Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Zupełnie mnie to nie obchodzi. Publikowanie w przestrzeni sieci odchodzi już dawno od kanonicznych norm języka. Być może tworzy nowy język, nową formę komunikacji .. tak dalece jak sięga czytelność przekazu użyte środki są prawidłowe - może to jest nowy paradygmat komunikacji? Słowotwórstwo, przełamanie interpunkcji .. to już było. Z mojej perspektywy - więcej luzu .. i mniej tolerancji dla chamstwa. Możemy używać różnych określeń, różnie komentować .. ale w tak małej społeczności jakis szacunek, pomimo różnicy poglądów, doświadczenia, potrzeb czy czego tam jeszcze, przydaje się. Choćby po to, żeby kiedyś spotkać się na stoku i pewne sprawy wyjaśnić. Nie na pięści :). M.
-
Cześć I bardzo dobrze, że Cię razi. Mój błąd sorry. Nic nikomu nie zarzucam tylko stwierdzam fakty - a Ty widzisz co innego niż opisałem, w poście kolegi? Pozdro
-
Dzisiaj padało ale nie za dużo, do tego silny wiatr tak że nawet starych linii nie przykryło. we wsi na 1800 m padał już tylko mokry śnieg
-
A tak w ramach ciekawostki - wystarczy nowelizacja dwóch paragrafów podciągając narty pod UTO i wyciągając jurysdykcję publiczną na stoki nie tylko PO zdarzeniu aby temat picia na stokach skutecznie móc domykać. Dlaczego tak się nie dzieje? 🙂 .. to już inna bajka 🙂 jak maseczki covidowe od szefa świetnej zresztą szkoły narciarskiej (polecam, może nie tyle szkołę ale jakoś instruktorów bądź jako pomysł na instruktorską ścieżkę). M.
-
@Edwinnie podpieraj się moją wykładnią bo 4.5 idzie ze spożycia w środkach transportu publicznego (miejscach wyznaczonych, np. WARS) a sama definicja miejsca publicznego (nieograniczony dostęp i tak dalej) to bardzo dyskusyjna sprawa .. jak byś miał problemy to pamiętaj, że kolega który odszedł z miejsca przed interwencją a którego nie znasz (znasz okazjonalnie, rozmawialiście pod sklepem, w barze i tak dalej ) wręczył Ci w prezencie (nie podpadasz pod sprawy podatkowe przy czym nie wnosisz zarzutu oszustwa) bezalkoholowe piwo wg. jego deklaracji której zaufales (wina niezawiniona) a w warunkach oświetlenia i małej czcionki (prosimy o biegłego 🙂 ) i braku doświadczenia (nie pijasz tego piwa, zaufałeś naiwnie w deklarację a nie doszło do konsekwencji czynu skutkującej aktem wandalizmu bądź przestępstwem co może usuwać wspomniane przesłanki choć też nie do końca ) byłeś przekonany, że ten napój przy niewyczuwalnym smaku alko nie jest zabroniony dla danego miejsca/sytuacji .. i tak dalej 🙂 . Tak żartobliwie. Prawo jest zabawne - o przepisach w sporcie nie wspomnę :). M.
- Dzisiaj
-
Działa super, ale tylko prasowana żelazkiem 😉.
-
Pić wolno,tylko można mandat dostać,bo to miejsce publiczne😁ja piję czeskiego pilznera ma 4.4 czyli mogę 😀na przystanku nie miałem okazji... dzięki Marxx za info😁
-
@Jannie (od 4.5 % alko w górę a dalej już całe dyskusje odnośnie okoliczności, intencji, faktu, zawartości i miejsca). Co do zasady wg. obowiązującej Ustawy i Kodeksu nie. A reszta to kwestia prawnika jeżeli w normalnym trybie sprawa trafi na Sąd i będziesz się bronić :). Dziwne rzeczy się wygrywa (i przegrywa). M.
-
a nie wolno pić piwa na przystanku ?
-
Jak ktoś będzie tęsknił to i 5 się szykuje😁
-
..ja starej daty.. też do łóżka nie idę na pierwszej randce.. 😉
-
@Mitek bądź proszę konsekwentny bo mnie to razi 😉 .. na przystanku nie zapalę, nie wolno .. obok przystanku napiję się z kolegą piwa wracając wieczorem do domu chociaż, jakby tak spojrzeć oficjalnie, to i tak domena publiczna, więc nie wolno .. a znaki, które stawiam pisząc ten wpis to znaki przestankowe i z przystankiem mają może tyle wspólnego co chwila oczekiwania podczas recytacji podobna do czekania na spóźniony autobus. Z recytacji de facto wywodzą nazwę : przestankowe. Bana nie sugeruję 🙂 więc luz 🙂, język jednak szanujmy. Szczególnie, gdy coś się komuś zarzuca. M.
-
Lewatywa. ze smaru narciarskiego .. tylko bez fluoru.
-
Cześć Widzisz, a mnie na przykład to co opisujesz nie rusza - wolę dosadne stwierdzenie bezpośrednie niż zawoalowane chamstwo w papierku. Natomiast wpisy np. takie jak Twój, bez wielkich liter, znaków przystankowych, są dla mnie totalnym brakiem szacunku dla czytającego. Takie życie. Ale zbanować....??? Pozdro serdeczne
-
Przeczytałem, ale b. pobieżnie. Mógłby mi ktoś podrzucić ten skasowny na priv. Już przeczytałem, bo mi ktoś wskazał gdzie jest. Dzięki. 🙂 No więc tekst jest mocny i faktycznie obraźliwy, choć w porównaniu do tekstów jakie tu padały (np. ty chuju pierdolony 🙂), a nie kończyły się banem i tak jest łagodniejszy. No i nie jest skierowany do jednej osoby, ale grupy więc rozmywa to jego adresację. Dalej podtrzymuję, że nie zasłużył na bana a na dobrą odpowiedź typu "lecz swoje kompleksy", co zresztą star celnie napisał.
-
Przecież Suave nic o śniegu nie wspominał cyt. żebym był w najlepszej formie i z optymalnymi moimi możliwościami
-
Zgadza się, ale nie tylko. Trafił mi się zjazd z czwórką deskarzy - młody instruktor i 3 smyków - 11 - 14 lat. No, szaleli tam, można było wpaść w kompleksy.
-
Dzięki za opis
-
Nartowanie Krzyśka, Natalii (alias Leosia) i Rafała
Marxx74x odpowiedział KrzysiekK → na temat → Nauka jazdy
Ten film ma jedną zaletę - pokazuje jak mając w głowie pomysł na skręt cięty i jeszcze z pomysłem sportowym można odmalować sekwencję ślizgowych w dodatku przecząc kanonowi wykonania ślizgowych .. 🙂 .. ogólnie ciekawe 🙂 i mówię szczerze, brawa dla bohaterki filmu. M. -
No i może będzie śnieg, bo inaczej to tylko piwko można strzelić 😉 pozdro
-
ja będę trafiał w środek przyszłego sezonu, żebym był w najlepszej formie i z optymalnymi moimi możliwościami 🙂
-
To kiedy to spotkanie,bo kojarzę, że miało być początkiem kwietnia. Miał się mierzyć,ale nie na słowa tylko w jeździe z @labasi @mlesik . Mlesika zrozumie bo ma daleko i szkoda czas tracić na tego typu zaczepki,ale Labas na miejscu z tego co się orientuję.
-
Tamtędy gdzieś z gondoli zjeżdżali instruktorzy/lokalsi - generalnie zajebiści narciarze, tych co oczywiście do gondoli wpuścili. Na zdjęciu coś widać, generalnie to coś było widać tylko na trasie przy starym krześle. Schodzac z dłuższej kanapy w mleku, to generalnie jechaliśmy trasą za słupkami. Wjeżdżaliśmy na zagrodzoną trasę, bo wiedzieliśmy tylko że mniej więcej powinna prowadzić do starego krzesła. pozdro
-
Na tej fotce, to odbijałem z górnej stacji krzesła na prawo, w te krzaczory 🙂
-
To źle myślisz. Chyba nie zdążyłeś przeczytać skasowanego postu. Jeśli wyzwiska są personalne to mogę zrozumieć,ale wyzywanie ogółu forumowiczów od cip... Jeśli lubisz być wyzywany bez powód Twoja sprawa...