tajemnic jest umiejętność gradacji ważności oczekiwań i nie czepianie się nieistotnych szczegółów. To z punktu widzenia poszukiwacza. A z punktu widzenia eksperta każda porada będzie inna bo każdy pytający jest inny. Udzielając porad od lat stwierdzam, że ludzie dość często w ogóle nie rozumieją co się do nich mówi albo tego nie przyjmują. Zazwyczaj oczekują porad cudów z cyklu: kup sobie takie to a takie narty i będziesz jeździł ekstra - takim nie warto doradzać, natomiast są idealne dla Tomka Kurdziela. To są właśnie osoby, które nie wierzą ekspertom, bo nie szukają tak naprawdę drogi tylko cudów oraz są przekonani, że i tak sami wszystko najlepiej wiedzą. Pozdro1 punkt
-
Jeszcze raz napiszę to co napisałem wcześniej, czasem jedna sprawa ma więcej niż jedno prawidłowe rozwiązanie. Uwielbiamy osądzać, przypisywać winę. Stawianie zarzutów przez prokuraturę traktujemy na równi z wyrokiem skazującym. Zapominamy o zasadzie domniemania niewinności.1 punkt