MTB na nizinach. Odwiedziłem kilka tras w moich okolicach. Pierwsze przejazdy bardzo zachowawcze, z czasem coraz lepiej. Są to raczej krótkie trasy, Jelonka, jak dla mnie bardzo fajnie zrobiona (na jednym z podjazdów poległem, 2 hopki sobie darowałem). Dużo kręcenia po zboczu, wyciśnięto z lokalnego wzniesienie, praktycznie wszystko co się dało.
Trasy są bardzo dobrze oznakowane.
Wszystkie miejsca niebezpieczne oznaczone.
Szczyt lokalnego wzniesienia.
Podjazd (jeden z łagodniejszych).
Dużo krętych zjazdów.
Są przeszkody na trasie.
Są też skocznie.
Czasem tak.
Grób Nieznanego Żołnierza.
Jeziorko.
Dojazd przez pola (można też asfaltem, tylko po co?
Powrót do cywilizacji.
Tu mapka z trasami.
https://www.trailforks.com/trails/jelonka-hard/