Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.05.2022 w Odpowiedzi

  1. Wolę przeczytać Maćka, bo pisze w oparciu o posiadaną wiedzę, a nie to co gdzieś usłyszał od siostrzenicy pasierbicy stryjecznego brata syna po wuju.
    2 punkty
  2. Bzdura! https://airspace.pansa.pl/
    2 punkty
  3. Drobna korekta : Urobek węglowy (nie węgiel) trafia na podszybie - z podszybia szybem na nadszybie, z nadszybia do działu przeróbki. Tam odbywa się szereg procesów sortowania a potem wzbogacania czyli rozdzielenia urobku węglowego na węgiel i odpady. Procesy te są w większości "mokre" więc bardzo dużo urządzeń wodno-mułowych. Przy dużym zmechanizowaniu urobek zawiera prawie 50 % kamienia więc "na górze" jest z nim trochę roboty. Końcowa jakość zależy też od parametrów węgla w złożu. Po węgiel (kamienny) sięgamy coraz głębiej, to baaardzo zwiększa koszty wydobycia. Rosja natomiast posiada i sięga po węgiel zalegający często w płytkich złożach, niektóre tak płytkie że urabia się je odkrywkowo. Nie dziwmy się zatem ich konkurencyjności cenowej. Węgiel brunatny to insza inszość. UWAGA ! "ekogroszek" to jeden z większych przekrętów. Polskie Normy nie znały tego pojęcia, żadna polska kopalnia nie produkowała sortymentu węgla o tej nazwie. Został wymyślony przez handlarzy.
    2 punkty
  4. Cześć Raczej nie jest to prawdą. Szacowane zasoby węgla "do wydobycia" - czyli, którego wydobycie przy zastosowaniu współcześnie znanych technologii byłoby opłacalne to 1 bln t. Średnie zużycie roczne to mniej więcej 100 razy mniej. Zasoby szacunkowe są pewnie ze 20 razy większe niż te "do wydobycia". Nie jest źle z węglem. Aha, a czym są zagrożone pokłady węgla? Stonką? Pozdro
    2 punkty
  5. Twoim problemem jest, że nie potrafisz odróżnić bzdur od prawdy. Co jest widoczne dosłownie w każdym Twoim poście. Zadaj sobie pytanie czy takie pismo w ogóle mogłoby powstać.
    2 punkty
  6. @Adam ..DUCH kupione.. choć to amatorska jazda generuje większość niesamowitych osiągnięć sprowadzających naukowe rozprawki do parteru i może fajnie, że owe na chwilę tu zaistniały nawet mocno wybiórczo 😉 .. ale wróćmy do rzeczywistości stokowej opartej na intuicji i umiarkowanie kontrolowanej imitacji wzorców lepszych bądź mniej lepszych. M.
    1 punkt
  7. @star ciekawa praca, dziękuję. Podsumowanie tylko błędne (Figure 9) - przecież w Białce na 50 stopniach nachylenia leci się swobodnie 80km/h czyściutkim carvingiem ;). M.
    1 punkt
  8. Wybuchem. Dodatkowo tak jak ktoś już wcześniej napisał węgiel zalega głęboko co zwiększa koszty wydobycia. Być może przy obecnych cenach jest to opłacalne, ale przez ostatnie lata do wydobycia węgla dokładaliśmy z budżetu. pozdrawiam
    1 punkt
  9. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisał Maciek i przestań się kompromitować 😄
    1 punkt
  10. Cześć Mówimy o zupełnie różnych rzeczach Adamie. Pozdro
    1 punkt
  11. Jeżeli 1/3 Polski ( powierzchniowo) jest objęta strefami EPR (Restricted) 24 h/dobę to jednak są to strefy w określonym przedziale wysokości, tutaj FL195 do FL 275, czyli od poziomu jakieś 6000m do poziomu 8400m. Pod taką strefą i nad nią można latać i lata się co możecie obserwować na https://www.flightradar24.com/41.04,14.28/3 Także tam widać samoloty wojskowe latające poza swoimi zarezerwowanymi strefami, w kontrolowanej przestrzeni powietrznej, bo tam mają włączone transpondery. Ciekawe rzeczy latają nad Polską, Rumunią czy nad Morzem Czarnym. Samolot do i z Warszawy dolatuje i wylatuje pod strefą EPR, tranzyt leci nad strefą. Poza tym strefa EPR to jest strefa z ograniczeniami i po uzyskaniu zgody można tam latać. Nie ma to żadnego wpływu na możliwość ruchu pasażerskiego do Katowic, czy Krakowa.
    1 punkt
  12. @star ciekawa praca, dziękuję. Podsumowanie tylko błędne (Figure 9) - przecież w Białce na 50 stopniach nachylenia leci się swobodnie 80km/h czyściutkim carvingiem ;). M.
    1 punkt
  13. I masz rację co nie oznacza że grupa pseudo biznesmenów, lichwiarzy, pośredników może bez końca windować ceny węgla - jeżeli tak patrzymy na ten problem to abyśmy się nagle nie obudzili bez lasów. Do pieca pójdzie wszystko.
    1 punkt
  14. Cześć Wczoraj wróciliśmy z Liwy. Powrót po 12 latach okazał się kolejną na tej rzece porażką. Przepłynęliśmy mniej niż ostatnio w czasie dwa razy dłuższym. Niestety kłopoty z wodą, które dotykają większości górnych odcinków polskich rzek nizinnych i tutaj są bardzo odczuwalne. 12 lat temu jako jedyna ekipa przez ostatnie 30 lat zapuściliśmy się powyżej wsi Kamieniec. Obecnie zrezygnowaliśmy z tego karkołomnego pomysłu. Niestety okazało się, że woda poniżej Kamieńca ma minimalny uciąg a pokonywanie spadów i bobrówek zabiera bardzo dużo czasu. Bardzo dużo przeszkód wymagających wysiadania z kajaka czy użycia pił. Tempo na całości spływu było zbliżone do 1km na godzinę, nie licząc odcinków jeziornych gdzie sunęło się pod wiatr idealnie. Mam wrażenie, że na tym spływie doprowadziliśmy ideę przeprawówek kajakowych do pewnej granicy absurdu ale... warto było. Rzeka nic nie straciła ze swojego piękna na odcinku od Prabut do Szadowego Młyna. To taki parkowy odcinek Drawy tylko przeszkód mniej więcej 4-5 razy więcej i to trudnych. Skomplikowane i ryzykowne przeciski, sporo napływań "na raz" na nurcie, wysiadanie z kajaka mniej więcej co 50-100 metrów. Noo... teraz już mniej bo się dużo nacięliśmy. 🙂 Jak zrzucimy jakieś zdjęcia to postaram się pokazać, że naprawdę warto i w taką dzicz jechać. Pozdro
    1 punkt
  15. Zagrożone są największym szkodnikiem w dziejach ziemi - człowiekiem. Człowiekiem dla którego liczą się jedynie "wozy" a nie sztuka urabiania węgla. PS 3200 to aktualna cena groszku pakowanego na składzie w Soli (nieopodal Zwardonia), Tauron okazjonalnie daje do sprzedaży w cenie 1400 - ile kosztuje ta sama tona "na podszybiu" - myślę że wraz z daninami nie przekracza 1k. Dlaczego po przejechaniu np 100km wzrasta o kilka tysięcy??
    1 punkt
  16. W ramach lektur wieczornych- długie, ale ciekawa zarówno praca Howa jak i dalsza polemika .. czyli co ma magiczne R do zakrawędziowania (tak w uproszczeniu) .. uwaga - pojawią się cosinus i inne takie dziwne 😉 .. ale akurat Howa łatwo zrozumieć. https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fspor.2020.00025/full M.
    1 punkt
  17. To jeszcze nigdy nie pojechałeś na kilka dni na narty w tym samym miejscu ? Nie poczułeś uroków apres ski - to duży mankament w wyszkoleniu narciarskim.
    1 punkt
  18. Polska przestrzeń powietrzna częściowo niedostępna dla lotów cywilnych. Wczoraj sporo opóźnień w lotach z EU m.in. do Katowic. Powód - zajęcie przestrzeni powietrznej przez wojskowych. Ten stan trwa przynajmniej od marca.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...