Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.04.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
Dzięki.Też dziwiłem się,że nie było Szafrańskiego,w korek nie wierzę,bo zawody przesunęli o dzień i wszyscy przyjechali o dzień za wcześnie ,musiałby stać 24 godziny.Potem przesunęli czas startu i kolejność grup,by PŚ jechał zaraz po vorlauferach.Co roku jechało zawsze kilkanascie osób z PŚ,nawet większe nazwiska.Od kiedy tam jeżdżę,czyli 2008,startowałem już z :Bankiem,Baumannem,Innerhoferem,Blardone,Baumannem,Brignone,Stuhec oraz Old Stars -Girardelli,Proell ,Kostner itd...6 punktów
-
Prawie,jak dawniej.Prawie,bo tuż przed na górze spadło 80 cm śniegu,problemy były nawet na ulicach,nie mówiąc o trasie. Ale po całonocnej walce udało się trasę zawodów przygotować extra,w przeciwieństwie do pozostałych.Prawie,bo nie przyjechał team z Japonii,który co roku spotykaliśmy,bo miałby problemy z powrotem do Japonii,tam jeszcze covidu nie zalegalizowano.Nie przyjechał team z Ukrainy,który też co roku był.Zasugerowałem organizatorom na zakończeniu,by wspomnieli o przyczynach nieprzyjazdu tego drugiego,byli mocno zdziwieni,wyglada,jakby nie słyszeli o operacji specjalnej Putina na Ukrainie,ale w końcu poszli za moją sugestią. A poza tym wszystko już było-helikopter tylko przemalowano z czerwonego na żółty,kolega Innerhofer /z lewej/ ,3 raz zwyciężca w generalce,chciał sobie zrobić zdjęcie z kolegą Smetaną,który był szósty raz na podium w naszej kategorii...6 punktów
-
Dorzucam kolejny film Morgana. Tłumaczenie na polski łatwe nie było. Dotyczy głównie skrętu carvingowego, ale nie tylko. Morgan spotkał się kolegą Mike'em, Amerykaninem (BTW świetnie mówi po francusku) i troche przez przypadek wspólnie nagrali filmik. To co ważne zaczyna się 2.11 minucie. Głównie dotyczy wejścia w skręt, ale Morgan pokazuje i omawia później w zwolnieniu zasadniczo wszystkie elementy skrętu. https://youtu.be/jH1RvfrTZlE.5 punktów
-
Cześć Nie, nie jest to przykład dobrej jazdy amatorskiej. Dlaczego? Robisz/robicie podstawowy błąd nie w ocenie ale w kryteriach oceny. Nie wiecie co oceniać po prostu. To jest pokłosie wychowania na filmikach z YT, na których oderwany od rzeczywistości demonstrator w sterylnych warunkach prezentuje sekwencję kilkunastu skrętów wybranych z godzin nakręconego materiału aby były idealne i żeby oglądający zrobił Ach!! i zapisał się na szkolenie w Japonii czy Chile albo w ostateczności Włoszech za dobre 200 czy 300 euro dziennie. Taki wyrobiliście sobie pogląd na narciarstwo, wizję dobrej jazdy itd. BŁĄD. Dobra jazda amatora to jazda bezpieczna, z zapasem ale pewna, z umiejętnością zmiany techniki kiedy to potrzeba, przewidywalna dla innych oraz zróżnicowana. I ta jazda nie musi być idealna technicznie ani cięta czy niecięta. Dobrego narciarza widać na stoku od razu choćby jechał pługiem po swobodzie ruchów, po niewymuszonej i ekonomicznej technice po (pozornie) braku zaangażowania w jazdę. Dobry narciarz rzadko kiedy daje się zauważyć na stoku, musisz go poszukać. Dobry narciarz nigdy nie jedzie środkiem trasy - chyba, że tak prowadzi trasa GSa ale szuka dobrego śniegu z boku, jedzie wąskim torem, jedzie rytmicznie i przewidywalnie. Obserwując go widać, że trasa przejazdu jest z góry zaplanowana a reakcje na niespodzianki są wyprzedzające, spokojne i adekwatne do sytuacji. Dobry narciarz zazwyczaj zwija narty do domu lub wypija właśnie drugiego browara gdy na stoku robi się tłoczno i niebezpiecznie. Dobry narciarz zna sztukę rezygnacji gdy jest np. zmęczony i nie jest dla niego obciachem zjechać wtedy gondolą. A piękny łuczek na wymuskanym stoku wytnie każdy kto dostanie taliowane narty i ma choć trochę świadomości ruchowej. Pozwoliłem sobie bo temat edukacyjny. Taktyka bezpiecznego i przyjemnego narciarstwa - kiedyś napisałem taki syntetyczny temat na forach - może ktoś go gdzieś znajdzie... Pozdrowienia4 punkty
-
Beata ja podbiję Mitka - narciarz na pierwszym planie wpadł niestety w "pułapkę krawędzi". Nie wiem na jakim etapie popełnił błąd ale ja na jego miejscu wrócił bym zdecydowanie do łuków płużnych. Wielokrotnie Tobie mówiłem że w trakcie jazdy można poprawić się stosując niewielkie sztuczki ale nie można dopuścić aby całość jazdy była jedną wielką "sztuczką" ukierunkowaną na przymus jazdy na krawędzi tak więc całkowity brak NW, przesadne dążenie do angulacji realizowane poprzez przesadną i wymuszoną oraz nienaturalną kontr rotacją, odciążanie narty zewnętrznej poprzez unoszenie ręki zewnętrznej i kompensowanie tego sztucznym pochylaniem głowy od stokowo. Impuls skrętny nie kontrolowany a wymuszany przez przeciążenie. Sumarycznie występuje blokada całości sylwetki prowadząca do braku kontroli toru jazdy zwłaszcza jedzie na ciągłym gazie spowodowanym sylwetką nieco odchyloną. W zestawieniu narciarz wykonujący niemalże wzorcowy skręt NW - i to koniec.4 punkty
-
Cześć No jakoś tam jedzie. Tutaj masz jak ma lat 8 i troszkę: Widać, że sylwetka jest dość uporządkowana, fajnie, spokojnie wiezie ręce ale jest wiele elementów przeciętnych, odchylenie - naturalne dla dzieci - tak się wyważają, troszkę szarpany skręt, za to jest to dobra jazda pod względem taktycznym (poza jednym przecięciem toru jadący w poprzek, to się jedzie zawsze za kimś) - tor wąski, przewidywalny - jedzie na 5 metrach szerokości góra. Jazda jest rytmiczna ale spokojna z pełną kontrola prędkości i toru. Oba filmy dzieli 5 lat. 5 lat jazdy pod okiem instruktora i teraz pytanie sprowokowane opowieścią Gabrika o synu: Gdzie tu mamy jakąkolwiek mowę o krawędzi???? Pozdro3 punkty
-
Cześć Jako, że zostałem tutaj podsumowany za ocenianie kogoś - nadal nie wiem o co chodzi - to postanowiłem poszukać własnych filmów, które mogłyby mieć walor edukacyjny i tylko własne ewentualnie znanym mi osób filmy będę zamieszczał. Pamiętajcie, że podstawowym elementem edukacji narciarskiej jest znalezienie kontaktu pomiędzy uczniem a instruktorem, umiejętnego przekazu aby ten drugi wiedział o co chodzi pierwszemu. Na początek to co jest podstawą porządnej jazdy i efektywnego szkolenia - trzeba wcześnie zacząć Jakość słaba ale widać dziewczynkę. Na filmie ma 3 lata i 4 miesiące a to już jej drugi sezon. Filmik wklejam bo, po pierwsze zapomniałem o nim a tu taka niespodzianka a po drugie bardzo często czyta się jakie to narciarstwo jest szkodliwe dla dzieci, że nie można za wcześnie itp. głupoty. Jest cały czas jazda pługiem i cały czas nadzór aby jazda była prowadzona skrętami. Małe dzieci to doskonale rozumieją ale trzeba być konsekwentnym i nie cieszyć się z byle czego. To jest jak na ten wiek w miarę zadowalająco jeżdżące dziecko. Pozdrowienia3 punkty
-
Adam, teraz w Białce. Jadę z Renią na kanapie, a na dole po czerwonej fis jedzie zawodniczka...strój i wszystko zawodnicze...I jedzie sobie pługi...a ja do Reni widzisz jak ugina nóżki, widzisz jak przechyla się do zewnętrznej (nie wykonywała wyjścia w górę, ale wiadomo inny level). I już mega doping " ło kurde taka dziewczyna i też wykonuje ten element".3 punkty
-
Hej. Bardzo dobre warunki, klimatyczny Ośrodek Narciarski, fajne trasy jak i możliwość zapuszczania się na leśne przygody. W tygodniu chodzi jeden wyciag - talerzyk, ceny bardzo przystępne, tankować lepiej w Polsce. Pozdrawiam.3 punkty
-
3 punkty
-
Udałem się dziś do Val Gardeny, by wziąć udział w Gardenissimie, najdłuższym na świecie gigancie. Niestety wszystko tak zasypało, że zawody przenieśli o dzień, a do apartamentu nie dało się dojechać. Te ślady to nie po kołach, ale po kółkach torby, którą musiałem wciągnąć na górę...2 punkty
-
2 punkty
-
Łuki płużne - no to widocznie słaby jestem bo każdy swój pierwszy zjazd rozgrzewkowy to seria łuków płużnych, następnie poszerzenie z przejściem do NW, kilka skrętów z oporu dolnej narty, długi cięty i na końcu śmig. Całość zajmuje 800 m i jakieś 7-8 min. Tak więc niewiele. Jeżeli jest możliwość to robimy zjazd grupowy z wzajemna korektą błędów.2 punkty
-
Odnośnie KK. Każdy ma swoje racje, wielu uczestników KK realizuje go w innym celu. Jaki jest cel kursu to jest napisane na stronie SITN ale każdy może dopisać swój własny cel.2 punkty
-
2 punkty
-
Do przyjaciół moskali nie dociera, że ci oprawcy dopuszczają się tortur i ludobójstwa, podobnie jak do rodzin i znajomych tych zwyrodnialców. Będą podobnie relatywizować te zachowania, tłumaczyć że to nie ich syn, że to sami Ukraińcy. Będą podnosić, że przecież nie każdy ruski to zjeb genetyczny. W tej masie popierającej wojnę, ta garstka która jest przeciwna, ma być dowodem, że to taki fajny, ciepły naród, a nieliczni ze skrzywioną psycha, są wszędzie.2 punkty
-
W przyszłym sezonie chce nad tym popracować 🤪 https://youtube.com/shorts/SxkXwjGVgrQ?feature=share2 punkty
-
Jak widzisz wyjścia nie mamy...USA jeśli chce utrzymać napięty biceps i pokazać go Chinom, nie może dać dupy tu i teraz. I jest, to nasza szansa i sprawa aby, to wykorzystać.1 punkt
-
Jakiś czas temu siedziałbym i kilka razy oglądał, co prostować i uginać, gdzie zacząć i gdzie skończyć 😀. Teraz jak pięknie Panowie na filmie pokazali, trzeba "tylko" nisko jechać i zrobić to co pewien facet krzyczy jak za mną jedzie "zaufaj zewnętrznej!" No ale potrzeba chęci i godzin na stoku 😉. Dzięki @a_senior Andrzej. Ten Mike już był kiedyś gdzieś na filmiku...1 punkt
-
Polska powinna się zdystansować od „łąkomego kaska” zachodniej UA, od wysyłania misji pokojowej / rozjemczej itp itd. Gdzieś w sieci jest mem, gdzie wuj sam każe Polakowi kopnąć ruskiego niedźwiedzia w dupe mówiąc, ze w razie czego nas obroni. Pięknie to obrazuje obecna sytuacje, gdzie US chętnie by wojowało z ruskimi na naszym terenie, przy pomocy naszego wojska. Co najwyżej dostarcza nam broń i amunicję. Tyle będzie pomocy.1 punkt
-
1 punkt
-
A z tym, że zachodnia Ukraina jest "łakomym kąskiem" także? Nie znam Cię, ale sympatyzowałem narciarsko. Jednak jak dalej tak pójdzie, to połamię Ci osobiście GSy. Teraz jest pora budowania antagonizmów i sztuka cała polega na tym aby mądrość wykazać i nie dać się podpuścić takim prowokacjom. A już ludzie łykają takie narracje i pierdzielą o banderowcach itp. Z historii trzeba się uczyć, a nie tylko rozpamiętywać. A już jak Polak napieprza na Polaka za granicą aby zrobić polityczny interes, to łby takim należy rozwalać.1 punkt
-
Zawsze tak jest, że jak się patrzy na swoją jazdę to się popada w .... No właśnie w to co mówisz 😉1 punkt
-
Hej, a pokażcie fajnie jeżdżących amatorów, żebym wiedziała do jakiej jazdy ciągnąć 😄 taki level co to już się nie ma czego wstydzić, ale żeby koleżanka z forum 😉 w depreche nie popadła. Bo ja to mam nieodparte wrażenie że moja jazda to wygląda znacznie gorzej niż mi się wydaje 😅1 punkt
-
Cześć Gratulacje wielkie dla Was (no dla Marka podwójne). Trzeba przyznać - może to takie moje wrażenie - że w tym roku przynajmniej kilkanaście osób z czołówki PŚ jechało. Wielki szacun. A Szafrański w korku utknął podobno? 😉 Pozdro1 punkt
-
https://bladeville.pl/ https://www.zicoracing.com/ Tam znajdziesz dobry, profesjonalny sprzęt i doradztwo. Możesz też zacząć od produktów z sieci ostatnio bojkotowanej na D. Najlepiej pójść do sklepu i przymeirzyć chociażby parę modeli i poczuć różnicę między twardym i miękkim butem, mniejszymi / większymi kółeczkami etc. Trudno coś konkretnie doradzić nie znając Twoich preferencji, tego gdzie / jak możesz jeździć, czy jesteś lekki/ciężki, czego oczekujesz od jazdy etc.1 punkt
-
Kacapów trzeba tępić wszelkimi możliwymi sposobami, żywym ogniem palić, najskuteczniej będzie zejść do ich poziomu . Czym wojujesz od tego giniesz. https://youtu.be/tj8UGr4gVJk1 punkt
-
Poddyskusja na ten post przybrała dość drapieżny charakter. Jest to jednak temat szkoleniowy i jako uczący się także zabiorę głos. Zacznę, iż sam wyglądam jeszcze bardzo słabo na stoku. Tak jeżdżących ja widuję stosunkowo sporo i nie jest to dla mnie wzorzec. Dużo oglądałem video np. na kanale Deb Armstrong i w jaździe głównej postaci brakuje pracy góra/dół lub może celniej będzie powiedzieć - pracy w stawach kolanowych oraz błąd sztywności tułowia i rąk, nazywany po angielsku "park and ride". W moim postrzeganiu taka jazda to uzywany kiedyś na forum zwrot "tramwajarstwo". W tą pułapkę wpadł mój 23 letni syn. Na krawędzi potrafilł stanąć po 2 lekcji w zyciu z Adamem. Jednak olał wszystkie inne elementy, bo uznał, że jest zajebisty, gdyż ojciec na krawędzi nie jeździ, a on i owszem. A z racji wieku gdyby dołożył jeszcze co trzeba wyglądałby na nartach ciekawie.1 punkt
-
Cześć W większości typowe narciarskie ćwiczenia śmigowe, fajne i pomocne. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
no niestety się jeździ ale to jest błąd bo trzeba się starać stać na nartach centralnie w wyważonej pozycji. Filmik nie jest mój ale warto go przypomnieć bo jedzie legenda tego forum. Trzeba mieć szczęście aby trafić na takie warunki w europejskich górach. Zazwyczaj jak napada to trzeba się spieszyć bo rozjadą albo wskutek temperatury z puchu zrobi się kopny śnieg. W zeszłym sezonie coś nagrałem z kolegą w Davos ale to był tylko kopny śnieg1 punkt
-
Nie ma co się dziwić, że później takie Orbany wygrywają wybory z uśmiechem na ustach, że pokonali Żeleńskiego, jak społeczeństwo pełne idiotów.1 punkt
-
....ale przecież oni tam przyszli z operacją wojskową , żeby wyzwolić od nazistów narody Donbasu i Ługański.....przyszli pokojowo nastawieni ... Ps. Co niektórzy ślepi na to co się dzieje i głusi , że ta "operacja wojskowa" ma 80- cio % poparcie w tym jakże " ciepłym narodzie" chyba chleją ruski spirytus ..1 punkt
-
Przy okazji: jak traktować "Kurs kwalifikacyjny" (czyli co to jest w systemie szkolenia) - jako naukę podstaw na nartach czy przygotowanie do egzaminu instruktorskiego? bo coś mi się tu zajączkuje ....1 punkt
-
Tak??? Tu nie ma praktyczne nic ???? Pan nie umie sterować skrętem??? Nie umie zrobić przejścia ze skrętu w skręt? A te równoległe cięte ślady na śniegu to KTO zostawił? Facet stara się jechać na krawędzi i cos tam mu wychodzi. Nie jedzie śmigu wiec nie mówmy o śmigu. Tu jest sporo błędów ale drodzy Panowie instruktorzy zdecydowanie nie zasługuje na odesłanie do pługa.1 punkt
-
Ten kto się chwilę zastanowi zauważy że narta w trakcie jazdy ugina się, jej realna praca odbywa się więc nie w 2 ale w 3 płaszczyznach. Fabryczny wykrój (R narty) jest tylko jednym z kilku czynników wpływających na efektywny promień skrętu. Tylko całkowicie sztywna narta, na idealnie równym podłożu, identycznie statycznie obciążona, identycznie statycznie zakrawędziowana, .. pojedzie identycznym promieniem jak R fabryczne. Jazda na nartach jednak nie jest działaniem statycznym i nie odbywa się w laboratorium. Na szczęście można o powyższym nie wiedzieć i mimo to świetnie na różnych nartach jeździć. 🙂1 punkt
-
Dziś była te druga strona Sowy, bo przecież nie mocy. Taka bardziej dziewicza.1 punkt
-
1 punkt
-
Dokładnie. Mnie sie już nawet testować nie chce. Wszystko jeździ tak samo, a bynajmniej biorąc dana nartę w łapę, wyginając ja, patrząc na taliowanie, wiem czego mogę sie po niej spodziewać. Ja i tak zawsze robię mój serwis, „coś niecos potłafie”, także opcja zje…go serwisu odpada. Na nast sezon kupuje najtańsza opcje jaka dorwę i jeżdżę. Nawet na ostatnim wyjeździe chłopaki proponowali swoje dechy na zamianke na próbę, odmawiałem, No nie chce mi sie 😄1 punkt
-
Ustroń i Wisła zakończyły sezon... Niektóre stacje wcześniej (Cienkow, Poniwiec), większość wczoraj a Soszow i Klepki dzisiaj. Kolejny raz pogoda zaskoczyła gestorow i śniegu w większości starczyloby jeszcze na tydzień, jednak brak chętnych, zakończone umowy sezonowe z obslugą sklonily do wywieszenia info: zapraszamy w sezonie 22/23. Ponieważ i tak musiałem pojechać(praca), to wrzuciłem narty z butami i kijami do bagażnika. Ciuchów już nie chciało mi się szukać w przepastnych głębinach pawlacza.... W sumie dobra decyzja. Jazda w dżinsach i polarze nie przeszkadzała a nocny przymrozek całkiem nieźle ściął stok. Miałem czasu na 2 godziny i tyle też trzymał stok. Lodowy sztruks na łagodnym i pustym stoku (Klepki) i narty 180/18m - w sam raz na poranną gimnastykę. Potem pojawiło się więcej ludzi a ja skończyłem ten sezon. Pod Czantorią śniegu ledwo-ledwo....1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
O ile z podsumowaniem całkowicie się zgadzam, to odnoszę wrażenie, że byłem w całkiem innych górach. W moich jeździło się w chmurach - widoczność na 5 metrów na długości prawie całego stoku. Lodowe igiełki lodu już po kilkunastu metrach tworzyły lodową skorupę na goglach, więc widoczność jeszcze bardziej spadała. Nie było widać po czym się jedzie, gdzie kończy się trasa. Z bieli wyłaniały się jedynie kolorowe sylwetki narciarzy. I w tych warunkach chłopaki tak cisnęli, że musiałem wyjść poza moja strefę komfortu, przełamać się i przekonać że brak widoczności nie jest przeszkodą (a dokładniej, że nie widzę przeszkód). Poza tym Nikon pokazał mi, że jeśli zejdzie się z pozycją trochę niżej, to... można bardziej wygiąć w bok kolana! I podkręcić skręt. Zajebiste!!! Wiedzieliście?!? Po drugie tłumacząc to użył sformułowania, że "gdy jadę na krawędzi", to mógłbym obniżać pozycję... Jeszcze dwa lata temu Mitek stwierdził, że nie zauważył, abym jechał na krawędziach. Więc postęp jest. Warto więc spotykać się na stoku. Z lepszymi. Bo to i korzystne towarzysko, i człowiek się czegoś nauczy, i estetykę nakarmi (bo chłopaki ładnie jeżdżą). Podsumowując: było zajebiście!1 punkt
-
No co bede owijac. Zajebiscie 😄 Jadac mialem mega obawy, ze nie wystartuja przez wiatr lub snieg utrudni dojazd przez Biala Wode. Juz myslalem o Szpindlu. O 8.30 widzialem na kamerkach, ze odpalili na testy, wiec wyluzowalem. Mgła byla i jej nie bylo. Trasa lod, ale jak ktos ostrzy narty to bez problemu. Ostatnio ciesze sie z kazdych warunkow. Promocja 1zl za 7h skusila troche osob. Kolejka max 3 min. Chodzily A, B i pole przy Efce. Fajnie bylo. Twardy warun, bez muld. Narta trzymala, szlo pocisnac. Sklad byl 3 osobowy: ja, kolega i pociskajacy @Tata Asi , ktorego pozdrawiam i mam nadzieje, ze droge powrtona mial lekka i przyjemna 😛 Do Wrocka byla lipa. Jakis smiertelny albo i dwa, bo cos ominelismy bokami. 2,5h do Wrocka meczylismy.1 punkt
-
0 punktów