Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.10.2022 w Odpowiedzi
-
Ja pamiętam Internet z czasów jak jeszcze nie było WWW, jak jeszcze słowo Internet pisało się z wielkiej litery, bo była to nazwa własna. Jak występowałem jako prelegent na konferencji naukowej w zeszłym roku, kolega przedstawił mnie, "oto dinozaur Internetu". Fakt, faktem że większość mojego życia zawodowego jest związana z tym medium, a fora internetowe, pojawiły się dużo później. Teraz już (dla mnie niestety) powoli zanikają. Pozwalały one budować relacje międzyludzkie, poznawać nowych znajomych, podzielających wspólne pasje, zainteresowania. Często te znajomości przekształcały się w coś więcej, czasem w przyjaźnie trwające latami.4 punkty
-
Cześć Myślę, że jeżeli ktoś po prostu ma kampera to ma wybór. Inne opcje kamperowe są z założenia nieekonomiczne. Najbardziej ekonomiczna opcja na nartowanie to: - zainwestować w szkolenie (badać szkoły narciarskie, dobrych instruktorów, możliwości szkolenia itd.) - jak najszybciej osiągąć poziom pozwalający na robienie uprawnień kadrowych - przyłożyć się do jazdy i (to bardzo ważne) zbierać doświadczenia w szkoleniu - zrobić uprawnienia Instruktora PZN oraz międzynarodowe - zahaczyć się w dobrej szkole lub nawiązać kontakt z dobrym biurem podróży organizującym wyjazdy narciarskie - łapać się na kontrakty sezonowe lub na organizację szkolenia na wyjazdach - jeździć za darmochę i jeszcze Wam za ro płacą I... nie wiązać się na stałe z narciarstwem w sensie jedynego źródła dochodu, bez przeszłości zawodniczej i wyciągniętych z niej niezbędnych elementów - bez szans. Nie kwękać, nie szukać dziury w całym, jechać na narty nawet jak trzeba będzie jeździć w foliowym worku na deszczu czy spać w stodole byle korzystać. Pozdro4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Cze Paweł, no przecież to oczywiste, przecież narta SL juniorska zawodnicza parametrami nie ustępuje seniorskim - jest tylko odchudzona i bardziej elastyczna dostosowana do mniejszych użytkowników. A już sklepówki biją to do chyba 2-top w dół to chyba na pewno w swojej grupie. Moja córka jest niewiele mniejsza i lżejsza od kolegi i właśnie kupiła juniorską nartę zawodniczą dla siebie (156 SL) - buty ma stare juniorskie - do zmiany - ale tylko ze względu że na przestrzeni lat design się zmienił i stare (salomon juniorski 110 flex) wyglądają troszkę barokowo (10 lat mają), a kobietą jest, więc też chce dobrze wyglądać - jak już dobrze jeździ. Nowe też będą juniory - bo już wspominała o tym. pozdrawiam2 punkty
-
Cześć Ja akurat znam Jacka i nic do niego nie mam. /wykonuje swoją robotę i robi to od wielu wielu lat dobrze. Tak jak pisałem - taka praca. Pamiętajmy, że Jacek stworzył Skionline w czasach gdy większość z nas (przepraszam - przynajmniej ja) myślałem, że internet to taki przyrząd do otwierania słoików. Nawet to, że mnie ze Skionline wyrzucił rozumiem choć zrobił to akurat w sytuacji ewidentnie mnie krzywdzącej i z tego (ale tylko z tego powodu) czuję pewien niesmak. Znam siebie wiem jak piszę i mógł to zrobić znacznie wcześniej mając realny powód. Pozdro2 punkty
-
Cześć Jacek Ciszak namawia na rzeczy, za które mu płacą, taką ma pracę. Pamiętam jak kiedyś zwróciłem mu uwagę, że proponowany przez niego krem na zimę za 100pln można zastąpić tłustym Dermosanem za 10pln. Człowieku jaki to był kij w mrowisko... Pozdro2 punkty
-
@wickerman przecież napisałem, że nie podoba mi się styl, narracja, że komuś tak - spoko 😀. I też mnie nie boli na czym zarabia. Zwyczajnie o ośrodkach oglądam vlogi narciarzy lub pytam forumowiczów 😉1 punkt
-
Ulegasz reklamie. W sezonie 21/22 Rosi katalogowo/marketingowo tworzy nową grupę REACT - zakres długości wskazuje że są to zwykłe AM za które nigdy w życiu nie dał bym ponad 2k pln. Narty owe być może są całkiem niezłe - nie wykluczam ale 75 od razu mnie odrzuca. Teraz tyci na temat 75 - jesteś łyżwiarzem więc być może zrozumiesz. Jeszcze raz napiszę - modelem idealnym jest łyżwa gdzie nacisk na podłoże w sposób 0-1 idzie w osi stopy - każde przesuniecie tej osi do wnętrza skrętu/wewnętrzną krawędź pogarsza właściwości prowadzenia skrętu narciarskiego. Dekady doświadczeń i eksperymentów wskazały iż optymalna szerokość narty "pod butem" winna wynosić max 70 (z tolerancją in minus) a z własnego stokowego doświadczenia - nie ma w PL stałych warunków trasowych które wymuszały by więcej niż 70. To raz a dwa z punktu widzenia instruktora - nauczanie kursantów na szerokich nartach to istny koszmar. Jesteś młodym silnym facetem z widocznym samozaparciem i presją na rozwój - nie marnuj kasy na deski które odrzucisz po pierwszym kursie na który siię zamierzasz wybrać. Twoją grupą docelową jest grupa Race lub wysokie modele On piste. Ma być "zielono" to proszę bardzo: https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,elan,sl,12027.html https://www.skionline.pl/sprzet/narty,19-20,elan,gsx-master,12029.html1 punkt
-
Sorka Starr, dzięki Paweł Amatorskie to chyba 96-98 przy 26 rozmiarze w zależności od producenta - juniorskie chyba podobnie. Ja mam chyba 96 przy 25,5 - ale mogę się mylić - Head raptor. Też mam szczupłą nogę i małą stopę - a czy wąską - to chyba nie. pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Temat ma wiele wymiarów, a miały być narty i buty 😉 Ale wracając, to @Gabrik odszukał ciekawy temat Miękkie buty zaczęty przez Piotrka Śpiocha w którym sensownie tłumaczy jakie buty i dla kogo i czemu akurat takie. Kolega @wickerman, ze względu na budowę ciała i tak będzie miał ograniczony wybór - generalnie przy wąskiej stopie kapci nie kupi, bo kapcie z reguły są szerokie, które w większości wypadków mają służyć do komfortowego spędzania czasu - nie koniecznie do jazdy. Czy propozycja juniorskiego buta np. jakiejś 90/100 flex będzie opcją do rozważenia, skoro padła propozycja narty juniorskiej to może to też jakieś wyjście. Ma swoje plusy - są zdecydowanie tańsze niż seniorskie, a także występują do nr. chyba 26,5. Jakościowo nie odbiegają od seniorskich a przy wadze i posturze Kolegi uważam że jest to jakaś alternatywa. No i stworzone do jazdy jakiej chce się uczyć. pozdrawiam1 punkt
-
Krzysiek nie robię krucjaty na Ciszaka, że zarabia na skionline 😀. Tak lekko pogłębiłem tylko temat wpływu srebrników. Ma człek rzesze wyznawców i niech sobie kręci.1 punkt
-
Też nie bardzo lubię jego vlogi o ośrodkach bo mnie denerwują posiłki, ale w tym filmie wydaje mi się dość dobrze pokazuje + i - jazdy kamperem na narty. Jako, że nikt mi nie chce zapłacić za promowanie tego odcinka to nie będę już w tej kwestii się wypowiadał. pozdro1 punkt
-
Nie, drewniane kłody, a do nich przybite deski. Tylko, że to już bardzo wiekowa konstrukcja i wszystko mocno przegnite i zmurszałe. Takie wrażenie starego pomostu leżącego na wodzie.1 punkt
-
Cześć Wiesz to chwalebne ale tak naprawdę nie będę siebie idealizował bo nie wiem jakbym postąpił i co ludziom wciskał gdyby mnie ktoś za to ustawił finansowo na dwa czy trzy lata... Pozdrowienia1 punkt
-
1 punkt
-
Panem Ciszakiem...cóż byłem "zachwycony" bardzo krótko. Nie znam osobiście, może spoko człowiek, ale Jego vlogów nie oglądam, nie trawię tej dziwnej słodkości i jego narracji. A już pitolenie o knajpach i jedzeniu zupełnie mnie osobiście dobiją.1 punkt
-
Jestem pewien że kolega @wickerman nie będzie podejmował debilnych decyzji i zrozumiał przesłanie mojego posta. Planuje wyjazd do Austrii na szkolenie i ze swoim 30 dniowym stażem narciarskim wcale nie będze musiał zaczynać szkolenia w grupie początkujących.1 punkt
-
Cześć Oczywiście, że tak, wszystko w nadmiarze męczy nawet jak robi się coś co naprawdę się lubi. Co do Ciszaka to nie ukrywa tego, że płacą mu za takie filmy, przekaz też nie do końca entuzjastyczny jak na reklamie. Zerknij w wolnej chwili. pozdro1 punkt
-
Cześć Wiesz, to jest chyba normalne, że każda, nawet najbardziej ukochana działalność w nadmiarze zaczyna nużyć, męczyć a później na sama myśl rzygasz. Z pewnością tez byś znalazł takie doświadczenia. Pozdrowienia1 punkt
-
Cześć Zapewniam Cię, że gdy pracujesz na nartach to jazdę "dla przyjemności" postrzegasz nieco inaczej. Pozdro1 punkt
-
A jaki stabilny, żeby zrobić te zdjęcia musiałem po nim przejść, a on chodził razem ze mną, we wszystkie strony.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Bardzo lubię Twój realizm oparty na doświadczeniu a nie jakichś przeczytanych pierdołach. Bez plecaka czuje się jak bez nogi. Na telefon mam nieco inne patenty ale nim nie nawiguje i nie robię zdjęć - są lepsi. 😉 18650 - nikt jeszcze nic lepszego nie wymyślił i jak mi się mój Garmin skończy kupię coś ładowanego i uskutecznię podobną metodę a zasilaniem z Proxa - tam są 4 ogniwa. Nawigację muszę mieć rozwijaną i zwijaną - zazwyczaj jeżdżę na 80 m - i tu urządzenie na samym ekranie dotykowym (wilgoć, np z mgły lub deszcz) bez przycisków to skucha ale innych obecnie praktycznie nie ma. Byłem ostatnio w zaprzyjaźnionym Garminie i nie ma na to praktycznie patentu. Telefon - jest niezbędny, jako kontakt w razie, jako wgląd w mapę, jako awaryjna nawigacja. Sam wiesz - trzeba mieć dwie rzeczy i najlepiej jeszcze mapę z papieru. Pozdrowienia serdeczne PS Jutro odpalamy w Izery ale to wyjazd nie turystyczny tylko do pracy - pomagamy przyjacielowi ogarnąć domostwo. Cztery dni imprezy i ciężkiej fizycznej pracy w gronie przyjaciół. Byś się tam chyba sprawdził...1 punkt
-
Tak około 30-31 października będę "na grobach" rodzinnych w okolicy. Niebieskie Źródła Groty Konewka Zalew Sulejowski Klasztor Cystersów w Sulejowie Konewka - fajne bunkry (choć te najfajniejsze niedostępne) Spała Spała (kilka tras po lasach) Bardzo fajna kręgielnia w Tomaszowie (prawdziwe kręgle) Inowłódz - zamek (ruiny), kościół1 punkt
-
Zapewne podpucha, Kaspersky tak mi napisał gdy chciałam wejść na stronkę: Zablokowano odwiedzenie strony internetowej, która stanowi zagrożenie wyciekiem danych Zabroniono odwiedzenie strony phishingowej lub fałszywej, której celem jest nakłonienie użytkownika do ujawnienia haseł, danych karty kredytowej i innych prywatnych danych. Tak że ostrożnie.1 punkt