Ranking

i to są 2 genialne pomysły, które się uzupełniają wkrótce będzie ogromny popyt na dywany

@Beata Jedzie nas 50 czipendelsów, dołączysz? 😄

Cześć Sprawa granicy, tak naprawdę,... za bardzo mnie nie obchodzi. Natomiast w szeroko pojętym rejonie sudeckim jest tyle fantastycznych niszczejących miejsc, budynków, pamiątek... Wiesz to taka sama sytuacja jak z pytaniem: Gdzie mam jechać na nartach w Dolomity? Po prostu jedź - wszędzie jest zajebiście. I Sudety są takie same! Pozdrowienia

Jeśli tak wyglądała w XIX wieku: to według moich obserwacji bardzo niewiele do dziś przetrwało. Teraz znajdują się tam cześciowo czynne hale wielkopowierzchniowe w których urzędują różne zakłady. Uważam, że odbudowa tej fabryki to strasznie dużo zachodu i pieniędzy. Raczej przeznaczyłbym ewentualną kasę na renowację istniejących obiektów, bo jest w okolicy całkiem sporo do zrobienia. Co do sytuacji na granicy to nie jestem w żadnym razie przeciwny ogrodzeniu, bo pan Łukaszenka robi sobie w swoim kraju politykę za pomocą migrantów i trzeba próbować temu jakoś przeciwdziałać. Jednak tym, którzy już się w naszym kraju znaleźli nie odsyłałbym z powrotem na granicę.

Tam jest jeszcze dopisek " Co na Ciebie czeka? - Co najmniej jedna trasa będzie czynna" - nowe standardy zarządzania ośrodkiem.

W zasadzie to ja się całkowicie zgadzam.

Jeśli warunki śniegowe pozwolą to okres po świętach, a do Sylwestra spędzimy w Rokytnice nad Jizerou, ostatni tydzień stycznia w Harrachovie. Może z Harrachova do Szklarskiej jednodniowy wypad się uda.

Cześć Tylko co to znaczy: "przeciętny narciarz o przeciętnej kondycji" - od tego trzeba zacząć. Patrząc na stoki to narty sportowe mogą nie istnieć bo ludzi w miarę jeżdżących jest może 5% a oni się i tak ogarniają komórkami. Co do narty SL to mam z nią niewiele doświadczeń, za to świeżych bo syn od paru lat się przesiadł na stałe, że tak powiem. I tu... narty katalogowe są zazwyczaj bardzo łatwe przyjazne i wszystko się na nich da zrobić. Nadają się nawet dla "przeciętnego narciarza" - w moim rozumieniu, czyli osoby, które całkowicie panuje nad torem rytmem kierunkiem jazdy, rozróżnia parę technik, nie stanowi dla niej problemu jakiś wyimaginowany "popołudniowy stok" itd. Takie moje spostrzeżenia. Na narcie komórkowej jazda podobna do czasu przyłożenia większej siły, wtedy narta zaczyna jechać i trzeba dobrze stać i nie spóźniać bo natychmiast witamy się z glebą. Co do propozycji 17m to... wiesz, ja bym zaczął od zmiany filozofii tego czym jest dobre narciarstwo. Koniec ślizgania się na promieniu. Zróżnicowana technika cięta, ślizgowa itd. Potrzebna jest zmiana paradygmatu dobrej jazdy a o to będzie bardzo trudno. Pozdrowienia

Jeśli warunki śniegowe będą odpowiednie to wyjazd rodzinny do Wisły/Istebnej w okresie noworocznym. W okresie ferii mazowieckich planuję wyjazd do Włoch w Dolomity ale to jeszcze odległa przyszłość.

Otwarcie sezonu będę miał w grudniu, wybieram się do Cortiny.

Szczyrk rodzinnie w okresie noworocznym, a jeżeli warunki śniegowe będą w połowie grudnia, to pewnie i na otwarcie sezonu przed świętami. Później się zobaczy.

Myślę, że Janowi chodzi o wyrok niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego z maja 2020 r., gdzie ten podważył legalność programu skupu obligacji państw strefy euro na rynku przez Europejski Bank Centralny, a także podważył wyrok unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Co do mojej aktywności narciarskiej to nie jeżdżę długo i nie jeżdżę dobrze, można wrócić do mojego tematu na skionline sprzed dwóch lat, gdzie prosiłem o rady. Od roku mieszkam w Kowarach i robię co mogę i na ile praca mi pozwala by żyć bardziej na sportowo i zamierzam robić w tym kierunku więcej.

Myślę że autor tematu raczej na nartach nie jeździ a na forach narciarskich zajmuje się jedynie podsycaniem naparzanek. Podobny wyrok wydał ponad rok temu niemiecki najwyższy sąd konstytucyjny i do dziś nie ma żadnych konsekwencji. W wypadku Polski prawdopodobnie działania Brukseli będą bardziej stanowcze gdyż bardzo zależy im na zmianie ekipy rządzącej.

Czarny Groń.

Zawsze zaczynałem koniec grudnia, początek stycznia w Czechach. Zawsze był świetny śnieg. Potem zobaczymy.

Cześć Tak jak pisałem. To forum Jacka i jego sprawa. Wystarczył napisać wy......j i już mnie nie ma a nie tworzyć fałszywe preteksty. Pozdrowienia

My będziemy w Krynicy i jej okolicach, prawdopodobnie od 27 grudnia do 09 stycznia.

Całą nie, 2/3…PKP z Gdańska, z bagażami. Został moim idolem.