Cześć.
Widać, że Twojej Leosi jazda sprawia przyjemność i jest ona pod kontrolą co najważniejsze.
Na filmie, pierwszy przejazd to wiosenne ostatki (uwielbiam), pusty stok i ciężki śnieg.
Jazda bardzo spokojna i widać chęć do jazdy długim skrętem, bo warunki były mocno sprzyjające.
Na drugim przejeździe okres ferii i duża ostrożność podczas jazdy ze względu na innych użytkowników stoku.
Bardzo mądra i przemyślana postawa, brawo.
Na tym etapie nauki polecam wkręcić się do miejscowego Klubu narciarskiego, sprawdzić, kiedy mają treningi i trenować.
Jazda na tyczkach - piórkach, kolanówkach, plus odpowiednie ćwiczenia podczas treningów, sprawią więcej dobrego i większy progres niż tylko samodzielna jazda lub jazda za demonstratorem.
Nie wiem ile dni w sezonie spędzacie, na stoku ale jeśli już jesteście na parudniowym narciarskim wyjeździe to warto go przeznaczyć na konkretne treningi.
Jeśli chodzi o sam sprzęt to należy pamiętać o dobrym przygotowaniu, ostrzenie, smarowanie.
Sprzęt już po zakupie, ważne, aby był po serwisie, smarowanie w późniejszym czasie można robić we własnym zakresie, wystarczy domowe żelazko, smar, parafina, cyklina i odpowiednie miejsce do tego.
Obecny sprzęt można też wymienić podczas sezonu w dogadanej wypożyczalni na ten proponowany wyżej lub zbliżony.
Od siebie:
Nordica Spitfire CA EVO sezon 16/17
https://www.skionline.pl/sprzet/narty,16-17,nordica,dobermann-spitfire-ca-evo-n-adv-p-r-evo,9166.html
https://allegrolokalnie.pl/oferta/narty-nordica-dobermann-spitfire-168cm-nr-a31
Pozdrawiam.