Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.01.2022 w Odpowiedzi

  1. Gabrik - nic do upadłego a wręcz odwrotnie, relaksacyjnie, na luzie, zabawowo
    4 punkty
  2. Dla @Gabrik nie ma już ratunku 😂😉 zginął w technicznych czeluściach. udanego wyjazdu @Gabrik!
    3 punkty
  3. Brak wiarygodności oficjalnych statystyk jest porażający. Przykład z mojego podwórka --> znajoma w wypadku przerwała rdzeń kręgowy. Zmarła po kilku dniach ciężkiej walki. Ponieważ przy okazji gdzieś miała kontakt z wirusem i to wyszło w teście jako przyczynę zgonu wpisano covid. Na prośbę rodziny napisałem zawiadomienie o przestępstwie. To było w VIII 2020r. Do dziś nikt się tym na poważnie nie zajął. Państwo z tektury. Na początku epidemii jak chcieli ludzi uspokoić, to podkreślali jak mantrę choroby współtowarzyszące. Później jak chcieli straszyć to zaprzestali i do covidu przyporządkowywano wszystko, nawet wypadek komunikacyjny. A teraz ludzie umierają z powodu braku dostępności leczenia innych chorób. Ale oczywiście przyczyną covid. Dla mnie to co się dzieje to nie choroba a stan umysłu.
    3 punkty
  4. Nie jest tak źle , są instruktorzy którzy przed jazdą na stoku poswięcają trochę czasu "przed ", żeby omówić zasady....potem wałkują temat podczas jazdy na kanapie. Trzeba tylko wybrać właściwych instruktorów. Takie broszury dostaliśmy właśnie od instruktora , wieczorem na kwaterce do przestudiowania....
    3 punkty
  5. Melduję powrót do domu z Dolomitów. 3 dni San Pellegrino I 3 dni Obereggen. Ostatniego dnia nas trochę wypiździło, ale dzięki temu ludzie nieco mniej. 5 dni lampy, jeden nieco pochmurny. Śniegu full i jeszcze na długo starczy. Trochę nowych umiejętności i objeżdżenia. Pierwszy raz też jeździłem cały czas z synem (prawie 18 lat) i jego kumplem. Dotychczas głównie sam, bo chłopaki różne lasy i krzaki odwiedzali. Też udało się im coś nowego pokazać i dać trochę uwag, z dużą korzyścią. Kurcze, gdybym w ich wieku tak jeździł jak oni teraz. Regularna szkółka i ostatnio kurs kwalifikacyjny robią swoje. Mam nadzieję w marcu jeszcze wyskoczyć. Póki co powrót do lokalnych stoków.
    2 punkty
  6. Jeśli to będzie pod okiem instruktora, starego "wygi" na stoku, dla zapaleńców dwóch desek. To faktycznie jest stracony. Niech go pilnie słucha. I niech nie ma oporów, by wyjaśnił, czego nie rozumie. Literaturę książkową i internetową można uważać za coś, co może inspirować do dalszych postępów. Ale nie zastąpi tego "wygi". Życzę sukcesów w małych kroczkach. I proszę o kolejne relacje. Żona czyta trzy tomowe dzieło, pewnej Rosjanki. Która to dzieło napisała w USA. Zaczyna się na początku 20 wieku. Ja zwykle w takiej literaturze jest wątek o pani i panach, na szerokim tle historycznym. Ja potrzebuję znać fakty. Kto, z kim, gdzie itp. Resztę mi podpowiada wyobraźnia. Jesteśmy na końcu pierwszego tomu. Są jeszcze dwa. Jestem bardzo ciekaw, co z nimi? Też jestem ciekaw, relacji z rozwoju narciarza z przebiegiem... Pozdrawiam kolegę Gabrika.
    2 punkty
  7. Samodzielne myślenie nieuchronnie prowadzi do dyskusji, zwłaszcza na forum, taka jest jego istota. Nie rozumiem, dlaczego przeszkadza Ci dyskusja do której to treści dyskusji nie odnosisz się. proponuje ad rem a nie ad personam
    2 punkty
  8. 2 punkty
  9. Napisałem jak to robić , od ciebie zależy czy to zastosujesz czy nie . Co ma zrobić kursant ? Dokładnie to co napisałem . Poniżej moja jazda , gdzie zaczynam skręt rotacyjnym ruchem stop, a to zaczyna łańcuch kinetyczny D1607BCD-C435-416F-8628-D92310A9B1C1.MOV
    2 punkty
  10. Cześć I jeszcze jakbyś mógł skomentować - mają w perspektywie film - dlaczego polecasz taki dobór? Pozdro
    2 punkty
  11. Cześć Na terenie mam ponad 60 firm różnych branż. Tylko w jednym przypadku doszło do drastycznego ograniczenia powierzchni wynajmowanej ale związane to było raczej z posiadaniem innej lokalizacji i przeniesieniem tam taboru. W pozostałych wypadkach albo długoterminowo pandemia na ich działanie nie wpłynęła albo wręcz wpływ był pozytywny: restrukturyzacja, pozbycie się wałkoni, nowe modele pracy itd. Jesteśmy rzeczywiście w innym miejscu. Gdyby tylko nie ta banda idiotów u władzy...tu masz całkowitą rację. Bo przyszłość ze względu chociażby na celowe niszczenie elit i systemu edukacji rysuje się słabo. Pandemia już się koledzy kończy - pis nadal trwa i trzeba go zniszczyć za wszelką cenę bo zniszczy nasz dzieci. Pozdro
    2 punkty
  12. Reszta gospodarki leży nie z powodu covid tylko z racji idiotów przy władzy. Pisałem od samego początku że nie należało nic robić, żadnych lockdownów, etc. Kto chce niech sam dba o siebie w taki sposób jak uważa za stosowne. Bylibyśmy dziś w zupełnie innym miejscu.
    2 punkty
  13. W ramach odstresowania w czasie 15 fali srovida obejrzyjcie sobie ten filmik. Niej jestem fanem wspomagania, ale tutaj nabiera ono innego sensu. Warto tez zobaczyć, co potrafią amatorzy na e-bike. (szczególnie 18, minuta drugiej części) CZĘŚĆ 1 CZĘŚĆ 2:
    1 punkt
  14. Kurde blaszka powiem wam lubię was. Było do upadłego ale z luzem, radością i bez spiny jak bywało wcześniej. Jurgów zaskoczył małą ilością osób, wszystko do krzesełek szło właściwie na bieżąco, a potem wieczorem zdobyłem SucheSki. Starałem się wcielać w jazdę wskazówki Adama I przynajmniej wrażenie było takie, że się udaje. Teraz co do nart, wywalcie w kosmos problemy z ich doborem. Narta to, przepraszam ale dupa. Jasne są różnice ale to nasze umiejętności decydują jak te narty ogarniamy...I jak pisał ostatnio Nikon ich wyserwisowanie. Kolega na swoich Blizzard quattro 70 rs.i widzę wielkie problemy....Ja na swoich XTi. Zamieniliśmy się i....jego narty zrobione na żyletę, naprawdę jak pisaliście, można się golić, ale tak agresywnie przygotowane, że wprowadzenie ich w ześlizg strasznie trudne. Na lód i dla experta. Wręcz drucik z krawędzi nawet nie zdjęty. Ja po 15:00 wsiadłem na Kastle MX 74 ( wielkie obawy, bo na amerykańskich stronach z testami, pisali dla ekspertów, sportowa, trudna itp. Guzik prawda, podobna do XTi w sztywności, tylko troszkę bardziej skrętna. Nie zabiła mnie, figlarna i stabilna deska, bardzo fajne odczucia. Ogólnie na XTi i na MX potrafiłem zacieśnić mocno skręt gdy udawało się przypilnować wskazówek Adama. Tajemnica, to nasza pozycja na nartach. Nowe buty...no kurde po całym dniu, gdzie w domu nie mogłem zapiąć ich na więcej niż 1 ząbek , nagle pojawił się większy luz. Lepsze dopasowanie cholewki do szpotawości, inny kąt pochylenia w przód (niż w poprzednich) I większa swoboda w jeździe, w sensie w pozycji. Mniej lub wręcz brak walki o kontakt z językami. Reasumując - na dziś myślę, że jeszcze trochę i będę mógł już pochwalić się wam, że nie jestem takim melepetą (video). Tzn.nadal wiele do poprawy, ale chyba wstydu nie będzie jak na staż i wiek 🙂
    1 punkt
  15. Uchrocie Kasprowe widoczne z kamery na Kasprowym. T ten grzbiet(grań) ciągnący sie w lewo od wyciągu. Opada skałami do Doliny Kasprowej. Z Kasprowego jedzie się w stronę widocznej podpory, a potem w lewo od wyciągu. Stok Uchrocia jest z początku stromy i skalisty. Wcześniej jest mała śnieżna przełączka i żleb do Doliny Kasprowej. Nie wiem jak wygląda i czy tedy można zjechać do niej, jak Żlebem pod Palcem. Coś mi się wydaje, że wjazd do tego żlebu(króciutkie ujęcie zagrało w jakimś filmie). Na Uchrocie można wyjść na skiturach Z Hali Gąsienicowej. Stok w stronę Hali jest mocno porośnięty kosodrzewiną. Pod Uchrociem na Hali się czasami na początku zimy ubijało półko. Przychodząc z Kuźnic z nartami na ramieniu. Uchrocie się kończy Kopą Królową. Dalej jest przełęcz między drugą Kopą. Przez którą biegnie ścieszka z Kuźnic przez Boczań. Z tej przełęczy można zejść też do Kuźnic Doliną Jaworzynki. Lub zjechać na nartach na wiosnę żlebem "wściekłe węże". Nazwa wyjaśnia, co trzeba robić.
    1 punkt
  16. Liptowski Kostur dzisiaj to skrajna głupota. Duże przełamania terenu, stromo. A dzisiaj śnieg stękał wszędzie, że wyjeżdża, mi nawet w lesie. Na zdjęciu TOPR widać tę skrajną głupotę - strzeliło od razu na samym początku po 30 metrach bo tam jest stromo i przełamanie. Ofiary wyciągali ze stawu. I to było 10% podejścia na Kostur.
    1 punkt
  17. To jest ta grań nad dolną stacja krzesełka Gąsienicowej. Może wydawać się bezpieczne - tam jest dużo kosodrzewiny i trochę rzadkich drzewek. Moim zdaniem PKL powinien bardziej informować o skrajnie niebezpiecznej sytuacji lawinowej, bo ludzie na wyciągach mogą nie mieć o niej pojęcia. Ja się komunikatami TOPR-u kiedyś w ogóle nie interesowałem jak jeździłem na wyciągach.
    1 punkt
  18. Dziś Tylicz. Od 15:30 do 18:00. Miała być Arena, po mozolnej podróży, w oczekiwaniu na pogodowy armagedon, nie chciałem czekać do 18:00 na wieczorną. Sporo osób wpadło na ten pomysł co ja. Wiedziałem, że na ruch feryjny nałoży się ruch weekendowy i Słowacy. Widziały gały na co się decydowały. Jest widokowo. W oddali Master Ski. Trasy na których ostatnio jak byłem, rosła trawa, teraz tak. Przepustowość 3-osobowego krzesła, robi robotę. Wolę tak niż odwrotnie. Wszędzie multum śniegu. Druga część ośrodka. Do talerzyka tak. Stania na 2-3 minuty. Do kanapy tak. Stania na 15-20 minut. Mój wybór. Jest dobrze. Trasy trzymają fajnie. Praktycznie do samego końca mojej jazdy.
    1 punkt
  19. Jak jest lokalny stok, to wtedy większy sens ma zakup - bo można wyskoczyć z dzieckiem spontanicznie. Podobnie młodsza siostra jest argumentem. Ale poza tym dzieci tak szybko rosną i tak szybko robią postępy, że na początku lepiej pożyczać. A co do modelu - trzeba uważać, bo producenci robią narty o takiej samej grafice i podobnych nazwach (np. Rossignol Hero) i dramatycznie różnej konstrukcji - jako przykładowe Hero w długości 128/130 i promieniu 9-10m można kupić sandwichową titanalową drewnianą sportową slalomkę i piankową, capową dziecinną nartę. Dla niedoświadczonej osoby są "takie same" 🙂
    1 punkt
  20. Cześć Dzięki za poparcie w ratowaniu kolegi. Pozdro
    1 punkt
  21. A tak konkretnie o co Ci chodzi? Bo ja piszę o konkretnym przypadku. Sam mam syna, który jako 8 i 9 latek ucząc się jeździć miał rok w rok takie 5-dniowe szkółki w Białce, więc znam sytuację, znam stoki, przerabiałem to sam. I dlatego właśnie tak doradzam na ten konkretny przypadek.
    1 punkt
  22. Dlatego ja bym deski pożyczył na te 5 dni wstępnej nauki i kupił za rok. Ale to ja
    1 punkt
  23. Czy to trasa z Citadel Peak z wyciągiem Continental Divide? Masz filmik z Dellirium Dive?
    1 punkt
  24. Cześć Niedawno ktoś tu gdzieś napisał, że dobrze byłoby aby użytkownicy wstawiali filmy ze swojej jazdy i zadałem wtedy pytanie po co? Klasę narciarza jego wiedzę można poznać po paru postach a powyższy przypadek jest jeszcze bardziej uderzający bo tu widać kto pisze po poście jednym. Ja mam nieco inne zdanie, niż Kuba bo uważam, że finalnie chcąc nie chcąc zawsze masz do dyspozycji jedną nartę - tą aktualnie przypiętą - a biorąc pod uwagę, że jestem narciarzem trasowym wybór może być tylko jeden - narta sportowa. Natomiast nic mnie tak nie denerwuje i jest dla mnie jednocześnie dowodem narciarskiej niewiedzy jak tzw. rzeźba sprzętowa i pytania typu: "polećcie mi np. SL ale jeden konkretny model" i odpowiedź typu: kup taką i taką bo jest najlepsza. Moim zdaniem w grupie najlepsza jest narta najtańsza i do tego ładna - reszta to przygotowanie tej narty, które może ją zmienić dowolnie - tak jak pisze Kuba. Rada dla wszystkich, którzy szukają sprzętu idealnego jest jedna: Naucz się jeździć na nartach, wtedy każda będzie dobra. Pozdrowienia
    1 punkt
  25. Zwykłą popularna, całkiem niezła narta. No dobrze jak jest do wzrostu... Pozdro
    1 punkt
  26. Wylądowałem na kwaterze....śniegu pod dostatkiem. Jutro od 9 do upadłego. Zaczynam od girland.
    1 punkt
  27. Da się płaskim długim łącznikiem 🙂
    1 punkt
  28. Czytając takie wątki często zastanawiam się nad tym iż dorośli widząc na stoku kilku kilkunasto centymetrowe odsypy które własną masą pokonają na byle czym tworzą kiludziesięcio stronnictwem tematy o.....byle czym a jednocześnie swoim dzieciakom nie dają żadnych szans serwując kolanówki???
    1 punkt
  29. Pewnie nie, ale nie przekonamy się. W niektórych krajach zignorowali covida i nic spektakularnego się nie wydarzyło. I nic nie robić, to znaczy nic nie robić, a nie coś zaostrzać w trakcie. Ten Brytyjski premier mówił na początku epidemii, że niewiele da sie zrobić i że będą mieli 200 tys. zgonów. Niestety szybko go dojechali. Naszarpali się z obostrzeniami i mają tyle zgonów co przewidział. I to pomimo powstania szczepionki, która trochę sytuację złagodziła.
    1 punkt
  30. Wiesław, ani Ty nie wiesz co by było, ani Tomek. Prorocy zawsze się pojawiają i któryś ma rację, dopiero po czasie okazuje się który, i wtedy puszy pióra. Jakoś tak druga strona wtedy milknie. Nawet nie słychać "myliłem się".
    1 punkt
  31. Doświadczyłem w bieżącym tygodniu owego magicznego omikrona. W nocy z niedzieli na poniedziałek lekki kaszel i drapanie w gardle. W poniedziałek i wtorek wieczorem gorączka rzędu 39 stopni. W środę rano 36,6 i wszystko ustąpiło. Kiedyś na taką pierdołę to bym nawet uwagi nie zwrócił, ot zwykłe przeziębienie. Dla porównania --> moja żona, która jest 3 razy zaszczepiona leży od środy w wyrku, kaszle, kicha, wynik ma pozytywny. Jako pracownik służby zdrowia trzecią dawkę brała w grudniu. Komentarz chyba zbyteczny.
    1 punkt
  32. Eugeniusz, jaki chcesz sprzedać komórkę Dynastar to mam kupca. Omeglass o ile pamiętam to też Dynastar. Wczoraj objechałem cały dzień w Dolomitach na komórkach SL Heada 165 cm, dzisiaj na coś typu AM (Dynastar CR74, 178 cm), kilka dni temu na Stöckli SX 184 cm. Zmęczenie odczuwam podobne. Długa narta to spora prędkość, duża siła odśrodkowa, uda bolą, z kolei pokręcić zabawowo trudniej. To tylko długi stok. Narta krótka to kręcenie ale i zabawa z mniejszą prędkością. Kopa daje takiego, jak mało która, to niesamowita frajda. Chyba trudna do osiągnięcia na innych nartach. A ów Dynastar, wybór na ostatni dzień, bardzo uniwersalna na różne skręty i warunki. Więc jako jedyna narta to jestem za. Rozumiem wybieranie nart krosowych (hybrydowych) jako jedynych. I też bym tak zalecał. Nie ma jednak jak mieć kilka osób z różnymi nartami i się wymieniać. I tu pełna zgoda z Damianem. A też była taka szansa na tym wyjeździe. Jutro już powrót, wyjeździliśmy się.
    1 punkt
  33. To jest przykre, jak czyta się komentarze osób, które dały się wydymać tym super szczepieniom.😒
    1 punkt
  34. Cześć W kwestii formalnej: Żeby oceniać to co mówi świat naukowy trzeba mieć wiedzę niezbędną do weryfikacji ocenianych twierdzeń. Kolega Chertan jest lekarzem więc z nim nie dyskutuję tylko czytam i się uczę, podobnie jak spokojnie słucham i przyswajam gdy Pan Kazio, który jest gońcem w naszej firmie a kierowcą z zawodu z wieloletnim doświadczeniem, mówi mi jak mam jeździć samochodem. W geologii, która jest znaną mi dziedziną też jest trochę naukowców z tytułami profesorskimi, którzy obecnie hołdują różnym przedziwnym teoriom, bo tak im się wydaje, troszkę naginają fakty i ulegli jakimś dziwnym mitom. Są publikowani, bo mają do tego prawo, ich idee są naprawdę pomysłowe i spinają różne fakty, ale nie wszystkie i nikt kto ukończył chociaż ze trzy lata na geologii nie traktuje ich poważnie, ot ciekawostka, stojąca w jawnej sprzeczności z faktami i paradygmatem. Ale dla osób nie mających podstawowego wykształcenia w danej dziedzinie są nośne z dwóch powodów: - zazwyczaj są proste w swej łopatologii, więc dla laika przyswajalne i oczywiste - są sprzeczne z obowiązującymi nurtami a więc warto im hołdować by być oryginalnym - choć nie rozumie się w ogóle dlaczego itd. Polecam podobne postępowanie. Pozdro
    1 punkt
  35. Kilka słów po przejechaniu 274km w totalu od momentu zakupu: - narta potrzebuje szerokiego i pustego stoku. Jak robi się tłok, trzeba sprzęt wstrzymywać, coś jak jazda autem z duża pojemnością i mocą na max 2-3 biegu, kiedy ma się 6 biegów do wykorzystania. Paskudne uczucie, bo narta chce więcej i więcej, a okoliczności nie pozwalają - profil bardziej agresywny jak poprzedni GS Fischera 188cm/r27m - szybciej nabiera prędkości jak w/w - wybacza błędy: zaliczone 3 gleby podczas użytkowania, wszystko na niskiej predkosci i z mojej winy. Masakrycznie stabilna przy średnich i wysokich prędkościach. Mam wrażenie ze im szybciej, tym lepiej i pewniej - uczy pokory - jak każdy GS lubi twardo i równo. W przypadku muld i kaszy, pojawiają się wyzwania - wpływ na czworoglowe: nie zauważyłem efektu palenia udzisk po 4 godz intensywnej jazdy, raczej osłabienie czworoglowych Reasumując: jestem zadowolony 😬
    1 punkt
  36. Jak płacą więcej nie patrząc na wydajność to wtedy jest to już sztuka 😏 i inne podejście do artysty
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...