Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.04.2022 w Odpowiedzi
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Na przestrogę wszystkim naiwniakom którzy myślą że z rusem można pertraktować i się dogadać zacytuję mojego dziadka "Pamiyntej synek że ze wschodu jeszcze nigdy nic dobrego niy przyszło" My na Śląsku kacapów odbieramy inaczej jak niektórzy od Sosnowca na północ i wschód.2 punkty
-
To zależy co czołówka jedzie😀. Powyżej na filmiku Kristofersen jedzie typową zadaniówkę, w pełni świadomie ale na ogląd pokracznie akcentując zewnętrzną nartę w pierwszej fazie skrętu, jak widać nawet dla niego mechanizm nie jest tak oczywisty i musi sobie "przypomnieć". Te pierwsze kilkadziesiąt centymetrów na początku skrętu są bardzo ważne, to one decydują o dalszym jego przebiegu, śmiem twierdzić, że jest to ważny element narciarskiej edukacji a w wypadku początkującego chyba najważniejszy. Dla poczatkujących są odpowiednie ćwiczenia a filmik z Kristofersenem miał za zadanie podkreślić wagę problemu, że się tak wyrażę😄 Wszyscy to tłuką bez przerwy bez względu na stopień zaawansowania łącznie z wzmiankowaną czołówką.2 punkty
-
Dla mnie to wszystko jest proste, dziadkowie przekazali że rusy byli chujami są chujami i będą chujami... więc czego nie rozumiesz ? Jakiś nowy wymiar ogarniasz? to się podziel co zażywasz .2 punkty
-
Kiedyś był całkiem normalnym, dociekliwym publicystą i politykiem. Z wiekiem upodabnia sie do Korwina, ale tak min 2 szczeble jakosci wyżej.2 punkty
-
trzysta kilosów to chyba trochę za daleko na takie zabawy, ale na zdalne…kubeczki mam, niektóre pełne 😉2 punkty
-
Wielu już skończyło sezon narciarski. Skończyłem i ja.... we wtorek, 19.04.2022 🙂 ... gdzie? Wiadomo - wymarzony Kasprowy. Miało niby być mgliście, miał być śnieg, miało nie być słońca... A co było? A no było dużo śniegu, który spadł nocy. Więc był praktycznie powder day ... Póki rano był puszysty, to w miarę, potem cięższy, więc miałem trudniej. Ja źle reaguję jak mi nogami trząsa. Cudne słońce, małe chmurki, czasem lekki śnieg. Potem sypało troszkę bardziej. Mróz nieodczuwalny. Szkoda, że byłem podziębiony. Organizm nieswój zupełnie, katar.. ale trudno. Ludzi...yyy garstka. Wrażenie dla chcących pojechać ... (w razie gdyby jakiś jak ja - lamer czytał)... Miejscówka robi wrażenie, onieśmiela. Naturalny śnieg dawał oparcie nartom. Dwie trasy. Gąsienicowa komfortowo bo blisko, ale trzeba było lekko z buta dać z kolejki by zacząć zjeżdżać. Nachylenie początkowej ścianki Trasy Gąsienicowej zacne. Dodatkowo zrobili tylko dwa wąskie paski ratrakiem więc utrudniało. Ale bez większych strachów. Tej stromizny nie ma zbyt wiele, jakieś 300m. Potem się wypłaszcza. Trasa piękna, ale nie jest mocno urozmaicona. Krzesło wygodne, nie narzekałem. Goryczkowa. Dojazd do niej średnio fajny, bo najpierw jedna rynna, potem druga. Dodatkowo na goryczkowej już miałem płaskie światło a ja wtedy nie umiem jeździć (jeszcze bardziej niż normalnie 😄) więc widząc chociaż zarys człowieka w rynnie ja włączałem pług, żeby go rozpędem nie zabić :D. Sama trasa arcy fantastyczna. Rozległa, szeroka, nachylenie relatywnie niewielkie. Zero strachu. Fantastycznie urozmaicona trasa, zwiedzanie, zakręty, spadki...no cudo. Opinie o krześle słyszałem straszne. A tu całkiem przyzwoicie. I jakie tam drewniane?! Super siedzenia, oparcia. Wady - no ciut wolne i nogi trzeba wysoko trzymać jak człowiek jest wysoki. Niewygodne to to.... ale daj Panie tylko takich problemów 😄 Ponieważ nie w formie byłem, to co chwila postój... Syn na mnie zły, mówi "ojciec, jedź! nie wiesz gdzie dół? " 😄 Ja przy okazji zwiedzałem... Po zjechaniu z Goryczkowej, z tej szerokiej części, na dole, na zakręcie postój, rzut okiem w górę na szczyt ... i ... no właśnie, ja to emocjonalny jestem, więc się chwile musiałem zachwycać i pozbierać.... PIĘKNO zjawiskowe! :') Po kilki zjazdach pora do domu.... ale jak? No wiadomo - nartostrada. Fajna jazda, ale już zmęczenie. Ostatnie 300m z buta, zero śniegu. Kto wymyślił by narciarze w ich butach musieli iść w dół po kocich łbach ? !!!! 😮 Tyle opisu wrażeń. Krótki filmik. Oczywiście można się znęcać.2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ośrodek Palenica Szczawnica takie dogodności ma? Znaczy co... Rejestracje podajesz i potem rozpoznawanie obrazu, rejestracji i bramka na parking się otwiera? 👀1 punkt
-
1 punkt
-
Czyżbyś słyszał o bombardowaniu Moskwy? Bo o Kijowie cos wspominano..... :-((. Sorry, ale symetryzm w obecnej sytuacji równa się rusofilii.1 punkt
-
Cześć Wszystko wiem i znam kontekst tematu i dlatego się nie odzywałem. Warunki bajkowe, zabawa znakomita. Nie stwarzaj sobie sztucznego ciśnienia i wszystko będzie ekstra. Pozdrowienia1 punkt
-
No tak, bylem. Pisałem do Ciebie stamtąd, ten filmik też stamtąd.... Nie rozumiem pytania. Jeździło się spoko. Byłoby lepiej jakby w nocy nie sypnęło puszki na ratrakowane. To mnie zupełnie bezpodstawnie, ale jednak wytrącało z rytmu... Wszak puszek dało się przejeżdżać bez problemów. Tyle że jakieś hehe lęki były... Później, jak puszek zrobił się ciężki to trzeba było uważać. Stromizny niestraszne. Kasprowy kondycyjnie bardziej wymagajacy...1 punkt
-
Cześć Nie większy tylko inny zupełnie innej konstrukcji - wariat zupełny, w tym najpozytywniejszym ze znaczeń w moim słowniku. Pozdro1 punkt
-
Możliwe.... To Ten, ktory z uszkodzoną i spuchnięta noga założył większy but n. i skończył na podium w jakichś zacnych zawodach?1 punkt
-
Weźcie bardzo głęboki wdech i....długi, powolny wydech. Teraz zerknijcie na otaczającą rzeczywistość, ale nie z wpojonego wam przez lata punktu widzenia (wychowanie w domu, edukacja szkolna, religia itd.). Zerknijcie z minimum dwóch pagórków na ten świat. Jako człowiek o X charakterze, jednostka i jako człowiek w strukturze rasy czy narodowości. Jeśli potraficie to zrobić zauważycie, że otaczająca nas rzeczywistość nie jest taka, jaką odbieramy z powszechnego przekazu.1 punkt
-
@Gabrik znając te "stoki" dobre miejsce na początek bo jakieś 4-5%. Postaw sobie rytmikę na talerzykach lub kubeczkach i baw się dobrze. A jak coś to jutro 13:30 rolkostrada w Wesołej 😉 do potwierdzenia rano jak ktoś chętny. M1 punkt
-
1 punkt
-
Dziś trochę pojeżdżone. Trochę testowania nowego siodełka, trochę lasów, trochę ścieżki, aż niepostrzeżenie znowu dojechałem do Modlina. Rower zyskał nowe siodełko, znacznie wygodniejsze od tego, które było przy zakupie. Koło mego domu, taka oto niespodzianka, trasy leśne oznakowane pod jutrzejsze zawody, więc korzystałem. Trasy poprowadzone raczej tymi odcinkami, których zazwyczaj unikam. Wolę jak jest nieco mniej płasko, o ile to możliwe. Tu mistrz parkowania. Ścieżka rowerowa mu nie przeszkadzała. A to Narew płynie, po naszej krainie. Twierdza Modlin widziana ze środka mostu.1 punkt
-
Krzychu, oprócz tego podporu jest jakaś wielka niestabilność, ciągle coś wytrąca z równowagi, nie dajesz narcie jechać, tylko usilnie próbujesz coś zrobić, przy okazji robiąc nadsterowność i tracąc równowagę. Balans przód tył chyba się kłania. Oprócz obciążania górnej narty. I jest duża rezerwa, obawa przed puszczeniem nart.1 punkt
-
Film jak film, ale latka lecą, a HH w formie. Przyznam jednak, że jazda Diany bardziej mnie fascynuje.1 punkt
-
Istotny jest sam początek skrętu, masz wtedy wyraźnie "być na zewnętrznej" Ty stoisz wtedy mniej lub bardziej na wewnętrznej.1 punkt
-
But to but .. szyna to szyna ... kółka to kółka. Do nauki (pomijając przesadzoną twardość) fajny set. I na ulicę i na skatepark. Na pochyłym szybko wyjdzie co nie gra. Ale sprawdź sam. Porozmawiamy o odczuciach. Na 90-110 daje się nawet bawić w "slalom" na kubeczkach co zdziwiło nawet Klaudię - aktualnie chyba v-ce mistrzynię świata 🙂 .. Dziś nightskating, starsza ekipa poleci przez Wawę. Co zabierają ze sobą? Klucz do śrub 😄 ... Czytam to wszystko z lekkim rozbawieniem a już pomysł by lepiej skręcać trzeba zwiększyć luzy na kierownicy dodam do kanonu tekstów i przepraszam za naruszenie praw autorskich :). @mitek nie sprawdził bo niby jak? W tym problem .. jakieś kombinacje oderwane od rzeczywistości. Dlaczego akurat 90? A może temat to szyna a nie średnica kółek? Sztywność szyny czy długość? Na modne w rollerblade ostatnio x3 czy w x4 ? Jak nie spotkasz ludzi, którzy pomogą to przetestować na "żywych" kółkach i szynach to reszta jest pisaniem ...1 punkt
-
1 punkt