Na Jaworzynie stawiają nową kanapę. Wstawiam kilka zdjęć z prac budowlanych (doceńcie, że specjalnie dla Was i własnej ciekawości schodziłem z góry by ponownie się na nią wdrapywać, bo wchodziłem od strony Muszyny), więcej zdjęć z Jaworzyny wstawię jutro (jak je obrobię do Podróży moruńka), dziś jeszcze relacja z rodzinnej wyprawy rowerowej (wczorajszej), rodzinnie zrobione ponad 50 kilometrów (córka dała radę i była zadowolona).
Tu (nieco powyżej 5, na 3) leży sobie i czeka na ponowny montaż górna stacja z 6.
I z drugiej strony.
Na Słotwinach, też jakby jakieś prace ziemne.
A na 5 cisza, spokój.
Zaraz, na dole coś się jednak dzieje.
Raczej to jeszcze nie przebudowa bo góra nie ruszona.
Z góry 6 jakby coś zginęło, coś się jednak pojawiło.
Panowie intensywnie pracują.
I widok na stok.
Od dołu, widok na górny peron.
Zdemontowane podpory koło basenu na wodę.