Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.09.2022 w Odpowiedzi

  1. Chcesz zostac na etapie poczatkujacego na zawsze to kup 155, ale nie obrażaj sie jak panienka, gdy ktoś Ci prawdę pisze trochę bardziej dosadnie. Nastawiłeś się na krótsze i szukasz potwierdzenia swojego wyboru. Tu go nie znajdziesz, bo w odróżnieniu od damskich portalikow piszący tu mają pojęcie o temacie.
    3 punkty
  2. @wickerman mysle, ze na portalu Polki.pl, mozesz zamówić żonie nowy tusz do rzęs albo grzebień do włosów, i to byloby na tyle, wiekszych glupot dawno nie czytalem. Jak możesz po tak konkretniej dawce wiedzy, która uzyskujesz tutaj czytac takie popeliny
    3 punkty
  3. Jestem za, a nawet przeciw😉
    2 punkty
  4. 2 punkty
  5. Mitek, daj spokój. Kolega kupi narty, jakie będzie chciał. Nie każdy potrafi wykorzystać czyjeś błędy i ich nie powielać. Ale faktycznie, w sklepach dla początkujących sprzedają -15 a nawet -20 cm od wzrostu, w wypożyczalniach tak samo, o wagę i rodzaj jazdy nikt nie pyta. Kurdziel swoje, Ciszak swoje a rozkmina na temat sztywności i rodzaju nart może być kosmosem. ps. @wickerman zaczynałam na nartach 74 pod butem i 142 dł. 5 lat temu. Za poradą na tym forum kupiłam 155/68, przy 162 wzrostu i 53 kg. Latam na nich 3 sezony. Dobry instruktor i nie ma zmiłuj. Powodzenia!
    2 punkty
  6. E tam Krynica, dolnośląskie lepsze. Mitek pisał, że był w ostatnim sezonie w Szklarskiej i zaliczył Lolę.
    1 punkt
  7. @Marcos73 proponował w zeszłym sezonie, żebyśmy zgarnęli Mitka na wspólne nartowanie. Myślę, że powinniśmy wrócić do tematu. Co Wy na to panowie?
    1 punkt
  8. Wystarczy jeździć na rowerze, np. wzdłuż Wisły, w okolicach mostu MSC 😉.
    1 punkt
  9. Zdecydowanie polecam. 🙂
    1 punkt
  10. Ja muszę jednak Mitka poznać na żywo, muszę.
    1 punkt
  11. Cześć Ależ ja się nie gniewam. Namawiam tylko do nie marnowania czasu i weryfikowania opinii, których zweryfikować nie możesz. He he. Urodziłem się w ... Sosnowcu ale całe dzieciństwo - do 9 roku życia spędziłem w ... Koszalinie a później już tylko Warszawa. Miejsce niczego nie determinuje = swego czasu poznałem dwóch Brazylijczyków, którzy nie mieli pojęcia o piłce czy siatkówce. W podobnych sytuacjach ja robię tak: badam rynek, korzystając z pomocy osób zorientowanych. Wybieram najlepszego fachowca. Ufam mu bez zastrzeżeń i jakichś weryfikacji. W wypadku nart najlepiej takiego fachowca znaleźć na stoku w jakiejś szkole narciarskiej. Pozdro
    1 punkt
  12. Mitek nie gniewaj się i szczere dzięki za doradzenie . Po przeczytaniu Twoich jak i innych forumowiczów wpisów na temat długości nie zamierzam jej zmieniać przy zakupie. Jak wcześniej wspomniałem w innym poście 166 lub 168 Amphibio Elana i na pewno nie kupię narty jaką zaproponował mi Moruniek. Czy to, że staram się pytać i czytać na temat doboru nart to coś złego??? Uwierz mi, że jestem człowiekiem bardzo nastawionym na jazdę ale nie znam na tyle aspektów technicznych budowy nart by samemu podjąć decyzje o zakupie na pałe . Dlatego pytam, oglądam i analizuje wszystkie podpowiedzi za i przeciw. Też kiedyś byłeś pewnie w podobnej sytuacji może nawet lepszej bo pewnie urodziłeś się w górach, gdzie mogłeś zimą zapierdzielać na stokach w każdy wolny dzień . Ja dopiero zaczynam przygodę mimo swojego wieku, ale jestem nastawiony na jazdę systematyczną Zimą jak i Latem i uwierz mi chcę jeździć poprawnie na nartach i mieć z tego frajdę a nie tylko zjeżdżać. Pozdro!!! Koniec i Basta !!! i temat uważam za zamknięty .
    1 punkt
  13. Cześć Nie ma żadnego konfliktu Krzysztofie ja doradzam tylko tym, którzy chcą jeździć na nartach. Narciarstwo to poważna działalność, która odbywa się w trudnym, często nieprzewidywalnym środowisku, osiąga się duże prędkości, sport kontuzjogenny, gdzie przy nadmiarze luzu można zrobić sobie albo komuś krzywdę lub zginąć. Nauczanie jazdy to długi proces polegający na powolnym nabieraniu doświadczenia. Jeżeli ktoś chce sobie tylko pozjeżdżać, niech sobie od razu odpuści i koniec. Pozdro
    1 punkt
  14. Idzie człowiek do sklepu albo wypożyczalni i chce dla siebie narty. Jaki procent z tych ludzi to pasjonaci lub przyszli pasjonaci narciarstwa? Przecież to ma być łatwo, miło i przyjemnie. Samoskretnie, latwoskrętnie. I nie ma się czemu dziwić. 90 proc ludzi stokowe soboty i niedziele tak właśnie spędza. Technika.... ? Oj tam, oj tam... Więc dostaje poradę ... Weź pan krótkie, szerokawe i łatwo skręcające. Porady udzielane tu odnoszą się do tych, którzy zadali sobie trud założenia konta na forum narciarskim, na którym siedzi kilku tuzów którzy żeby zjedli na tym i nie ma bata...ich porady nie będą takie same jak w wypożyczalniach i sklepach. Bo Ci tu znawcy zakładają, że ktoś chce poważnie narciarstwem się bawić i rozwijać. Zatem mamy dwie grupy klientów i dwie grupy ekspertów. Każda z tych grup ma inne priorytety. To jest konfliktogenne. Peace
    1 punkt
  15. Czarna Góra koło Kłodzka posiada infrasrukturę dla kamperów. Rozmawiałem z pewnym narciarzem w kwietniu tego roku na kanapie w tym ośrodku, regularnie zajeżdża na CG kamperem. Robi sobie turnusy po 5-7 dni. Za dnia nartowanie, wieczorem niekoniecznie. Wydatki: prąd do opłacenia, nie pamiętam tylko co z opłatą za sam kamper.
    1 punkt
  16. Cześć Krzysiu, trzeba się gdzieś na boczku trochę popastwić nad Młodym Moruńkiem bo trochę zbacza... Pozdro
    1 punkt
  17. Cześć Każdy kto umie dobrać narty dla siebie umie to zrobić również dla innych. To po pierwsze. Narta jako taka ma zdecydowanie mniejsze - nie powiem pomijalne bo tak nie jest - ale zdecydowanie mniejsze znaczenie w nauce jazdy niż: - prawidłowe szkolenie - determinacja na podnoszenie poziomu objawiające się przede wszystkim w jak najczęstszej jeździe w różnych warunkach na różnych górkach. - ogólna sprawność - obycie z górami, pogodą warunkami itd. - cierpliwość Nauka jazdy na nartach to proces i kto zaczyna go od rzeźby sprzętowej nigdy nie dojdzie do dobrych wyników tylko poprzestanie na zmianach i poszukiwaniu nieistniejącego. A dla kolegi nieufnego: jeżdżę na nartach ponad 50 lat a prawie 30 spędziłem na stoku w pracy. Więc Drogi Kolego: - uporządkuj sobie temat w sensie konkretnego pytanie, które chcesz zadać - zadaj je - przeczytaj odpowiedź - zastosuje się Albo nie zawracaj głowy. Pozdro
    1 punkt
  18. Cześć Przykro mi ale błądzisz. Jak będę miał więcej czasu to napiszę o co chodzi. Pozdro
    1 punkt
  19. Nareszcie. Dzięki. Ja po prostu już nie ma siły prostować kolejnych półprawd i marketingowych głupot.
    1 punkt
  20. Co nam mówi kolor trasy ? Ja bym tak to ujął: - trudności zjazdu wynikające z konieczności kontroli nart(szybkość zjazdu, pewność wykonania ewolucji -np. skrętu), - zagrożenia przy ewentualnej utracie kontroli nad nartami(upadek, niewłaściwy kierunek ich ruchu). Ale to wszystko się dzieje, przy bardzo różnej, spotykanej w praktyce, powierzchni śniegu. W skrajnym przypadkach - raz to mogą być duże płaty lodu, innym razem bardzo tępy śnieg, przy którym nawet na czarnej trasie należałoby się odpychać kijkami. Jest też bardzo ważny psychologicznie profil trasy. Najtrudniejsze do zjazdu są długie, równomiernie pochylone strome odcinki. Jest łatwiej(i ja to osobiście lubię, gdy trasa(odcinki trasy) są jeszcze bardziej strome, ale te odcinki są przedzielane wypłaszczeniami. Szerokość trasy jest też bardzo ważna, ponieważ na stromych odcinkach wymaga to szybszych, dość krótkich skrętów, dla kontroli szybkości. Możnaby jeszcze sporo o tym pisać, jak choćby pochylenie trasy w bok i konieczności wykonania skrętu na trawersie. Jeśli chodzi Jurgów, to ta czarna trasa ma nachylenie godne czerni tylko na odcinku ok. 100 metrów. Miałem przyjemność zakończyć na niej poprzedni sezon. Zupełnie przypadkowo trafiłem na ustawiony na niej slalom. Ok. 25 bramek. Zacząłem po tym jeździć. Nikt nie pilnował, tylko czasem przejechało kilka osób. Chyba tych co ustawili te bramki. No cóż nie te lata, by nie wywoziło pod bramką. By nacisk na nartę był wystarczający do lepszego trzymania narty. Głównie na największej stromiźnie. Dobrze było się sprawdzić. I pięknie zakończyć sezon. Z Preseny też mamy z żoną fajne wspomnienia. Jeździliśmy sporo na trasie wzdłuż kolejki i na właściwym lodowcu z orczykami. Zawsze jazda na takich trasach polega na tym, by sobie założyć pewną graniczną szybkość, przy której swobodnie kontrolujemy skręt nart(jaką metodą wykonany to inna sprawa).
    1 punkt
  21. W okolicach Soczi gdzie były rozgrywane konkurencje olimpijskie (Rosa Khutor ) pojeździsz taniej jak u nas ,na pewno dostaniesz VIP karnet kolaborantom się należy.
    1 punkt
  22. Dobór nart do masy? Wtf: 47 kg i mniej – 140 cm 48-52 kg – 145 cm 53-58 kg – 150 cm 59-65 kg – 155 cm 66-73 kg – 160 cm 74-82 kg – 165 cm 83 kg i więcej – 170 cm
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...