Skocz do zawartości

Ranking

  1. kordiankw

    kordiankw

    Members


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      6 079


  2. Mitek

    Mitek

    Members


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      13 990


  3. Adam ..DUCH

    Adam ..DUCH

    Members


    • Punkty

      8

    • Liczba zawartości

      2 894


  4. Jasiek.

    Jasiek.

    Members


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      496


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 14.01.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 6 punktów
  2. Cześć Wytłumacz mu, że nauka jazdy na nartach to naprawdę długi proces i żonglowanie nartami nic tu nie zmieni. Pozdrowienia
    3 punkty
  3. To zabrzmiało jak skifilia albo jakos tak 😄 .
    3 punkty
  4. To winę biorę na siebie - twoje XTi są dla niego idealne
    3 punkty
  5. Za dwa tygodnie do Zell am See. Karnety roczne są, kwatera zarezerwowana, ale z uwagi na sytuację pandemiczną szansę szacuję na 20% 😨 To będzie nasz 3, a córki 4 wyjazd w tym sezonie, jak się uda. Poniżej wspomnienie z końca grudnia. IMG_0173.mp4
    3 punkty
  6. Nie potrzeba żadnej prędkości. Co więcej moda na mocno taliowane narty sprawia, że na takiej narcie można wszystko pokazać przy powolnej jeździe. Taka narta jest bardziej reaktywna. Zbyt reaktywna na duże prędkości. Odpowiedni poziom umiejętności osiągamy w trakcie nauki, nauczający musi mieć pewien zasób metod dydaktycznych, nie wystarczy, ze pokaże jak mamy jechać ale ma podpowiedzieć jak to osiągnąć. Jak nauczyć nasze ciało, żeby zrobiło co chcemy. Pokaz o którym pisałem ma zachęcić do dążenia do takiej czy innej techniki. Widzę jak to wygląda, jaki daje efekt i decyduje się, czy ja też tak będę próbować, czy zostaje przy dotychczasowych sposobach. Cały czas pamiętam, ze to ma być dla przyjemności jazdy. Zero aspektu sportowego. Sportowa jazda to nie ze mną dyskusja. Nigdy nie jechałem na czas i nie jest to moim priorytetem. Czerpie satysfakcję z jazdy a nie z tego że komuś dowaliłem albo on mnie dowalił na tyczkach.
    3 punkty
  7. Dotychczas jakoś nie dopuszczałem myśli, że się zarażę. Dlaczego? Nie wiem. Może mechanizm wyparcia? Teraz coś się zmieniło. Wygląda na to, że z sytuacją pandemiczną (ogólnie na świecie) jest coraz gorzej. Zadałem sam sobie pytanie: "czy boję się coronavirusa (i wszystkich konsekwencji związanych z zarażeniem się tym świństwem)? Jednak tak. Boję się, choć przecież o tym nie myślę. Jednak jakiś rodzaj strachu gdzieś tam z w środku, "tyłu głowy" się czai. Nie rozumiem, nie umiem zrozumieć ludzi, którzy zdecydowanie negują sens poddania się szczepieniu. Nie wiem na ile może mi to pomóc ale statystyki są jednoznaczne. To pomaga. Nie zabezpiecza w 100%, nadal może się zdarzyć wszystko, nawet to najgorsze (czyli nabyte w wyniku choroby kalectwo) ale moje szanse przynajmniej na łagodne przebycie choroby bardzo wydatnie wzrastają. Ta jednak pomaga! W moim podstawowym miejscu pracy (uczelnia wyższa) virus przeszedł jak burza. Głównie wśród studentów. Niektórzy przeszli przez to ledwie zauważalnie, ale część walczyła o życie. Dosłownie. Wyciągnęliśmy wnioski (każdy z osobna) i obecnie procent ludzi zaszczepionych na naszej uczelni (wśród całej społeczności, a więc zarówno wśród studentów jak i pedagogów oraz pracowników administracji) przekracza 95%. Owszem, niektórzy mieli jakieś (niewielkie zresztą) niepożądane reakcje poszczepienne ale nikt w wyniku szczepienia tak naprawdę nie ucierpiał. Więc dlaczego nie zwiększyć swoich szans? Ot tak, poddaję pod rozwagę.
    3 punkty
  8. A jak dla mnie to każde byle tanie... Jak się nauczy to kupi to co my będzie pasować. Lata temu wyśmiałem posty jak ktoś twierdził że nie można doradzić narty komuś (sorry #Mitek no tak było) ale to jest 💯 racji każdy musi poczuć nartę pod sobą i albo mi podejdzie albo nie... Dla mnie rewelacyjna narta... zakłada kolega bardzo dobrze jeżdżący i... Jak ty na tym możesz jeździć... Jeżeli złapie technikę i zakuma o co w tym chodzi... przede wszystkim zauważy że narty mają krawędzie☝️ to wtedy można doradzać.
    2 punkty
  9. U nas zarobili krewni i znajomi królika, więc to oni... Wygląda na to, że różni wypuszczali w różnych miejscach.
    2 punkty
  10. Kubis tu nie ma "śmiacia się" - taka jest prawda😜. Wszystkie narty z logo X firmy Atomic są bardzo dobre dla osoby poczatkującej. Wkręcanie ich w slalomkę jest grubym nadużyciem...
    2 punkty
  11. Jakoś dziwnym trafem ten Amazon wystartował u nas przed samym cuvidem tzn lockdownem i zamknięciem galerii
    2 punkty
  12. Cześć Oczywiście, że mam fochy bo marnujesz kupę czasu. Ja korzystam z PM Sport Pro Shop Zaruskiego 8 aczkolwiek buty dobieram ja. Sprzedawcy służą raczej jako osoby znające na wylot kolekcje i tu są bardzo pomocni. Jeże;li celujesz w but o charakterze sportowym to i tak i tak skończy się na dopasowywaniu u bootfottera. Ja korzystam z Superserwisu na Potockiej 1 na Żoliborzu. W tej chwili rzeczywiście już jest moment nie najlepszy bo sklepy trochę poczyszczone a nikt nie chce się dotowarowywać żeby sprzęt później leżał. Jakby co możesz dzwonić i możemy się gdzieś umówić. Pozdro
    2 punkty
  13. Proponuję Forumowiczom, nie podejmować dyskusji z ewidentnymi ruskimi trolami którzy zarejestrowali się na tym forum tylko po to by wciskać bzdurne teorie. Wystarczy spojrzeć na datę rejestracji "dyskutanta" i sprawa jest jasna.
    2 punkty
  14. Zdjęcie gołego Francuza zrobiło niebywałą karierę, przerysowywano te ujęcia poklatkowe przez pergamin, domalowywano spodnie sweterek ze szlaczkiem i publikowano jako skręt S, w podręczniku narciarstwa dla AWF. Jestem pewien, ze studentki wolałyby oglądać zdjęcia gołego Francuza, zamiast prymitywnej rysowanki. Można było sobie poparzeć ale wejść na krawędż na klasycznej narcie to już inna sprawa. Na stokach nikt tak nie jechał, bo poza najlepszymi nikt nie potrafił prowadzić klasycznej narty ciętym skrętem. A to robi Francuz na fotce i dlatego tak idiotycznie podnosi wewnętrzną nogę, żeby wejść na krawędź, czy zachować kontakt ze śniegiem. Od 20 lat powszechne są narty taliowane i cała ta technika nie ma sensu tak jak dziś nikt nie zmienia biegów w samochodzie z międzygazem. Skrzynie biegów mają synchronizację, lub są automatami. Publikowanie tego dziś jako wzór do naśladownia mija się z rzeczywistością. Co innego odciążenie w dół: prawie nikt tak nie jedzie a o oficjalny program nauczania zaczyna się i kończy na NWN. I tak ludzie jadą. Jeśli chcecie wejść na wyższy poziom to zacznijcie jechać z odciążeniem w dół. Podnoszenie tułowia przed skrętem nie ma sensu, rozwala całą jazdę, uniemożliwia użycie krawędzi i w przy takiej technice mówienie o potrzebie szybkiego przekrawędziowania jest bez sensu. Ma jedną zaletę, mniej meczy. Jeszcze jedno: Odciażenie w dół to jeszcze nie avalement, to slowo jest ostatnio nadużywane.
    2 punkty
  15. Mitek, jakie zaistnienie?! Czasami, to jak urażona panna masz fochy 🙂 i jeszcze chcesz mnie o celebryctwo posądzać, nieładnie. Zwyczajnie łaziłem, bo nie mają na stanach mojej rozmiarówki albo w ogóle nie mają modelu. Akurat tam gdzie z głową się mną zajęli nie mieli rozmiaru we flex jaki mnie interesuje. Teraz jest także najsłabszy moment, bo wiele osób przed feriami szuka. Jak masz dobrą metę, to naprowadź kolegę, a I ja może skorzystam, bo póki co przez neta zaciągnąłem.
    2 punkty
  16. Cześć Dzisiejszy SG to czysty szał. Podziwiam jak w ogóle udało się to postawić na tek specyficznej i wyjątkowo DH trasie. Niektóre sekcje czy bramki były wręcz śmieszne a prawie 140km/h w SG chyba nie zostanie pobite do końca świata. Tym bardziej Szacun dla uśmiechniętego szwajcara za umiejętności techniczne ale przede wszystkim za umiejętność analizy trasy. Pozdrowienia
    2 punkty
  17. Współczynnik zgonów mają w przeliczeniu na mieszkańców 7-krotnie mniejszy niż w PL, to fakt. Ilość nowych zachorowań nie jest tu miarodajna, bo u nas testuje się 10 razy mniej niż w Hiszpanii. Poziom zachorowań będzie bardzo zbliżony, jak u nich jest 180 tys. to u nas będzie 150-160 tys. dziennie. Na oko rząd wielkości większy niż oficjalne statystyki. Na przekór temu co wypisują rozhisteryzowane media może się okazać, że Omikron będzie wybawieniem, gdyż jak każda kolejna mutacja wirusa jest mniej groźny a bardziej zakaźny. W efekcie wszyscy go przechorujemy przy małej ilości zgonów. Widać na horyzoncie koniec epidemii moim zdaniem. Pozostaje natomiast cała sfera spustoszeń społecznych, które są efektem dzielenia ludzi na lepszych i gorszych. Wirusa pokonać się uda, natomiast zbudowanych pomiędzy ludźmi murów niestety nie.
    2 punkty
  18. Tego, czego warto... 😉 Piszesz o magistrach po studiach - "płacę i żądam"
    1 punkt
  19. Zależy czego. Mamy też armię magistrów z zarobkami poniżej pomocnika na budowie. Swoją drogą, to chyba polski fenomen.
    1 punkt
  20. Pójdźmy dalej. Wyprodukowana przez firmy amerykańskie na zlecenie chińczyków. 😉
    1 punkt
  21. Dzisiejsze połączenie warunków, pogody, ilości ludzi na stokach i nart G9 pozwoliły na takie zabawy praktycznie przez cały dzień na Tuxie https://photos.app.goo.gl/qF5RU3rWA8kPJSpX6 albo tak 🙂 https://photos.app.goo.gl/vQgZhcfXNYXwg4Ye9 Pozdrawiam
    1 punkt
  22. Na COVID i na COVID + współistniejące i na inne choroby nie związane z COVID - nie, wszyscy są w jednym worze
    1 punkt
  23. Kwestia liczenie kto zmarł na covid . Niedzielski sie zagalopował i się przyznał (chyba na początku grudnia )że w Polsce jest podawana liczba wszystkich zgonów Z covid w przeciwieństwie do innych krajów Europy gdzie podają liczbę zmarłych NA covid.
    1 punkt
  24. Nie wpadłem aby swoje przeleciec zanim mu dałem 🤭
    1 punkt
  25. Panowie, trzymajmy jakiś minimalny poziom dyskusji. Zarzuty o trollach czy pożytecznych idiotach, niezależnie przez którą stronę sporu formułowane niewątpliwie do takich nie należą...
    1 punkt
  26. Taka prognoza na tygodniowy wyjazd 😃
    1 punkt
  27. No faktycznie trudno takiego zobaczyć. Warun-jak napisał sympatyczny kolega, musiałby być następujący. Kwiecień(slipy), Kocioł Gąsienicowy(jest), muldy giganty(nie będzie, brak odpowiedniej warstwy śniegu i raktrak), narciarz szkolony w starym stylu(np. ja -zdecydowanie za stary, nowy styl to raczej gładki stok i karwing). Czyli niemożliwe. Ale można zobaczyć dalekie przybliżenie, jeśli się ktoś pospieszy do Zawoji na Mosorny. Będę do drugiej. Jak nie pokażę to przynajmiej pogadamy. To też się liczy. Do zobaczenia na stoku.
    1 punkt
  28. Cześć A nie łatwiej było się mnie zapytać, niż łazić i użerać się z debilami... Dziwne. To po co jest forum? Cofłem się i rozumien... zaistnienie... Weź się chłopie ogarnij.
    1 punkt
  29. Podsumowanie dzisiejszego szusowania na CG: - Sports Tracker wypluł 3 godz 57 min, w totalu 59,9km. V średnia 15,2 km/godz. Daleko mi do jednego typa, co na CG przez 6 godz 34 min śmigania zrobił 156km w totalu, ale co się odwlecze, to nie uciecze xD Na parkingu pojawiłem się tuż przed 17, było jeszcze widno, temp +2stC. Parking zapełniony w max 20%, z czego większość to tymczasowi mieszkańcy Czarnej Perły. Szybkie przebieranie w ciuchy narciarskie, zakup karnetu, rozgrzewka [jedyny robiłem takie manewry] i ogień na Efkę. Jeden pilotażowy zjazd po twardym i równym podłożu, i od razu cisnę na Luxtorpedę. Tutaj szybkie porównanie vs ostatni mój pobyt na 3 Króli z 06.01.2022: nie ma przetarć, dojazd z Efki na Luxtorpedę już po całej szerokości. No i nie ma tłumów xD Dzisiaj zacny warun trzymał przez cały wieczór. Brak muld na samym dole. 3/4 trasy aż do górnego orczyka to mieszanina betonu, lodu i minimalnych odsypów, zdecydowanie twardo pod nartą. Od orczyka do samego dołu było bardziej miękko, minimalne odsypy. Kolejek do Luxtorpedy brak, jeździło się na bieżąco. Zaliczyłem kilka przejazdów wyłączoną o tej porze A Fis. Tutaj miłe zaskoczenie: na samym początku brak muld, co z reguły jest tam standardem przed ratrakowaniem. Aż do samego dołu raczej równo i co najważniejsze - twardo. CG ma obecnie na A i B Fis fajny, twardy podkład. Zapowiadane mrozy tylko poprawią warunki. Z negatywów: jest nadal na B-Fis kilka miejsc z pojedyńczymi minerałami, parę kamieni czai się na narciarzy zaraz na wyjściu z Lixtorpedy [środkowe miejsca są narażone na uszkodzenia ślizgów, trzeba uważać]. W połowie długości też jedno miejsce z minerałami. Pomijając w/w, to wyjazd udany. Było szybkie nartowanie, GS idzie jak dzika świnia w kartofle w takich warunkach. Pod koniec jazd był efekt NOGI BOLO, więc prędkości przelotowe zostały zredukowane. Już od 18.01. wbijam na CG z familią w ramach ferii zimowych rejonu słynącego z uprawy ziemniaka. W planie śmiganie po wszystkim, co jest otwarte. Wrzucam dwie fotki: pierwsza to foto z B Fis, tuż przed godz 21. Druga to początek trasy A-Fis -> jak widać, brak muld i odsypów na samym początku.
    1 punkt
  30. Ta panna Elodie to skądinąd interesująca sztuka. :) Mądra jakaś taka. W gruncie rzeczy sprawa nauczenia się nowych umiejetności, nie tylko sportowych, to szeroki i różnorodny temat. Ile w tym rozumu (conceptualization, pkt.1) a ile nawyków i odruchów ciała (comprendre wg. Morgana i Elodie, pkt.2). Wiele zależy do wieku uczącego się. Inaczej uczymy, i uczą się, dzieci, inaczej dorosłych a jeszcze inaczej bardzo dorosłych, czyli osobników podstarzałych. :) Podam dwa przykłady. Jazda na rowerze. Tu udział "conceptualization" (pkt.1) jest niewielki, choc ważny. Tak naprawdę ciało musi instyktownie nauczyć się jeździć na rowerze. Albo zupełnie inna działka, nauka obcych języków. Dzieci uczą sie odruchowo, dorośli przechodzą przez fazę conceptualization (gramatyka, składnia...). A na nartach. Dzieci uczymy przede wszystkim wg. pkt. 2) Dorosłych stosując obie metody. Wiele zależy od cech osobniczych. Ja lubię najpierw dobrze zrozumieć, ale wielu to niepotrzebne i wolą od razu przejśc do czynów.
    1 punkt
  31. Dokładnie chodzi mi o bliżej mi nie znany skręt S, a nie rozwinięcie które on zapoczątkował i zostały pewne elementy zaadoptowane do obecnego narciarstwa (kompresja). Autor dziwi się, czemu nie widzi tak jeżdżących narciarzy na stoku - przyjrzyj się grafice jak ten skręt wygląda. No nie uświadczysz niestety narciarza w takim skręcie. To takie tęsknoty za czasami które już niestety minęły. Ale masz rację - obecny poziom przygotowania stoków niejako ułatwia jazdę, spopularyzowało ten sport - bo można iść na skróty. Kiedyś niestety było to mniej dostępne, a i jazda trudniejsza, bo sztruksiku nie było - tylko to co sobie sam uklepałeś. pozdrawiam
    1 punkt
  32. Oooo taki sprzęt tym razem był zabrany... na tych po prawej 1 dzień a na tych po lewej 2,3 i 4 bo przyszła odwilż.
    1 punkt
  33. 2 - 3 dzień to Miedvied i Misiu mnie bardziej zauroczył. Dłuższe trasy choć tylko jedna kolej! cóż trzeba odstać swoje ale nie było katastrofy. W szczycie 10 min max 15. Na Hromovce jest zawsze alternatywa przeskoczyć albo na Leitnmerka 6 albo na starą 4 a tu niestety. Ale trasy dłuższe, szersze i jeszcze raz dodam przygotowane perfekcyjnie. Dwie trasy: czerwona super trasa i... jest czarna! bardzo fajna trasa z kilkoma ściankami. Jest jeszcze drugi stok z nową kanapą ale to raczej do nauki, taka fajna długa, szeroka ośla łączka. Byliśmy tam raz ale to tak jak dwa bo "pierwszy i ostatni" 🙂
    1 punkt
  34. Cześć. Trzeba się domyślać którą "technikę" masz na myśli. Słowem "technika" opisujesz zespół umiejętności narciarskich jak i postęp naukowo techniczny. Chyba w 2012r (po 10-12 letniej przerwie) obudziłem się w innej erze stosowanych nart. Pierwszy sezon polatałem jeszcze na "ołówkach", w kolejnym z powodu uszkodzenia wiązania musiałem przesiąść się na karwingi. Po okresie adaptacji zacząłem doceniać tę nową konstrukcję, odkryłem cechy z którymi nie spotykałem się wcześniej. Szczególnie spodobały mi się te cechy które zwiększają dynamikę skrętu. Moim zdaniem narta karwingowa jako kolejna poszerza zakres doznań narciarskich ale często jako ta pierwsza i jedyna produkuje narciarzy z mocno ograniczonym zakresem umiejętności i zachowań. Stopień przygotowanie stoków i krótkość nart pozwala nieświadomym początkującym skręcać wyłącznie obrotem stóp. Martwi mnie że ten stan jest dla bardzo wielu wystarczający aby jeździć w ten sposób przez wiele lat. Mam obawy przed nimi jeżeli w następnym kroku odkrywają co robi narta postawiona na krawędzi. Bez posiadania szerszego zakresu technik są oni na stokach potencjalnym źródłem niebezpiecznych sytuacji, nie potrafią np. wykonać względnie szybkiej zmiany kierunku ani wyhamować na krótszym dystansie.
    1 punkt
  35. 1 dzień to główne parkovisko i Hromovka i temp. -10. Czynna była tylko niebiesko-czerwona ale trasa w sumie bardzo fajna bez extrimów ale też bez wypłaszczeń. Taka luziacka z kilkoma ściankami w dolnej części trasy czerwonej. Powróciliśmy na tą górkę 4 dnia przed wyjazdem to otwarta już była druga czerwona z super warunkiem! Co prawda pogoda nie rozpieszczała ale zobaczcie fotki:
    1 punkt
  36. @Maciej S się nade mną zlitował 😉 łatwo nie jest, jak dla mnie przynajmniej. Każde przeczytane zagadnienie próbuje poszukać w swoim ruchu na stoku, nie idzie przeczytać tej książki szybko i na „sucho”
    1 punkt
  37. Bo jazda w slipach to do przyjemności nie należy, a w ciuchach nie ma takiego nieskrępowania, zawsze coś trze, uciska i trudno się tak obrócić.
    1 punkt
  38. Bo trzeba zaszprycować wszystkich a 20%, pierwsze 2 dawki sobie załatwiło Ale jaki jest cel aż takiej nagonki na to? A Doktorki szkolone w nowym wieku, leczą tak jak ich wyszkolono, program i książki do nauki mocno były opracowywane przez lobby koncernów medycznych. Innych skutecznych dawnych, tanich metod leczenia nie uznają. Lekarzom którzy leczą inaczej niż by twórcy obecnej medycyny widzieli, zabierają uprawnienia, Normalnie jak w czasach międzywojennych. Niestety lekarzy mamy takich jak system ich wyszkolił i wydaje im się , że tak ma być. zupełnie jak z ruską historią na temat II wojny światowej
    1 punkt
  39. Bo przeciwciała nie utrzymują się tak długo jak zakładano.
    1 punkt
  40. Wszędzie, trzeba tylko potrafić czytać dane statystyczne ze zrozumieniem.
    1 punkt
  41. To gdzie te szczepionki działają? W Izraelu, Wielkiej Brytanii , Danii w Matrixie?
    1 punkt
  42. A czytałeś papier który Ci posunęli jak się "szczepiłeś" lub aplikowałeś preparat? Widziałeś tam gdzieś słowo szczepionka? Czy nawet nie doczytałeś, że bierzesz udział w eksperymencie medycznym? Jaki myszki w laboratorium
    1 punkt
  43. Ale przecież nauka pokazała swoją moc! W rekordowo krótkim czasie powstało narzędzie które ryzyko śmierci obniżyło 15 x. Zadaj sobie pytanie dlaczego go nie używamy.
    1 punkt
  44. A czy od pierwszych objawów choroby, pacjent nie powinien być pod stałą obserwacją lekarza, który na bieżąco fachowo reaguje na postępy choroby? Czy zapalenie płuc nie powinno być leczone na pulmonologii?
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...