Moje córki startowały jak miały 3,5 roku ze mną - ale tylko lekkie płużenie przez godzinkę dzienne na tygodniowym wyjeżdzie. Rok później zapisałem je do bandy narciarskiej do Zakopanego i Kaunertal. Wklep sobie nazwę bandanarciarska w googla. Jestem bardzo zadowolony jak były tam uczone. W grupie dzieciaki zupełnie inaczej podchodzą do nauki a i rodzic może spokojnie sobie pojeździć. W tym roku starsza lat 10 była na szkoleniu organizowanym przez NTN.