Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.08.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czy zjadę z każdej? Do tej pory z żadnej nie schodziłem. Więc bym powiedział, że do tej pory każdą zaczynałem i kończyłem na nartach. Ale nie na każdej mam przyjemność z jazdy. Zresztą kolor trasy tak się różni między krajami, że to też nie do końca miarodajne. We Francji spotkałem trasę o tym samym nachyleniu co czerwona znajdująca się 10m obok, ale po prostu nieratrakowana, więc tam nie jechałem tylko zsuwałem się od muldy do muldy. Harakiri w Mayrhofen to z kolei praktycznie lód na najbardziej stromym odcinku, gdzie też ta jazda absolutnie nie jest taka jakbym chciał, aby była. Przykro to Tobie być nie musi, to nadal jest mój brak doświadczenia (i pojęcia), nie Twój.
    2 punkty
  2. Cześć No wiesz idea tras jest nieco inna. Tutaj masz 280km pętlę, której przebieg jest, że tak to nazwę tradycyjny i związany z czerwonym szlakiem. Zmęczyć się można wszędzie - wszystko zależy o tempa. Limit na Krwawej to 24h a najlepsi robią ją poniżej 12h. To jest tempo monstrualne. Natomiast już czasy w okolicach 16-18h są dla ludzi. No ale trasa musi być ustawiona interwałowo w swojej skali. Tak jak Rita - nie jechałem ale widać z mapy - też jest interwałowa w swojej skali. Szczerze Ci powiem, że chyba wolę takie "dłuższe formy". Ale na takich krótkich pętelkach też jest fajna zabawa. Mamy tutaj niedaleko tzw. Fioletowy MTB - chyba taki porównywalny szlak z tą Ritą. Tu jest trochę ponad 15km. Bawimy się z Arturem - kumplem z pracy, który biega maratony, że ja jadę dwie pętle a On biegnie jedną i kto szybciej skończy. Jeszcze nigdy nie wygrałem ale teraz ostrzę sobie zęby bo... Artur ma chorego achillesa i już półtora miesiąca nie biega. 🙂 U mnie z weekendami to jest tak, że nie zawsze mamy ochotę i czas poświęcać je na rower bo jeździmy bez przerwy do pracy ale oczywiście jak tylko będę miał jakiś pomysł to dam Ci znać. Pozdrowienia serdeczne
    1 punkt
  3. Cześć, akurat koło mnie ta trasa jest poprowadzona bardzo nieciekawie, przejrzałem na ich stronie aktualny jej przebieg. Omija większość fajnych miejsc, np. w Wieliszewie (być może to administracyjnie już nie Wieliszew) gdzie wczoraj jechałem jest poprowadzona drogą asfaltową ul. Długą. Potem ścieżką rowerową wpadamy do Legionowa (a omijamy większość fajnych fragmentów Rity). Obok są fajne trasy leśne. Tak trochę rysowane palcem po mapie, po szlakach rowerowych, po śladzie Warszawskiej Obwodnicy Turystycznej. Ja mam kilka fajniejszych tras, gdzie na 15 - 20 kilometrach zmęczysz się zdecydowanie bardziej, niż tam na 50. Rozumiem jednak jej charakter, to dość długa pętla, więc jakbyś przeczołgał uczestników przez wszystkie te smaczki, które ja znajduję, to mało kto by to ukończył, a tu chodzi o masowość imprezy. Co do umówienia, oczywiście bardzo chętnie. Jak będziesz (będziecie) wybierał się w moje okolice, daj wcześniej znać. Pokażę Ci kilka fajnych smaczków. Od jutra do niedzieli jestem nad wodą. Może przyszły tydzień po pracy (ma być odrobinę chłodniej) lub kolejny weekend.
    1 punkt
  4. A to czasem nie był Titanal ?
    1 punkt
  5. Cześć Da się - i widać to od razu - po jeździe, wpisach, stroju, sposobie noszenia nart, zakładania butów, chodzenia z nartami po schodach, zabieranych na narty bagażach, sposobie ich pakowania, po pytaniach, sposobie ich zadawania, opisach jazdy, używanym słownictwie, po... reakcjach .... wierz mi. Np. Czy zjedziesz z każdej czarnej trasy? Pozdro PS Twoje ostanie zdanie jest diagnozujące w wielu aspektach i zupełnie jednoznaczne. Nie masz pojęcia o co chodzi po prostu, niestety. Przykro mi.
    1 punkt
  6. Dobra dobra... Jaki instruktor opowie o tych niuansach? Większość jeżdżących jeździ od dziecka i takie rzeczy łapią intuicyjnie, odruchowo ... A jak staremu zachciało się nart to jedyne odruchy jakie ma, to żeby się nie połamać a za taką wiedzę musi płacić... A jak na stoku zapyta się człowiek o jakieś ,,szczegóły,, to taki ,,przystokowy,, instruktor odpowie coś w stylu ,,ale pan jest detalista,, ... Dlatego jak Mitek wyklepal taki tekst to się ogarniam. No bo.... Jestem na stoku, twardo, zlodzone przy wjeżdżaniu orczykiem albo nartostrada a ja jechać nie umiem bo wrażenia z nóg idą takie jak z rolek gdy któraś we wzdłużna koleinę wpadnie ... A już w ogóle najgorzej jak lewa wpadnie w koleinę która to koleina skręca w prawo i jeb ... A krętaż kości udowej już nie ten co onegdaj... I sobie człowiek myśli.... No k..a nie umiem jeździć. A tu wychodzi że ok, jeździć nie umiem ale każdy tak ma i są na to chwyty.... Więc niech będzie i wazelina żeby się Im pisać chciało a ja bym sobie korzystał... Za friko. Czysty egoizm 🤣
    1 punkt
  7. Cześć 1. Narty prowadzone równolegle z lekkim odciążeniem przodu, zawsze trzeba być przygotowanym na to, że któraś z nart złapie krawędź (nierówność terenu, gruda, szarpnięcie wyciągu) i wtedy trzeba ją odciążyć przechodząc na drugą nartę aby wyrównać ślad. Na orczyku jedziemy wolno jest więc na to dużo czasu. Ja osobiście zazwyczaj jadę na orczyku na jednej z nart, zmieniając je co jakiś czas. Oczywiście druga narta jest postawiona na śniegu ale wyraźnie odciążona. 2. Najlepiej jechać po prostu na równomiernie obciążonych nartach delikatnie postawionych na krawędź. Narta będzie wycinała delikatny łuk ale nie będzie to jazda hamująca a z pewnością nie bardziej niż skrobanie przodem i zmuszanie jej na siłę do jazdy na wprost. Im szybciej jedziemy tym bardziej pilnujemy by narty szły w delikatnym skręcie. Szybka jazda na na wprost na narcie taliowanej ( ja już nie mówię o sztywnej SL) to naprawdę proszenie się o poważną kontuzję. Gdy narta jest miękka i układa się do śniegu nie jest to aż tak niebezpieczne ale wierz mi znam dwa przypadki, w których jazda na wprost na SL zakończyła się upadkami z kontuzjami - w jednym wypadku kontuzja bardzo poważna. A narciarze byli naprawdę z górnej półki - amatorzy ale trenujący regularnie na tyczkach i startujący MPA. Pozdrowienia
    1 punkt
  8. Ja bym nic nie kupował, tylko poszedł na kilka jazd doszkalających do dobrego, sprawdzonego instruktora. Tylko tyle, i aż tyle.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...