1. Moim zdaniem to kwestia organizacji. Nawet nie trzeba być sportowcem, żeby to rozumieć. Widziałeś kiedyś w TV, żeby peleton stał? Nawet jak nie jesteś w stanie jechać non stop to nie zatrzymuj się w ciągu dnia. Jak przerwa to jesz lub śpisz. Zero marnowania czasu.
2. Dzięki, nie próbowałem tak.
3. Ja czasem jeźdżę i nie widzię w tym problemu, przynajmniej dopuki ktoś myśli. Widzę natomiast, że szybka jazda po ścieżce jest ryzykowna. Co moment ktoś wyłazi pod koła.