Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.11.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
Wczoraj, przy okazji pierwszej sesji dopasowania ( na razie wyboru) butów miałem okazję mieć te X9S w ręku. Juz to wystarczy do stwierdzenia że to kawał solidnej narty, jak mawia Mitek- niezepsutej. Poczułem pewną sympatię do niej... 😉 Nieśmiało podejrzewam, że wiem jak to uczucie rozwinie się.... 😉4 punkty
-
Cześć Znasz się Adam na gumach jak ja na szydełkowaniu. To jest znakomity pomysł a guma w użytkowaniu ma same zalety i jest oczywiście znacznie większy komfort użytkowania niż innego narciarskiego odzienia. Po cóż by innego zawodnicy w nich jeździli jak nie dla komfortu??? Wspaniale i łatwo się zakłada i zdejmuje. Jest cieplutka a jednocześnie oddychająca - zwłaszcza wersje startowe - w sposób pożądany i idealny podkreśla doskonałość naszej sylwetki, przyciąga uwagę przez co możemy liczniejszej widowni zaprezentować nasz kunszt techniczny i stajemy się z założenia (założenia gumy) bohaterem każdego stoku. Pomińmy drobiazg w postaci konieczności zakupu wielu innych akcesoriów ubioru i sprzętu, żeby miało to jakikolwiek sens bo wtedy wychodzi to ekonomicznie słabo ale czyż efekt końcowy nie jest wart nawet zaprzedania duszy diabłu...? Pozdrowienia4 punkty
-
Cześć Ciekawy post. Malo czytam na te tematy i lubię jak tak czasami syntetyzujesz informacje. Co do tych szczepionek to jest dość oczywiste. Ludzie o poglądach ze skraju prawej strony to ludzie prawdziwie wolni, wiedzący do to wolność i wiedzący jak jej bronić. Ty - jako przerażony i zniewolony lewicowiec - nie wpadłbyś na pomysł aby założyć taki Ku-Klux-Klan, żeby bronić swojej wolności, żeby uprzedzić przyszłe wydarzenia a oni tak. Jedno mnie zawsze dziwi jak ta wolność idzie pod rękę ze zniewalającą tradycją? Chyba, że to jest tak, że kobiety np. można zniewalać a facetów nie - z oczywistych powodów. 🙂 Pozdrowienia Pozdrowienia3 punkty
-
3 punkty
-
czasami gdzies trafiam porządne narty za fajne pieniadze, a i pewnie nie tylko ja. Mozna sie zawsze podzielic dobra oferta, gdy sami nie chcemy skorzystac 😉 Dynki master 185 ponizej 400 euro z kodem promocyjnym https://www.ekosport.eu/dynastar-speed-master-r21-wc-spx14-rockerace-17-p-9-36694.html3 punkty
-
https://www.dts24.pl/jechal-szybko-nie-zauwazyl-czlowieka-i-staranowal-go-smiertelnie-prokuratura-postawila-zarzut/#:~:text=Miał 25 lat,podstawie nagrań monitoringu.2 punkty
-
Ale chaos. 1. Nawet jeśli jakiś zakład jest zamykany to setki innych świetnie się trzymają. To najważniejsze. 2. Kulisów zamykania Skody nie znam. Ani Ty nie znasz. Chwytliwy tytuł, dobre do rozdmuchiwania. Ale ponieważ wiem jak wyglądają zakłady w Wolfsburgu i wiem, że tam też ograniczono produkcję to ograniczeniem produkcji w innych, mniej nowoczesnych, zakładach jest logicznym zabiegiem. 3. Poproszę o listę mastodontów co się zreformowały i zdobyły pozycję światową (tylko Orlen czy KGHM sobie daruj) 4. W kwestii specjalizacji - jesteśmy potęgą w branży meblowej. Daruj też sobie język oldschoolowej gimbazy. Jesteśmy tu dorośli i ten syf, który serwujesz jest irytujący.2 punkty
-
Skrzyczne lekko przyprószone. Słotwiny Arena też. Zima coraz bliżej. Skrzyczne. Słotwiny.2 punkty
-
Drogi Mitku Całkowicie się z Tobą zgadzam - to byli Genialni narciarze. Prawdopodobnie Wujek Nogali w jego oczach był "genialnym" narciarzem, może i byłym zawodnikiem/trenerem, który święcił jakieś sukcesy - ale tego nie wiemy). I niech tak zostanie. Reszta Twojej wypowiedzi jest jak najbardziej prawdziwa. Natomiast dziwi mnie nierzadko wysoka samoocena samych forumowiczów. Poziom zaawansowany - cokolwiek to znaczy, 8/10 w jakiejś tam skali etc. Kiedyś miałem okazję wybrać się na narty z kolegą, moim samochodem - a miałem mustanga 5.0 do Jurgowa. Uważam się (a przynajmniej do tego feralnego dnia), uważałem się za "wyśmienitego" kierowcę, dopóki kolega nie zrobił nam tą cegłą OS-a na odcinku - skrót omijając Białkę - górą obok Kozińca. Wtedy okazało się w d...pie byłem i g...no widziałem. Nota bene jest to zawodnik startujący obecnie rajdowych mistrzostwach świata - tu mogę stwierdzić Genialny kierowca, a ja jestem tylko może trochę lepszym niż przeciętnym kierowcą, ale na pewno nie wyśmienitym czy Genialnym kierowcą. pozdrowienia.2 punkty
-
Tak to jest bardzo ciekawe. Zupełnie jak ze Prawem i Sprawiedliwością, gdzie określenie te stały się antytezą praktyki. To jest Orwell w czystej klinicznej postaci połączony z atakiem wyprzedzającym. Ciągle nie potrafię zrozumieć jak to jest, że lekko ponad 50% społeczeństwa to kobiety więc to, plus paru facetów, powinno wystarczyć aby budować społeczeństwo na bazie tolerancji (czy liberalnej czy lewicowej)... Zniewolone???2 punkty
-
Koniecznie musi być do tej gumy plastron z numerem startowym. Jaki lans na stoku. Nawet nart nie trzeba przypinać, siedząc na dole w knajpie.2 punkty
-
Zdecydowanie kupić,sam tak zrobiłem.Może nieść także przesłanie ideowe,jak moja guma w kolorach tęczy...1 punkt
-
Ten wariant ma 2 minusy (jak dla mnie): - za Judenburgiem do odbicia na Murau są roboty (budują przedłużenie drogi ekspresowej) i latem, tym bardziej zimą korkuje się znacznie; - dodatkowo płacisz za tunel za Sankt Michael lub...chcąc ominąć to miejsce, musisz wspiąć się na przełęcz pod Katschberg1 punkt
-
1 punkt
-
w nowszej troche skrocili "full sidewall" i nazwali go "ultrawall"1 punkt
-
Cześć He he. Ja jeździłem przez pięć lat w zespole Kuzaja jako obsługa pogodynka, obsługa VIP, Pomoc na odcinkach itd. Miałem okazję jeździć ze wszystkimi kierowcami z czubka tamtego tzw. złotego okresu polskich rajdów. Każdy fajansiarz w Civicu palący gumy na przydomowym parkingu powinien się przejechać z dobrym kierowcą na OS. Zamyka usta każdemu cwaniaczkowi. Na nartach to samo. Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
Cześć No właśnie. Oglądaliśmy tą nową X9S z Jurkiem w niedzielę i odnieśliśmy wprost przeciwne wrażenie. Zwróć uwagę, że narta na z góry element konstrukcji skorupowej na skrzynce i (a to już absolutnie dyskwalifikuje nartę w moich oczach) w rejonie dziobu nie ma wyciągniętej ścianki bocznej. Mówimy o tej zielonej ze srebrnym przerywanym paskiem? Mam wrażeni, że stara X9S miała pełną ściankę... Czyżby tak spieprzyli dobrą konstrukcję? Pozdroweinia1 punkt
-
Mam podobny problem. W marcu miałem robioną łąkotkę i chrząstkę, potem rehabilitacja, ale ból w kolanie cały czas. Zrobiłem rezonans i wczoraj odebrałem wynik, jestem załamany, łąkotka pęknięta i trzeba iść na stół. Po sezonie, a miałem wyjazd za trzy tygodnie do Cortiny.1 punkt
-
Sam osobiście jeździłem na tych nartach w długościach 175 oraz 181 - dla mnie nie ma jakiejś znaczącej różnicy. Prawdopodobnie dłuższe będą bardziej stabilne przy wyższych prędkościach ale tak naprawdę to nie wiem jakich - obie się zachowywały podobnie jak nie identycznie a dość szybko (w moim odczuciu) na nich jechałem. Popieram twoje zdanie - chłop duży - więc nie ma się czego obawiać - a i narta dobra.1 punkt
-
Cześć Powinien być sądzony jak za umyślne spowodowanie śmierci. Piszę i mówię o tym od lat. Narciarstwo to nie jest gra w kometkę przez bramę. Nie możesz nie myśleć, nie możesz popełniać błędów bo kogoś zabijesz - to przykład. Dzięki Kuba za przypomnienie! Pozdrowienia serdeczne1 punkt
-
a ja bym na Graz nie cisnął. Trasa przez S6 moim zdaniem jest dużo ciekawsza, niewiele, ale jednak krótsza, też niewiele bo wg. google tylko o kilka minut dłuższa. Do tego...można zaliczyć Semmering. Ścieżka pod linkiem - https://goo.gl/maps/8TkUkqtd2t8NveYn8 co do Znojma - w zeszłym tygodniu jechałem i roboty na odcinku Pohorelice - Znojmo ściągnięte, obwodnica Lechovic czynna, po stronie AT dodatkowo otwarty odcinek S3 (obwodnica Guntersdorf i Hollabrunn) - warte rozważenia dla opcji via Innsbruck i Brennero1 punkt
-
Cześć Aleś mnie ubawił (pewnie zupełnie przypadkowo) tym: "Czarny Groń opublikować". Jak czarny to czarny czyli jak Kali. 🙂 🙂 Pozdro1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
To tera już wiem czemu sPiSkowcy rządzą 🤣, co prawda jaśnie nam panujący mocno pracują nad wytrzebieniem swojego elektoratu, cóż jaki naród taki rząd.1 punkt
-
1 punkt
-
Czarny Groń opublikować cennik na nowy sezon. Jest drogo, rzekłbym nawet, że bardzo drogo. Swoje przemyślenia opisałem już pisząc o Skolnitach w Wiśle. Tu widzę promocje na karnety rodzinne.1 punkt
-
No tak Panie kolego ale to są narty z dwóch różnych grup: kross, on piste. No sam powiedz ciężko porównać???1 punkt
-
Zmień dilera, zdaje się na Białorusi nie ma problemów z obostrzeniami USRE - może warto zmienić kierunek 🤣1 punkt
-
1 punkt
-
Te badania były robione w Stanach Zjednoczonych stąd taki podział. Badano te dwie grupy dając im bardzo określone zadania. Były specyficzne, wywoływały frustrację i spory kłopot z wykonaniem. Okazało się, że podczas jego realizacji uaktywniały się inne obszary mózgu. Kompletnie inne. Inne też były końcowe satysfakcje. To nie są drobne różnice bo mózg to szereg wyspecjalizowanych obwodów i zasadniczo pracuje podobnie u ludzi (w sensie używanych struktur). Co do podziałów to się mylisz bo psychologia od dawna wyróżnia cechy osobowości i charakteru. Te pierwsze są mocno stałe i obejmują takie aspekty jak otwartość wobec świata, stabilność/niestabilność emocjonalna, ekstrawersja-introwersja, sumienność. Nie chce mi się zaglądać do Golemana co jeszcze. Jest sporo modeli osobowości. Jeden z nich wyróżnia cztery zasadnicze typy osobowości. Niedużo. Nie jest przypadkiem, że w Polsce w elektoracie lewicowym chęć zaszczepienia deklarowało 90%, w KO około 88%. Na drugim biegunie była Konfederacja 44% (badanie z maja). Szczególnie do myślenia powinno Ci dać, że młode kobiety zasadniczo mają poglądy lewicowe a młodzi faceci są zwolennikami Konfederacji. Podział jest tu po płci a nie środowiskach jak sugerowałeś. Ale oczywiście rodzina i grupy społeczne mają istotną rolę w procesie socjalizacji. A czasem po prostu wywierają presję na takie a nie inne zachowania. Nie ulega wątpliwości, że bardzo się różnimy w różnych kluczowych kwestiach. Osobowość otwarta z definicji będzie wrażliwa na innych i ich prawa (na przykład LGBT oraz innych słabszych grup). A to z automatu lokuje ją wśród zwolenników KO czy Lewicy. Można by tak iść po innych cechach. Wracając do meritum naukowcy amerykańscy udowodnili, że mózgi konserwatystów i liberałów inaczej pracują w sytuacji stresu. Poczekamy parę lat i po ewentualnym potwierdzeniu przeczytamy o tym w kolejnym podręczniku o funkcjonowaniu naszej jednostki centralnej.1 punkt
-
Skoro forum udało się odratować to uzupełniam braki - filmy z zeszłego sezonu w jednym pliku. Tomanowa Pośredni Lodowy Żleb Chuda Przełączka1 punkt
-
Sądzę, że podział szczepionkowi/nieszczepionkowi przebiega po linii zdolności przystosowania się do zmian. Siła tego będzie równie silna jak tradycyjny podział konserwatyści/liberałowie. Wiesz, że niedawno wykazano bardzo duże różnice w funkcjonowaniu mózgu tych dwóch grup? To są różnice na poziomie BUDOWY MÓZGU a konkretnie uaktywniania się układu nagrody w odpowiedzi na podejmowane ryzyko. To pokazuje, że rzeczywiście dogadanie się może być o wiele trudniejsze jakby się wydawało. Obrazowo rzecz biorąc przenosząc to na zewnętrzną metaforę - jedni mają trzecią rękę a inni trzecią nogę. Dwa plemiona. Elastyczność to dla mnie kluczowa sprawa. Weźmy nasze hobby narciarskie. Trudno mi zrozumieć płakanie co niektórych jaka to strata, że pozamykano stoki. Dla mnie to po prostu tylko techniczna sprawa: jak inaczej zagospodarować czas. Nawet ciekawe wyzwanie, bo mogę: - zobaczyć jak się jeździ na rowerze w prawdziwie zimowych warunkach (może przymierzyć się do FAT-a) - pójść na basen i odświeżyć pływanie - połazić z buta - poczytać kilkadziesiąt leżących na półkach pozycji, które czekają czasem po parę lat - odświeżyć kontakty - skorzystać mocniej z kultury (tak bądź inaczej) - wymyśleć coś innego Kocham freeride i skitury ale... mogę je porzucić w jednej chwili. Bez cienia żalu, za to z bagażem wspaniałych wspomnień. Dotyczy to każdego aspektu mojego życia. Człowiek wolny to ten co panuje nad swoimi "uzależnieniami". Drugim aspektem jest stosunek do czasu. Widzę, że tutaj sporo osób używa argumentów typu "miała działać dłużej", "mówili tak a jest tak". Coś sobie zapamiętali i konfrontują to z realiami wywołując frustrację. Mają pretensje ale do kogo i dlaczego? Dla mnie pojawiły się nowe okoliczności a w tych nowych okolicznościach liczy się przyszłość a nie przeszłość. Mogę co najwyżej wysnuć z tego wnioski co do skuteczności (wątpliwej) heurystyk. Bez wątpienia świat strasznie przyspieszył. Kluczowe jest, że dynamiki różnych zmian mogą gwałtownie interferować lub działać wygaszająco. Na przykład covid przyspieszył w niebywałym stopniu e-gospodarkę, był zbawienny np dla InPostu, firm informatycznych ale jednocześnie przerwał łańcuchy tradycyjnych dostaw. A na przykład kłopoty z metalami ziem rzadkich zahamowały produkcję półprzewodników. Bardzo trudno jest wnioskować co z tych koincydencji wyjdzie. Tym bardziej warto być elastycznym i nie przywiązywać się do tego co jest. Codziennie jestem gotów walnąć młotkiem w "zestaw moich poglądów i wizji świata" i przekuć go na nowy, lepiej dopasowany do rzeczywistości. Po prawdzie to przecież sami się zmieniamy poprzez proces starzenia czy jak wolicie dojrzewania więc nie powinno być problemu z tym ciągłym formowaniem. Czyli wracamy do elastyczności o czym tak celnie wspomniał @Dany de Vino1 punkt
-
Ale ja nie płaczę nad brakiem nart, po prostu podobnie jak w ubiegłym roku wybiorę inne niż Austria kierunki. Każdy ma wolny wybór. 🙂1 punkt
-
Sądzisz że szybkie wprowadzenie szczepionek to samarytańskie podejście koncernów medycznych do ratowania zagrożonej populacji ludzkiej? To koncerny same pchają przez skorumpowanych polityków szczepionkowe rozwiązania, na których potem zbijają kokosy. Brudne zagrania tej mafii znam z pierwszej ręki - mam w rodzinie dentystkę, opowieści o wyjazdach szkoleniowych na Hawaje za używanie wypełnień od tylko jednej firmy to standard.1 punkt
-
Szkody finansowe najbardziej widać ale chyba nie one są największe. Dla mnie demolka sądownictwa, edukacji a choćby służby zdrowia to straty większe. Dalej polaryzacja społeczeństwa, nepotyzm, zawłaszczanie państwa, marginalizacja polityczna na arenie unijnej, rozwalenie sojuszy, robienie z siebie pośmiewiska w skali świata. Kompletne załamanie zaufania obywatela do państwa... Te szkody są niewyobrażalne i za mojego życia nie odbuduje się, przecież nie najlepszego, stanu sprzed przewrotu postkomunistycznego naczelnika K.1 punkt
-
Ale po to jest forum dyskusyjne żeby dyskutować. Nie określiłbym takiej dyskusji absolutnie mianem gównoburzy, gdyż ona dotyczy rzeczy bardzo ważnych (przynajmniej z mojego punktu widzenia), czyli systemu wartości jaki każdy z nas wyznaje. Być może na forum narciarskim powinno się dyskutować bardziej o nartach, natomiast realia są takie a nie inne, nart nie ma, a ta dyskusja dotyczy właśnie przyczyn dlaczego ich nie ma. Osobiście sympatyzuję z poglądami Gabrika dotyczącymi tej kwestii, też uważam to co robi Austria za idiotyzm.1 punkt
-
Jeszcze tylko ta wiarygodność czasopism (obiecałem Krzyśkowi, że poszukam) https://www.thelancet.com/journals/lancet/article/PIIS0140-6736(20)31180-6/fulltext I nie chodzi o samo wycofanie artykułu, tylko o fakty jak powstawał.1 punkt
-
Krzysztof, jestem spokojny i UFFO w to nie mieszam 😀. Chcę jedynie wskazać, że to nie jest świat oczywistych oczywistości.1 punkt
-
To żadne bzdury, apropo naukowego czasopisma, rok temu podawałem na forum przykład na ich wiarygodność (wolną chwilą może odnajdę). Jeśli chodzi o przykłady, to żadne tam znajomi znajomych....przez rok bywałem na oiom minimum raz na tydzień, a pacjentów w stanie agonni nosiłem na własnych rękach. I nie pisz w stylu " chluby nam nie przynosi", akurat próba wywierania wrażenia, że ciemnogród jest antyszczepionkowy, to typowy zwrot " ślepego" intelektualnego megalomana. Dziś otrzymałem SMS, przyjmij 3 dawkę, to paszport covid przedłużymy Ci o rok. Obciachowe przesłanie. Takie samo jak Austriaków, zaszczep się bo nie zjesz w knajpie, nie pojeździsz na nartach itd. Żyjemy w świecie, w którym nie ma już ideowych zasad, jest ściema dla władzy i kasy. Warto zdawać sobie z tego sprawę.1 punkt
-
Nie tylko nie trzeba ale nawet nie wolno! gdyby to sie zdarzyło, należy spokojnie odczekać, aż widzowie przestaną się śmiać i wrócić do piwa....1 punkt
-
Kobiety kobietami ale jest też taki/taka/takie coś jak Pawłowicz... Niedefiniowalna aberracja? Pozdrowienia0 punktów
-
A czy gdzieś tak napisałem? Firma farmaceutyczna to biznes i ma zarabiać. W przypadku szczepionek, czy w ogóle szerzej leków, ich stosowanie jest uzasadnione, jeżeli przynoszą korzyści netto, a że forma na tym zarobić to jest naturalne. Czym się różni od producenta traktorów? Korupcja istnieje, aczkolwiek sam pracując w medycynie od ponad 20 lat nie doznałem jej wymiernych skutków bo mam to gdzieś. Trudno lekarza jest namówić, aby przepisywał szkodliwe lub neutralne coś, jeżeli nie jest przekonany. To że się zdarza, nie zmienia reguły. Mnie interesuje korzystny skutek, nie przewidywanie czegoś na wiele lat do przodu, jeżeli nie mam sensownych przesłanek, a szklanej kuli nie mam. W tej chwili najwięcej przesłanek jest za dużą korzyścią szczepionek i takie decyzje należy podejmować. Reszta to wymówki, żeby tego nie robić.0 punktów
-
Tak się zastanawiam (przy porannej kawie), jak też możemy sobie wyobrazić naszą przeszłość w kontekście konieczności przyjmowania rozmaitych szczepionek w średniej i dłuższej perspektywie. Nie wątpię, że będzie to konieczność (przecież tak naprawdę ten proces już się rozpoczął), warunek przeżycia. Sądzę, że już w średniej perspektywie czasowej (2 do 5 lat) będziemy przyjmować różne szczepionki co kilka miesięcy. Następnie co miesiąc, co tydzień, a wreszcie codziennie do śniadania. Pewnie zmieni się forma tych szczepionek, będzie się to inaczej nazywać żeby było nam łatwiej taką procedurę zaakceptować. Może będą to np. pigułki, a nie strzykawki, a może coś co będzie dodawane do mleka. Ale nie wątpię, że coś takiego nastąpi. Świat, zepsuliśmy. Środowisko w którym żyjemy już w żaden sposób nie przypomina tego sprzed nawet tylko 20 – 30 lat. Nie ma już tamtych warzyw, owoców, mięsa i chleba. Zepsuta jest ziemia, powietrze i woda. I nie jest to niczyja wina. To naturalne następstwo (koszty) postępu cywilizacyjnego w szerokim spektrum tego pojęcia. A tego (postępu), jak mówi nam pewno prawidło filozoficzne i doświadczenie życiowe, nie da się odwrócić ani zatrzymać. Więc środowisko naturalne człowieka będzie ulegało dalszej degradacji. Na to nie ma rady. Można ten proces usiłować spowalniać, ale zatrzymać czy też cofnąć, czy też jakoś odwrócić, się nie da. Jak już stwierdził przed około 20 laty prof. D. Hawkins, jeśli ludzkość nie zdoła skolonizować i zasiedlić jakiejś innej planety w przeciągu 100 lat, nie przetrwa. Zostało jakieś 80. Zapewne nie będzie do tego potrzebny żaden kataklizm. Wystarczy to co jest: nasz obecny sposób życia. Sądzę też, że nie odbędzie się to nagle i będzie rozciągnięte w czasie na szereg lat. Kolejne pokolenia nie będą tego procesu odbierać w kategoriach tragedii. Będą po prostu oswojone z takim stanem rzeczy i oczywiście ludzie będą się przystosowywać do zmieniających się warunków. Może np.: maseczki i osobiste butle tlenowe będą już traktowane jako naturalny ekwipunek człowieka cywilizowanego (tak jak np. od kilkunastu zaledwie lat tel. komórkowy)? Więc nie obrażam się na obecnie serwowane szczepionki. To po prostu konieczność. Wymóg zmieniającego się dynamicznie świata. Trzeba się do niego przystosować, przyzwyczaić i zaakceptować. Jedna z definicji inteligencji określa ją „jako zdolność przystosowywania się”. Niestety, niektórym ssakom się to nie udało. Ja się zaszczepiłem i nie dlatego, że to lubię. Po prostu uważam to za konieczność. Konieczność wymuszoną przez zmieniający się stale świat.0 punktów