Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.08.2022 w Odpowiedzi

  1. Cześć. Widać, że Twojej Leosi jazda sprawia przyjemność i jest ona pod kontrolą co najważniejsze. Na filmie, pierwszy przejazd to wiosenne ostatki (uwielbiam), pusty stok i ciężki śnieg. Jazda bardzo spokojna i widać chęć do jazdy długim skrętem, bo warunki były mocno sprzyjające. Na drugim przejeździe okres ferii i duża ostrożność podczas jazdy ze względu na innych użytkowników stoku. Bardzo mądra i przemyślana postawa, brawo. Na tym etapie nauki polecam wkręcić się do miejscowego Klubu narciarskiego, sprawdzić, kiedy mają treningi i trenować. Jazda na tyczkach - piórkach, kolanówkach, plus odpowiednie ćwiczenia podczas treningów, sprawią więcej dobrego i większy progres niż tylko samodzielna jazda lub jazda za demonstratorem. Nie wiem ile dni w sezonie spędzacie, na stoku ale jeśli już jesteście na parudniowym narciarskim wyjeździe to warto go przeznaczyć na konkretne treningi. Jeśli chodzi o sam sprzęt to należy pamiętać o dobrym przygotowaniu, ostrzenie, smarowanie. Sprzęt już po zakupie, ważne, aby był po serwisie, smarowanie w późniejszym czasie można robić we własnym zakresie, wystarczy domowe żelazko, smar, parafina, cyklina i odpowiednie miejsce do tego. Obecny sprzęt można też wymienić podczas sezonu w dogadanej wypożyczalni na ten proponowany wyżej lub zbliżony. Od siebie: Nordica Spitfire CA EVO sezon 16/17 https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,nordica,dobermann-spitfire-ca-evo-n-adv-p-r-evo,9166.html https://allegrolokalnie.pl/oferta/narty-nordica-dobermann-spitfire-168cm-nr-a31 Pozdrawiam.
    2 punkty
  2. Krzyśku no pewnie że fajne narty....tyle że "wyskoczy" z nich w następnym sezonie...Ja wiem że długość poraża przy moim typowaniu ale pamiętaj że dzieciaki myślą zupełnie innymi kryteriami. Dziewczyna jeździ "oporowo" na permanentnym przeciwskręcie i to właśnie dlatego potrzebuje "długości". Ja wiem że teraz tyci zamieszam ale cóż jak się bawić to się bawić. Co byś powiedział na Atomic X5 - 161 cm.??? Tyle samo pod butem do G7 czyli 70 - to u mnie jeszcze w granicach rozsądku. Dwie wersje kolorystyczne, narta na dwa-trzy sezony. Promień na ta chwilę nie ma żadnego znaczenia bo jest na etapie technik klasycznych ale szeroka piętka będzie ją delikatnie "wkręcać" w skręt. Słowem można na surowo, metodycznie i nieco pod górkę ale z sukcesem gwarantowanym i tutaj proponuję damsko-dziewczęcą G7 - 168 lub nieco na skróty korzystając z dobrodziejstw technologii ale przy zachowaniu jakości narty x5
    2 punkty
  3. Po 12 zjadę do domu z trasy to coś tam dopowiem bo mi się nowa koncepcja pojawiła
    1 punkt
  4. Moja podobnie, liczy się styluwa i dizajn a nie parametry narty. Z babami nie wygrasz 😁
    1 punkt
  5. Krzysiek, trochę popromuję, ale tylko trochę. Korzystałam z Adamowej opcji, i to nie raz. Finansowo - pomimo, że z Poznania mam co jechać - to cały wyjazd mi się opyla, noclegi - jadło - stok - sprzęt dla znajomków - i Adam. Korzyści szkoleniowo - towarzyskie bezcenne. Nie wspomnę o stokowych niespodziankach i narciarskiej wiedzy. W tym sezonie też pewnie się pojawimy, choć chodzi mi po głowie takie forumowe zwalenie się Adamowi na głowę. To dopiero byłoby szkolonko!
    1 punkt
  6. Cześć Tą co @moruniek podał to na 100% zawodnicza. Nie bój się tzw. leżaków magazynowych. To naprawdę dobry sprzęt. Gdyby nie COVID to sam je miałem kupić dla syna - ale wszędzie były wówczas wyprzedaże i kupiłem w KRK komplet potestowe - jak nowe za naprawdę okazyjną cenę. Znalazłem zdjęcie ofertowe sprzedaży starych syna - ten komplecik co poniżej. Narty sezon 12/13 kupione nowe SL -2018 - po sezonie, wracaliśmy z Istebnej ze Złotego Gronia (ostatni dzień sezonu) i po drodze w Wiśle je kupiłem - GS-y zresztą też w tym samym sklepie ale w następnym sezonie. Córka też na nich jeździła ale model 10/11 - ale jest od niego starsza o 10 lat ! Wtedy też kupione okazyjnie - po sezonie - wiosna 2011 - nie leżaki z PM Sportu bezpośrednio. Poniżej zdjęcie pierwszych serwisówek syna. Co prawda nasza droga była inna 🙂, wyszło moje dyletanctwo - zaczynał na SL, córka też, ale się udało jakimś cudem. Co prawda zawsze narty miał zawsze przydługie - to zawsze dotyczy od okresu jak zaczął jeździć czyli późno - dopiero w wieku prawie 9-ciu lat, długie powodowały, że jak pisze @Mitek, @Adam ..DUCH i inni spece, zaczyna skręcać nogami - bo rotacja ciała już nic nie daje 😉 . Teraz ma 14 lat, ale do wzrostu Twojej córki to mu 10 cm brakuje - a chłopina do liceum idzie - będzie rzeźnia 🙂. Poniżej taki filmik na szybko, że da się na tym sprzęcie jeździć. pozdrawiam
    1 punkt
  7. Cze Te nordic mają delikatny tip rocker na dziobach - to też inicjacja skrętu będzie łatwiejsza. Wiesz, ale nie wiem czy te czynniki są konieczne - raczej chyba wyszkolenie techniczne. W zeszłym sezonie mój syn jeździł na moich - 150 w kapeluszu i 40 kg żywej masy. Narty pracowały wyśmienicie i to było widać w każdym skręcie, a prędkości stosunkowo nieduże a waga zawodnika - papierowa 🙂 pozdrawiam
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...