Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.03.2022 w Odpowiedzi
-
Wygląda że nie ma zimy ale głębiej w Beskidzie Żywieckim trzyma się cały czas dość dobrze. Podrzucam relacje z eksploracji jaką odbyliśmy w ostatnią niedzie. pzdr.!8 punktów
-
Adamie, bez nerwów, Krzysiu wydaje się miłym gościem, a trzeba mu przyznać, że próbuje i dopytuje, wrzuca filmy i oczekuje pomocy, rad, wskazówek, które od Was otrzymuje. Nomenklatura jakaś musi być, bo jakoś on line trzeba to wytłumaczyć, a bez pewnych pojęć no po prostu się nie da. Jest łatwiej, wiadomo nigdy to nie będzie pomoc na żywo, ale to już jakaś namiastka. A jak już kursant potrafi to wdrożyć, bo rozumie co się do niego mówi - to Panie świat. Czy pomysł Jana jest zły, uważam że nie, sam byłem na takim szkoleniu (z rodziną) i daje to dużo, ale nie uważam aby w Polsce nie dało się nauczyć porządnie jeździć na "oślich" łączkach, bo np. Suche, Czarny Groń, Rytro czy nawet Twój Zwardoń to nie są złe górki, na nich też można pojeździć. Ponadto Krzysiu szuka nie tylko czegoś dla siebie, ale i dla rodziny, wszyscy musza być zadowoleni - bo to chyba ważniejsze niż całe narciarstwo - rodzina. pozdrawiam ps. Japonia też fajna i ten puch, chyba najlżejszy na świecie 🙂4 punkty
-
Samo kontrola.....każdy z nas jeździ co najmniej dobrze....Czy ja dobrze jeżdżę ...nie wiem...to widzi obserwator...fachowy obserwator...obserwator który zna "temat", który widzi adaptację...adaptację do sprzętu, warunków, prędkości, rodzaju ewolucji w kontekście sprzętu, warunków, prędkości - ciekawym bardzo tematem jest obalanie mitów np "skręt cięty wymaga prędkości". Ale najczęściej nie mamy wiarygodnych obserwatorów, nie mamy kamerzysty i czy w tym kontekście możemy coś zrobić??? Patrzeć....zobaczcie sami ile razy ten demonstrator patrzy na swoje narty:3 punkty
-
2 punkty
-
@mario33 mam w piwnicy Racetigery SL 136cm, wnusia jeździła na nich jak miała 9 i 10 lat mogę Ci wysłać ale nie wiem czy eksperci nie napiszą że za krótkie2 punkty
-
2 punkty
-
stanął na starcie znajomy Duch Duch swe deski wprawił w ruch czy ktoś widział ruch ten Ducha? zazdrość wciąż ze mnie bucha i bucha… ps. i tu powinna pojawić się dokumentacja filmowa2 punkty
-
Cześć W weekend 12-13.03 bratamy się z deskarzami przy okazji znakomitej imprezy naszego olimpijczyka Mateusza Ligockiego. Będzie fajna pogoda, będzie paru niezłych narciarzy i deskarzy. Dla każdego kto powoła się na hasło SKIFORUM - 10% zniżki na karnet - tyle się udało... 🙂 Pozdro1 punkt
-
Na spokojnie... 😉 Czy jestem miłym gościem? Pewnie tak, bo wiem, że wszystko co napisze, pokaże i powiem świadczy tylko o mnie, bez względu na to ... A zresztą, nieważne. Dziś byłem w wańkowej. W sumie to nie wiedziałem jakie będą warunki. Wziąłem swoje nowe Blizzardy rs ale wziąłem też elany amphibio ... Bo jakby była breja to szkoda stracić przyjemność (sic!) z jazdy.... Na co trafiłem? Na breję w stanie ciastowatym, która została rozjeżdżona i...zamarzła. to już drugi raz w życiu gdy trafiłem na tak podłe warunki. A ponieważ w tym sezonie tylko raz jeździłem na tych szerokich deskach, to sru... I o dziwo, fajna jazda. Może mi się nawet kontr rotacja udawala. Na plytach lodu też moje amphibie nieźle trzymały. Jak już uda zaczęły boleć i zaczynała się jawić perspektywa długiego powrotu do domu (a jutro na 7) ... To myślę, założę blizzardy rs skoro są w boksie. Założyłem i... Nie jest zle,niewielka różnica, chociaż trochę się zapadają w cukrze .. ale ... Wjeżdżam odważnie na placek zlodowaciały licząc na to, że przecież race narta, to będzie trzymać lepiej od freeride'owej.... A mi zewnętrzna ....sruuuu na bok i cudem się podparłem wewnętrznej która byla prawie uniesioną.... Ponieważ narty niewiele jezdzone po serwisie, to wnioskuje że jednqk narta RS lubi prędkość... Której ja nie miałem... Albo za słabo ja dociazylem .. Ot taki wieczór na nartach.... Bez szkolenia .... Po pracy, dla przyjemności Edit. Błąd... Było szkolenie, samoszkolenie.... Na czym się skupiałem? Tam jest dość stromo, więc po zakręcie, podczas sterowania skrętem, gdy promień skrętu jest duży, to błyskawicznie nabierałem prędkości. Jak się szybko ,zahaczy krawędź, to mam większą kontrolę nad skrętem, i fajnie go sobie ustawiam by się nadmiernie nie rozpędzić. To szybkie zakrawedziowaniem to nie był gwałtowny zwrot nart , nie zarzucenia nart ale....takie jakby szybkie wbicie krawędzi w śnieg i pojechanie łuku który prowadziła narta... To taki Direct connect z mojego mózgu... Takie tam miałem odczucia. To było na tych szerokich deskach. Na RS było trudniej zakrawezziowsx się po zainicjowaniu skrętu. One chcą jakby większego łuku, a to zrobi w mig prędkość... Generalnie na tym śniegu było mi na RS nieco gorzej wszystko poukładać. Jakby mi się uslizgiwaly... Myślę że powinienem być do nich twardszy, mocniej docisnąć spod kciuka stopy... Takie wrażenia...1 punkt
-
1 punkt
-
Spokojnie, ja też lubię kupować, nieco taniej. Ostatnio np. za skarpetki UYN w Adnature płaciłem 29 zł, a że wziąłem kilka innych rzeczy (też w dobrych cenach) do darmowej wysyłki, to już inna spawa 😉.1 punkt
-
Alpy są dla cieniasów z wąskim portfelem. Proponuję lodowiec Tasmana, ewentualnie Aspen ale wydaje mi się że najrozsądniejszym rozwiązaniem będzie Huascachina w Peru. Od Twojego pierwszego postu minął niemalże miesiąc więc pochwal się ile spędziłeś godzin szkoleniowych z instruktorem ile samodzielnie się szkoliłeś z nastawieniem na to drugie. Ile przejazdów (ewolucji) sfilmowałeś??? .....Nie przejmuj się tymi którzy dobrze jeżdżą, pytaj tych którzy się uczą.....lub wywal wszystko co kosza i czerp radość z narciarstwa "nic się nie stało.....nic się nie stało...."1 punkt
-
Nie wiem, czy moje umiejętności w zakresie jazdy i filmowania są wystarczające, ale zgłaszam się jako asystent, jeśli tylko chcesz kręcić w jakiś weekend. 🙂1 punkt
-
Cze Coś tam jeździ, ale namiętnie twierdzi że w plecaku się dzieją takie cuda 🙂, muszę mu kupić nowy, większy bo spakowanie teraz wszystkiego do niego to już sztuka sztuk. Jak Twój nie ma - to już ma 🙂. Będzie prezent. Kask i buty spoko wchodzą, ale już te wszystkie ochraniacze to już słabo. pozdrawiam ps. Nick inny - ale tamten to nie miałem pojęcia jak to opanować - bo nigdy nie byłem na żadnym forum, a nie wiem czy mogę zmienić.1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Impreza odbywa się na torze snowcrossowym poza stokiem głównym. Ludzi z rana nie ma a później jak zwykle. Pozdro1 punkt
-
Oj Janie dużo tego dobrego tuż obok.... Podejrzewam, że skończy się na 1 dniu w Samanunn / Ischgl lub SFL.1 punkt
-
Najważniejsze, że buty dobrze dopasowane 😉, i ten uśmiech na twarzy. Tak trzymać.1 punkt
-
Film będzie, razem z tym kaleczeniem które uwieczniłaś....chcę dopiąć temat z "poważną" jazdą.....jak pogoda dopisze to zaczynam w poniedziałek....czekam też na weekend "ciapowaty" aby udowodnić że??? że spokojnie da się....oczywiście Ty już wiesz że da się..... PS na strychu damskie Atomic ARC już się nie mogą doczekać.........1 punkt
-
Cześć Często się słyszy czy czyta, nawet tu na forach narciarskich, jak to w Polsce nie da się jeździć, nie ma gór, nie ma śniegu, a jak jest to zły albo mało, że tylko Alpy... No i jak wyglądacie? Robicie coś bez sensu i do tego jeszcze filmy z takich działań nagrywacie... Ja naprawdę jestem zbulwersowany. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
To też, ale też ustawiać narciarza w pozycji kontrrotacyjnej (czy tam kontrze jak u LeMastera), właśnie po to ustawiasz wewnętrzną nartę nad zewnętrzną. Plus stabilizacja nogi zewnętrznej.1 punkt
-
Jak jest wybór wiązań (a w tych nartach są opcje) to proponuję te tańsze - lżejsze i lepiej dopasowanym zakresem do nieekstremalnego użycia. I do takich nart to nie kupować butów z misiami i futerkiem 🙂1 punkt
-
Albo odwrotnie. Podniesiony jest dziób narty przez co narciaż odchyla się do tylu.1 punkt
-
Tam jest dużo błędów. Przede wszystkim brak rozluźnienia. Łatwiej jest zrobić skręt jadąc w skos stoku(jeden przejazd). Ale ze skrętem w druga stronę, to już trudniej. Ja robiłem próby od samej góry. Śnieg musi być idealnie równy. Malutkie równości powodują, że jak ślizgam się na jednej narcie w łuku to ten łuk robił się poszarpany. Zrobiłem nieco przejazdów i w pewnym momencie, chyba nacisnąłem nartę na nartę i bęć. Nie jestem już sprawny cieleśnie i musiałem leżeć i odpinać narty, by się podnieść. Nawet młody chłopak mi jedną odpiął. Ale się dzisiaj i może jeszcze, jak pojedziemy na narty i będzie pusto to się pobawię. Ja zawsze miałem przeświadczenie, że takie zabawy, naprawdę dużo dają. Wpływają na miękką jazdę. Na czucie śniegu. Walenie ciągle takim samymi skrętami z góry, nigdy tego nie nauczy. I zresztą się mi one znudziły.1 punkt
-
A wiesz że oglądałem Twój filmik ? 😉 Mam wrażenie że w skręcie oszczepniczym czy jak go tam.... Odchylasz się do tyłu, przez co dziób narty w górę Idzi... Zobacz.1 punkt
-
Cześć A Majowy Kasprowy? Koledzy bardziej doświadczeni z pewnością pamiętają....albo biorą udział regularnie. W Kuźnicach deszcz taki, że tylko browar w Domu Wycieczkowym a tak ze 100m powyżej Myślenickich lampa totalna, megawarun i tak z 10 osób na Gąsienicowej. Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
Tam było pusto w tygodniu. Najpierw Kuba jeździł na malutkim wyciągu z liną, której dzieci się trzymały. Obok były ustawione tyczki w postaci "krasnali'. Zachęcony do skręcania je objeżdżał. A wcześniej ubiłem mu pólko przed domkiem i wbiłem ze sześć patyków, jako tyczki. Przejechałem po tych "tyczkach". I miał jeździć jak dziadek. Największy kłopot był z "wyciągiem" . Dwa złączone kijki, duży tależyk pod pupę i babcia pracowała jako wyciąg. To była cała nauka. Później pojawił się problem, za dwa lata. Na Mosornym, na którym jeździł wcześniej z nami. Nagle na dolnej stromej części powiedział, że nie pojedzie. Widziałem strach w jego oczach(on ma charakter asekuranta). Ale po spokojnej dyskusji i na końcu nacisku z mojej strony ruszył z płaczem. Już to się później nie powtórzyło. Ma lat 16 i jeździ bardzo szybko długim skrętem.1 punkt
-
1 punkt
-
Przy dużych luzach i mocniejszych zaściskaniach skorupa nierówno naciska stopę i wtedy pojawiają się naciski punktowe bo skorupa odkształca się najwięcej pod klamrami. Lepiej i wygodniej będzie trzymał stopę but mniejszy (co nie znaczy że mówimy o zamałych) słabo zapięty, niż luźny kapeć mocno pozaciskany, nawet jeżeli to nie będzie zacisk w zakresie bólu1 punkt
-
1 punkt
-
I tu już też dotarłeś, zadymiarzu??? Weź wiaderko, grabki i łopatkę i Idź na podwórko.1 punkt
-
Jak widzę tych żołdaków szabrujących ukraińskie sklepy, to przypominają mi się „Zapiski oficera Armii Czerwonej”1 punkt
-
Cześć Ukraina nigdy wcześniej nie miała swojej państwowości aż do rozpadu ZSRR i od tego zaczyna się problem myślę. Do tej sytuacji w równej mierze przyczynili się Rosjanie jak i my - choć my mieliśmy szansę dać Ukrainie podwaliny w naszym interesie nawet to było - cóż... Obecnie nie ma to już żadnego znaczenia, a szkoda bo sami jesteśmy sobie winni niestety. Z mocarstwa dyktującego w wieku XV i XVI warunki, szybko przeobraziliśmy się w bitego, a szkoda... i to głównie my sami... Pozdro1 punkt
-
To jest temat dosyć rozległy wymagający przygotowania....ciężko jednoznacznie z punktu amatorskiej jazdy to określić...może nie tyle określić ale zrozumieć. Jak dla mnie jest to materiał wskazujący jak w współczesnej zaawansowanej jeździe amatorskiej w skręcie średnim i długim jest wczesne/na przekrawędziowanie/rotacja jako impuls skrętny - kilku forumowych kolegów usłyszało polecenie "zabierz nogę" Zacznę od podstaw - ćwiczenia z rękami na kolanach są bardzo "niebezpieczne" - tu uwaga dla rodziców/opiekunów/instruktorów - jeżeli tyłek jest niżej niż kolana to zaprzestańcie tego ćwiczenia (nie dotyczy klubów - tam tylko gaz,gaz,gaz...). Ręce na kolanach mają ustawić sylwetkę nieco wychyloną która jak wiemy uaktywnia przody nart ułatwiając wejście w fazę sterowania - ja osobiście bardzo rzadko stosuję ten schemat. W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z doskonaleniem - materiał skierowany jest do poprawnych w sylwetce narciarzy i na tym się skupmy. Jak zwykle w materiałach "wycinkowych" nie ogarniamy całości. Krótka (aktywna) noga, skręt w zegarze 9-3. Krzyśku wróć się nieco w temacie i w moim poście dotyczącym kontr rotacji i skup się na momencie w którym ja konkretnie zastosowałem impuls skrętny - to oczywiście daleko odbiega od przedmiotowej olimpijki ale myślę że nieco rozświetli twój pogląd na ten temat - idziesz w "górę" zabierz nogę ze sobą - nie rwij ale zabierz......Tu zamieszczę zdjęcie kiedy Deb wyluzowała i poszła w naturę - narty tam a biodra i barki tam a głowa (mega ważna) kontroluje całość. PS Mitek ty ogarniasz bezwiednie więc się nie dziw......1 punkt
-
Otóż pomyłka 🙂 uczyli instruktorzy. Ta Pani instruktorką nie jest.1 punkt
-
1 punkt
-
I prawdziwy epilog. Krótki sezon i jeszcze zepsuty przez idiotę, który dzieciaki zamiast na ferie wysłał na wojnę… Wnioski: - dwa lata przerwy bez trenowania = cofnięcie o jeden poziom; - noga trzyma, ale boli, trzeba dalej ćwiczyć; - narty mają być porządne, długie (u mnie ponad wzrost), bo pomagają czuć się pewniej, - jak jest ciapa to hybrydki 74 lepsze od slalomek; szerzej na trasie nie jest mi potrzebne, bo to ja na razie jestem ograniczeniem, a nie narty; - doszedłem do momentu, gdy rozróżniam (i doceniam) sztywność poprzeczną i wzdłużną buta; 130 „cywilne” Atomica to w sam raz. Jakby był śnieg to może jeszcze się uda weekend… PS: sorry Mitek za te Fischery. 😉1 punkt
-
Znalezłem b. dobry, krótki film P. Lorentza o sprawach tu dyskutowanych. "Przejście w carvingu", ale dotyczy to tak naprawdę każdego skrętu. Świetnie pokazuje o co tu chodzi, m.in. w którym momencie zmieniamy krawędzie (bo widziałem, że taki podwątek tu sie pojawił). Swoim zwyczajem dołożyłem tłumaczenie na polski. Ale zanim wyślę je Paulowi, film umieściłem na swoim YT i do niego daję link. Proszę o uwagi dotyczące tłumaczenia, bo o ile tłumaczenie z francuskiego idzie mi lekko, o tyle z angielskiego - gorzej. Po ostatecznych poprawkach, wyślę Pawłowi tłumaczenie i zmienię link na jego YT.1 punkt
-
Dziewczynka nie umie jeszcze jezdzic na nartach. Ojciec poprzez grube okulary podal calkowicie falszywa opinie o jej jezdzie bo lyknal jak pelikan co mu noname instruktorzy zapodali. Potze buje normalne sredniej jakosci narty ze sklepu.1 punkt