Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.05.2022 w Odpowiedzi

  1. Zona mojego kolegi pracuje w kuchni ambasady kacapskiej w Warszawie, mówiła, że ambasador pije na śniadanie krew ukraińskich niemowląt specjalnie sprowadzaną z Ługańska.🤨
    2 punkty
  2. I to jest ta wielowymiarowość, magia chwili budująca relacje. Czy to będzie rower, narty, czy jakikolwiek inny sport, ważne że aktywnie, wspólnie spędzacie czas. Jaki ja kiedyś byłem dumny jak moja córka pierwszy raz sama zjechała z Kotelnicy, a potem już samo poszło. Dziś też wspólnie, rodzinnie pojeżdżone rowerowo.
    2 punkty
  3. U ciotki bywałem bardziej niż często nocując po zamknięciu w jej gabinecie stomatologicznym - podzielona komunalnie willa na dole Grunwaldzkiej. U stomatologa jak na spowiedzi a że Ciotka lubiła opowieści wszystkie newsy z Zako byly na bieżąco .. Nieco poniżej słabo ogrzewane kino wtedy Giewont za to na premiery Indiana Jones, Gwiezdnych Wojen i takich tam, kolejek nie było. W kierunku Krupówek armaty na placu, ekscytujące fotki zachęcające na piętro w Jędrusiu (na dole zacna kwaśnica, śledzik w oleju i tatar z koniny) a na górze cóż.. prekursor klubu go-go 🙂 .. a dalej już Krupówki, w górę Horteks, wyżej Poraj czy Watra (poniżej Watry pojawiły się któregoś sezonu burgery z Chicago wyprzedzające znacznie epokę) na rogu Kolorowa w dół oczywiście narciarska manufaktura czy możliwość zamówienia rozmowy do Warszawy 😉 Gromada, orbisowski Giewont (sąsiad ciotki był tam kelnerem co dawało szanse na stolik) z doskonałą kuchnią i lepsza jeszcze kuchnia kierując się na poranny PKS do Kuźnic w barze mlecznym "Pod pałami" (obok w sportowym Tata kupil mi pierwsze narty z "prawdziwymi" wiazanianiami - narty połamałem dzień później ale wiązania przez sezon używałem zanim dostałem Markery 3-5 🙂 ) . "Pod Pałami" bo obok komisariat. .. za to od placu przy potoczku ruszając z Grunwaldzkiej ścieżka, którą dawało się fajnie zjechać pod Gubałówkę 🙂 .. od Kuźnic też dobry dojazd - przed rondem w stronę Ścieżki pod Reglami, za stadion łyżwiarski i spod skoczni dalej obokobecnego TOPRu w dół a potem najczęściej przez park obok publicznej łaźni na Grunwaldzką 🙂 .. Podróże w czasie. Nawet żwirem za dużo nie sypali, zresztą przez kamienie w kotle najczęściej bralo się żwirówki a jak lepsze to pokornie wracało się PKSem :). M.
    2 punkty
  4. To jeszcze nigdy nie pojechałeś na kilka dni na narty w tym samym miejscu ? Nie poczułeś uroków apres ski - to duży mankament w wyszkoleniu narciarskim.
    1 punkt
  5. Piękna historia, nawet jak nieprawdziwa, choć ja wierzący jestem.
    1 punkt
  6. A z Kasprowego może nie Krupówkami ale boczkiem spod skoczni w dół, przez park, obok Domu Turysty i dalej w dół .. w zasadzie w dwóch miejscach narty zdjęte i tup tup do kolejki na Gubałówkę.. ale to dawno i nieprawda. Do wysokości armat przy Jędrusiu - jak ktoś woli kina Giewont/Sokół tudzież dołu Grunwaldzkiej to już częściej choć też dawno i nieprawda :). M.
    1 punkt
  7. Niestety mam tego pecha że zawsze wizyta na stoku kończy się dla mnie prowadzeniem samochodu więc żadne rozluźniacze nie wchodzą w rachubę... Chociaż niektórzy uważają że by mi istotnie pomogły 😉 Dziś z dziećmi 40km na rowerach... Dla niektórych to nic, ale dla nas... Piękna przygoda i widoki. Wzdłuż Sanu, kładki, mosty, żwirownie, ruiny.... Pięknie
    1 punkt
  8. http://pomagam.pl/pivot Zwracam się do was z prośbą o wsparcie. Niestety sport dziecięco-młodzieżowy jest jak narty Stockli czyli drogi. To wyjątkowa chwila w 25 letniej historii naszego klubu, ale wyjazd na Finał Mistrzostw Polski, to koszt blisko połowy naszego rocznego budżetu. Z góry dziękuję za każdą, nawet minimalną kwotę! Pozdrawiam, Gabrik
    1 punkt
  9. 1 punkt
  10. Chyba jako naród nie jesteśmy na to gotowi... Kiedyś już w Polsce była duża mniejszość ukraińska. Rozpoczęła się jej asymilacja. Mimo licznych doniesień o niespokojnych nastrojach, pozostawiono wszystko w rękach losu. W 1943 wydarzył się Wołyń, a po nim pół wieku czerwonej propagandy, która przedstawiała nam bardzo jednostronną wersję wydarzeń. Czas płynie i chciałbym wierzyć, że jesteśmy już na innym poziomie rozwoju. Niestety po 80 latach od tamtych wydarzeń, na forum trafiają się posty żeby "rozliczać" naród ukraiński za zbrodnie dokonane kiedyś przez ukraińskich nacjonalistów i częściowo przez zastraszoną przez nich ludność. Jednocześnie wypieramy ze świadomości, że 2 lata przed Wołyniem to Polacy dokonywali pogromów Żydów na Podlasiu. W Jedwabnem dali pokaz, który być może stał się inspiracją dla Ukraińców. I co teraz?! rozliczymy cały naród polski za zbrodnie sprzed 80 lat?! Czytam ten wątek i naprawdę nie wierzę! Wydawało mi się, że choć nie będziemy awangardą, to możemy próbować gonić kulturalnie Europę. Ale nie! U nas dalej zaścian i mit gospodarczej potęgi. Ostatnio doszły do tego zamachy na sądownictwo, trybunał konstytucyjny, prawa kobiet i propaganda jedynej słusznej partii. Boję się, że niedługo zmienimy kierunek i zaczniemy gonić Rosję, zamiast cywilizowanego świata 😞 . I co potem? powtórka z rozrywki - Wołyń 2 ?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...