A ja to chcę miłą jesień. Czekają na mnie Bieszczady i wycieczki rowerowe w normalnej temperaturze (mam problem z termoregulacją) 🙂
Żałuje, że nie udał się wypad pod namioty ... ale w tym zakresie jestem mniej ortodoksyjny i za mało się starałem.
Z nartami jest inaczej. Jak jest śnieg a ja żyję, to jadę 🙂
@Mitek - jak to? Zawsze powtarzałeś, że są różne pory roku i w każdej można robić coś super.